Nowy Lexus ES już w Polsce. Sensacyjna stylistyka

Lexus ES zadebiutował w 1989 roku wraz z pojawieniem się japońskiej marki na rynku. Dziś to najpopularniejszy sedan tego producenta – nad Wisłą co czwarty samochód, który opuszcza salony Lexusa to właśnie ES.

Reklama

Konkurencja jednak nie śpi. Mercedes klasy E, BMW serii 5 i Audi A6 są już dostępne w nowych wcieleniach. Stąd przyszła pora na 8. generację hitu japońskiej marki premium. Czym chce przekonać do siebie? Nowy Lexus ES w lakierze Neutrino Grey z czarnymi dodatkami i na 21-calowych felgach wygląda fantastycznie. Na specjalny pokaz dotarł do Warszawy z Brukseli i oto pierwsze wrażenia...

Tak wygląda nowy Lexus ES. To sedan w stylu coupe

Nowy Lexus ES serwuje nam niespotykane dotąd proporcje. Podporządkowane aerodynamice nadwozie z ostro pochyloną kabiną, długą maską i niską linią szyb bardziej przypomina duże, przyczajone coupe niż tradycyjnego sedana. Samochód stoi na szeroko rozstawionych kołach, jakby w każdej chwili był gotów wbić się w zakręt. I to jest super.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Nowy ES na świat patrzy przez reflektory LED z podwójnym motywem litery L, w którym światła do jazdy dziennej są skierowane do środka, a kierunkowskazy na zewnątrz. Szlachetny wizerunek podkreślają smaczki w stylu high-tech. Dobrą robotę robi choćby szeroka listwa z podświetlanym napisem LEXUS łącząca tylne lampy.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Nowa ergonomia miejsca kierowcy. W kabinie miejsca jak w kinie

Wnętrze to nowy rozdział w stylistyce japońskiej marki. ES od progu zachwyca jasną tapicerką i wita minimalistyczną stylistyką oraz przyjemnymi w dotyku materiałami przypominającymi skórę. Na kierownicy w miejscu słynnego logo jest napis LEXUS. Deska rozdzielcza z szerokim, 14-calowym centralnym ekranem na jednej wysokości z 12,3-calowym konfigurowalnym wyświetlaczem zamiast analogowych zegarów wprowadza nową ergonomię miejsca pracy kierowcy. Zresztą cały kokpit pomyślano jako przestrzeń, w której do obsługi funkcji auta wystarczy niewielki ruch dłonią lub rzut oka. Do tego zupełnie nowe oprogramowanie umożliwi korzystanie z takich funkcji jak m.in.: wideorejestrator, cyfrowy kluczyk czy streaming muzyki.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Nowe przyciski w technologii Hidden Tech i lepsze wyciszenie wnętrza

W nowym ES debiutują wkomponowane w deskę rozdzielczą przyciski w technologii Hidden Tech. Co w nich niezwykłego? Kiedy auto jest wyłączone pozostają niewidoczne. Po uruchomieniu samochodu są podświetlone i choć wyglądają jak panel dotykowy, ich działanie jest wyraźnie wyczuwalne pod palcem, niczym pstrykanie klasycznych klawiszy.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Lexus dumny jest również z zupełnie nowych przednich foteli. Oparcie jeszcze lepiej podtrzymuje łopatki, co zmniejsza napięcie mięśni podczas prowadzenia, a całe siedzenie zapewnia stabilne oparcie. Z listy opcji można zamówić regulowane oparcia tylnych foteli czy siedzenie typu Ottoman z podnóżkiem za fotelem pasażera. Przedni fotel można złożyć, co zwiększa przestrzeń na nogi oraz poprawia widoczność dla VIP-a.

Porządne wyciszenie zapewnią podwójnie klejone szyby akustyczne z warstwą tłumiącą hałas oraz lepsze uszczelnienia drzwi. Nagłośnienie 3D zapewnia audio Mark Levinson Surround Sound System.

Nowy Lexus ES jest większy i wygląda jak długi SUV coupe. Jakie wymiary i pojemność bagażnika?

Nowy Lexus ES wykorzystuje zmodyfikowaną platformę GA-K, którą przystosowano do napędów hybrydowych i elektrycznych. W porównaniu z poprzednikiem długość auta wzrosła o 165 mm do ponad 5,1 m, a rozstaw osi o 80 mm do niemal 3 m. Wszerz przybyło 55 mm do 1920 mm. Rozstaw kół przednich i tylnych zwiększono odpowiednio o 64 mm i 82 mm.

W nowym nadwoziu mieści się zdecydowanie bardziej obszerna kabina. Wyższa pozycja za kierownicą oraz foteli pasażerów ułatwia wsiadanie i wysiadanie. Zmianę na plus szczególnie odczują podróżujący na tylnej kanapie – dystans między pierwszym a drugim rzędem zwiększono o 77 mm do 1102 mm. Odległość od podłogi do podsufitki wzrosła aż o 40 mm do 1140 mm. Luzu przybyło też na szerokość – odległości od drzwi do drzwi wynosi 1430 mm, czyli przybyło aż 50 mm. Dłuższe o 20 mm siedziska tylnej kanapy lepiej podpierają uda. W efekcie mając 186 cm wzrostu rozsiadasz się niemal jak w kinie – na stopy, nogi, nad głową jest bardzo dużo miejsca i nie przeszkadza nawet lekko opadająca linia dachu. Od kolan do oparcia fotela zostaje ok. 20 cm luzu. Na postoju można nawet rozłożyć się, wyprostować nogi i podziwiać niebo przez gigantyczny szklany dach. Pozytywnie nastraja też ambientowe podświetlenie kabiny. Bagażnik zapewni blisko 500 l pojemności.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Nowy Lexus ES 300h jako pierwszy dostał silnik 6. generacji 2.5 Hybrid. Jakie różnice?

Wreszcie napęd. Lexus ES 300h z debiutującą 6. generacją hybrydy w Polsce będzie największym hitem. Silnik benzynowy 2.5 pracujący w ekonomicznym cyklu Atkinsona i dwa silniki elektryczne charakteryzują się większą efektywnością. Układ korzysta z nowej bipolarnej baterii litowo-jonowej, która ma większą moc i jest bardziej responsywna. Najważniejsze elementy napędu jak przekładnia, silniki elektryczne oraz inwerter zostały przeprojektowane, by ograniczyć wewnętrzne straty. Całość jest bardziej kompaktowa i lżejsza. Podczas przyspieszania częściej do głosu będzie dochodzić sekcja elektryczna – silnik benzynowy wkroczy do akcji nieco później i rzadziej niż w poprzedniej generacji. Ruszaniu spod świateł czy manewrowaniu na parkingu dłużej ma towarzyszyć cisza. Wyraźnie zyskała też zrywność i elastyczność.

Nowa hybryda 6. generacji zapewni przynajmniej 201 KM mocy, a napęd trafi na przednią oś lub, po raz pierwszy w Europie, na cztery koła (układ E-FOUR). Lexus ES 300h z napędem na przód od 0 do 100 km/h przyspieszy w 8,2 sekundy. O 0,2 sekundy szybszy będzie wariant 4x4.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Lexus ES 350e czy ES 500e? Oto japońska rakieta. Jakie przyspieszenie?

Lexus ES 8. generacji będzie pierwszym, w którym przewidziano napęd elektryczny. Gama obejmuje dwa warianty – ES 350e o mocy 224 KM oraz ES 500e, który zapewni 343 KM. W drugim modelu oba silniki (po jednym przy osi) za jednym zamachem tworzą elektryczny napęd na cztery koła DIRECT4. Komputer decyduje o przeniesieniu momentu obrotowego między przód i tył – rozkład może być dostosowany w zakresie od 0 do 100 lub od 100 do 0 w ciągu milisekund. Żaden system mechaniczny nie jest aż tak sprawny. W zakręcie w zależności od prędkości i promienia skrętu kierownicy proporcje wynoszą od 80:20 do 0:100. Gdy ES wejdzie w zakręt dla płynności manewru więcej Nm trafia na przód. Na wyjściu z łuku moment obrotowy przekazywany jest zgodnie z obciążeniem każdego z kół.

Możliwości? Słabszy ES 350e od 0 do 100 km/h przyspieszy w 8,2 sekundy. Z kolei Lexus ES 500e będzie japońską rakietą – sprint do "setki" zajmie jedynie 5,7 sekundy. Rewelacja, jak na samochód o masie ponad 2,2 t.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Lexus ES w wersji elektrycznej przyjmuje szybkie ładowanie prądem stałym DC o mocy 150 kW. Japończycy zapewniają, że w obu modelach wystarczy 30 minut, aby przejść od 10 do 80 proc. poziomu naładowania akumulatora (przy temp. +25 stopni Celsjusza). Kiedy termometr zejdzie do -10 stopni Celsjusza wówczas operacja zajmie 1 godzinę.

Lexus ES nowej generacji i wyposażenie

Bezpieczeństwo? Tu Lexus stawia na czwartą generację zestawu radarów i kamer. Nowy ES rozpoznaje większą liczbę zagrożeń i pomaga uniknąć kolizji w większej liczbie scenariuszy, a także stale monitoruje, czy kierowca jest skupiony na prowadzeniu (kamera na kolumnie kierownicy nie spuszcza oka z szofera). Układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia jest jeszcze skuteczniejszy w trakcie poruszania się po mieście, a także wykrywa niebezpieczeństwo zderzeniem czołowym. Przy skręcie monitorowany jest teraz ruch na dwóch pasach oraz pojazdy i rowerzyści nadjeżdżający z boku. Samochód jest w stanie wykrywać osoby poruszające się na elektrycznych hulajnogach.

Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz

Ile kosztuje nowy Lexus ES? Hybryda będzie hitem

Nowy Lexus ES w przedsprzedaży będzie dostępny od września 2025 roku – wtedy poznamy ceny. Marka liczy, że do końca roku zbierze zamówienia na 700 sztuk hybrydy oraz 120 modeli elektrycznych. I to w ciemno, ponieważ statyczne pokazy u dilerów ruszą w październiku. Samochody zarejestrowane do jazd testowych pojawią się w pierwszym kwartale 2026. Plan na pełny rok przewiduje sprzedaż 2600 hybryd i 300 EV.

Nowy Lexus ES kontra obecny ES - różnice nie tylko w wymiarach. Porównanie i tabela

Nowy Lexus ES HEV BEV
Model ES 300h ES 350e ES 500e
Napęd FWD oraz AWD FWD AWD
Silnik 2.5-litrowy, rzędowy4-cylindrowy - -
Przekładnia eCVT eAxle eAxle
Pojemność baterii (kWh) - 76,96 74,69
Łączna moc (KM /kW) 201/148 224/165 343/252
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h (s) 8,2 (FWD)8,0 (AWD) 8,2 5,7
Rozmiar opon 235/55 R19 235/55 R19235/45 R21
Czas ładowania 150 kW od 10% do 80% Przy temp. zewn. 25 stopni Celsjusza - 30 minutPrzy temp. zewn. 0 stopni Celsjusza - 40 minutPrzy temp. zewn. -10 stopni Celsjusza – 60 minut
Długość całkowita (mm, vs obecny ES) 5140 (+165)
Szerokość całkowita (mm, vs obecny ES) 1920 (+55)
Wysokość całkowita (mm, vs obecny ES) 1555 (+110) 1560 (+115)
Rozstaw osi (mm, vs obecny ES) 2950 (+80)
Masa (kg) 1785 - 1840 2105 - 2185 2205 - 2285
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz
Nowy Lexus ES / Tomasz Sewastianowicz