"Tesla dla ludu" ma rywala. A jakże, wyzwanie Muskowi rzucają Chińczycy
Lihong Qin, prezes chińskiego producenta pojazdów elektrycznych Nio, ogłosił plan wprowadzenia na rynek europejski niedrogiej marki Firefly w 2025 r. Nio obecne jest w Europie już od jakiegoś czasu – Chińczycy zadebiutowali na rynku norweskim w 2021 r., a w październiku 2022 r. miała miejsce ekspansja do Niemiec, Holandii, Szwecji i Danii.
Według Qina marka Firefly będzie koncentrować się na mniejszych modelach skierowanych przede wszystkim do rodzin, jednak szczegółów dotyczących cen nie ujawniono. Obecnie Nio stara się rywalizować na europejskim rynku EV przede wszystkim z producentami segmentu premium. Ceny modeli Nio w Europie zamykają się w przedziale od ok. 50 tys. do ok. 91 tys. euro.
Nio ma drobne kłopoty, więc zawiera nowe sojusze
Marka Nio zapowiedziała co prawda utworzenie "taniej linii modelowej" już w 2021 r., jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że teraz działania przyspieszyły m.in. ze względu na Teslę, która ma zamiar zaproponować europejskim klientom model mniej więcej o połowę tańszy od bazowej odmiany Modelu 3 (pisaliśmy o tym zresztą TUTAJ).
Poza tym wojna cenowa wywołana przez Teslę miała negatywnie wpłynąć na rentowność Nio. W związku z tym chiński gigant musiał podjąć działania restrukturyzacyjne i zwolnić 10 proc. pracowników. Nio zawiązało też w listopadzie partnerstwa z Geely i Changan Automobile, a efektem ma być współpraca przy produkcji akumulatorów i platformy do budowy aut. Niedawno Nio podpisało kolejne partnerstwo, jednak na razie szczegóły tej umowy nie są jeszcze znane.