BMW M2 Coupe - test

Samochód ze zdjęć jest znacznie droższy niż wskazywałaby na to konfiguracja. Powód? Wszechobecne, akcesoryjne dodatki z gamy M Performance Parts kosztują łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych. W połączeniu z jaskrawym lakierem Sao Paulo M powstaje kombinacja, która nie pozwoli przejechać przez miasto niezauważonym. W testowanym samochodzie znalazło się niemal wszystko, co BMW ma w ofercie. Lotka wieńczy klapę bagażnika, ale jest tu obecna również druga... nad tylną szybą. "Winglety" wieńczą zderzaki, a listwy progowe dają znać o doposażeniu auta również z profilu. Tylny zderzak jest z kolei zwieńczony dyfuzorem, w którym wygospodarowano miejsce na 4 końcówki układu wydechowego umieszczone w charakterystycznym układzie. Mało tego - akcesoryjne są tu nawet kapturki od wentyli, przyciski od blokady w drzwiach czy korek wlewu paliwa. Całość wygląda jak auto z plakatu "Szybkich i Wściekłych" i wymaga zasobnego portfela. Okraszone emblematami M błyskotki z włókna węglowego to słono płatna opcja, ale auto już w podstawowej wersji oferuje bardzo wiele.

Reklama

BMW M2 w nowym wydaniu to prawdziwa uczta dla miłośników starej szkoły. Rzędowa szóstka mocniejsza niż w poprzedniku, napęd wyłącznie na tylne koła i charakterystyka prowadzenia, której na próżno szukać u rywali. Współczesna M2 G87 to nowa interpretacja cech, za które kierowcy pokochali modele takie jak E36, E46 czy E92. Jakie są główne zalety i czy można w ogóle mówić o wadach? Wszystko sprawdziliśmy podczas kilkudniowego testu.

Oto nowe BMW. Pod maską nadal rzędowa szóstka

Reklama

Gdy nowe modele AMG z oznaczeniem 63 wiążą 4-cylindrowe silniki 2.0, a Audi kończy z 5-cylindrowymi jednostkami, BMW bawi się w najlepsze. 3-litrowy motor o tradycyjnym układzie cylindrów pracuje pod maską wielu modeli, a kompaktowe M2 nie jest wyjątkiem. O tak duży silnik w tak małym aucie dziś niełatwo, ale BMW podtrzymuje tradycję oferując niezelektryfikowaną, rzędową szóstkę. Zużycie paliwa wcale nie szokuje, bo podawany przez producenta wynik na poziomie 10 l/100 km w cyklu mieszanym jest jak najbardziej realistyczny. Mimo to, jego osiągnięcie graniczy z cudem...

BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI

Wszystko przez charakter nowego M2. Samochód zachęca do tego, by cisnąć od świateł do świateł, a w najostrzejszym trybie jazdy głównym systemem bezpieczeństwa jest rozsądek kierowcy. Nietrudno ulec wrażeniu, że M2 woli jeździć w poślizgu nadsterownym i lepiej czuje się zamiatając tyłem niż sunąć na wprost. W grzeczniejszych ustawieniach, BMW trzymane jest na ciasnej smyczy - lampka systemu kontroli trakcji regularnie pulsuje na desce rozdzielczej, a delikatne uślizgi tylnej osi dają znać o tym, że natura wozu jest jednoznaczna i zgoła inna niż przyzwyczaiły nas do tego szybkie, poprawne i stabilne czteronapędowe hot-hatche.

O narowistości BMW M2 w dużej mierze stanowi 6-cylindrowy silnik i automatyczna 8-biegowa skrzynia M Steptronic. Te podzespoły niezmiennie stanowią duet udany jak majonez i keczup. Albo jak Max Verstappen i bolid Red Bulla z sezonu 2022. Słowem - trudno o lepsze dopasowanie, a osiągi wozu potwierdzają, że kompetencje zespołu inżynierów odpowiedzialnych za układ napędowy w dywizji M nie mają sobie równych. Warto dodać, że nie trzeba cisnąć i deptać gazu, by poczuć, że praca skrzyni i silnika to prawdziwa ekstraklasa. Płynność zmiany biegów rodem z limuzyny, szybkie reakcje oprogramowania, które sprawiają, że automat zdaje się czytać w myślach kierowcy czy najostrzejszy tryb pracy, w którym każde wrzucenie wyższego biegu oznacza kopniaka w plecy, to tylko niektóre z zalet.

BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI

3 litry i 480 KM. Oto nowe BMW

Mimo zachwytów i wbrew pozorom, nie mamy tu wcale do czynienia z ideałem. Czego brakuje do motoryzacyjnego Świętego Graala? Po pierwsze, odrobiny więcej gardłowego brzmienia układu wydechowego. Po wyłączeniu sztucznego brzmienia wzmacnianego przez głośniki wewnątrz auta kończymy z grzecznym i wygładzonym gangiem 3-litrowej jednostki. Brzmi przyjemnie, ale nie tak rasowo, jak w poprzedniku.

Delikatną skazą jest też układ kierowniczy, który nie gwarantuje tylu informacji zwrotnych co w innych, rasowo sportowych autach obecnych na rynku. Przełożenie jest "w sam raz", a wrażenia ze spokojnej jazdy nie ujawniają w tym zakresie żadnych braków. W koleinach czy podczas dynamicznej jazdy, BMW mogłoby przekazywać kierowcy nieco więcej doznań prosto z kół przedniej osi.

BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI

Zawieszenie w BMW M2 to układ o zmiennej sile tłumienia, a jej charakterystykę ustawiamy na jednym z kilku poziomów. W żadnym wariancie nie możemy liczyć na ponadprzeciętny komfort, ale BMW nie jest też "taczką", z którą trudno żyć na co dzień. Swoją drogą, w użytkowaniu auta "od poniedziałku do piątku" pomaga spory i ustawny bagażnik o pojemności 390 l, a także całkiem przestronna kabina. Dostęp do tylnych siedzeń jest co prawda wymagający, ale w drugim rzędzie siedzeń da się usiąść w miarę wygodnie. M2 wyraźnie urosło względem poprzednika - mierzy 4580 mm, ma 1887 mm szerokości i rozstawi osi 2747 mm.

Tak wygląda wnętrze BMW M2 G87

Kokpit BMW M2 nie różni się zbytnio od tego, który znamy m.in. z BMW M3 czy M4. Znajomy układ oznacza, że w kabinie dominuje tafla z ekranami cyfrowych zegarów oraz systemu multimedialnego, a zorientowana na kierowcę deska rozdzielcza została pozbawiona większości przycisków. Te znajdziemy na tunelu środkowym - w tej generacji nadal możemy sterować systemem multimedialnym za pomocą fizycznego pokrętła.

BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI

W aucie, które testowaliśmy, uwagę zwracają jednak fotele. Wyglądają trochę jak wyjęte z odważnego konceptu. To niemal pełnoprawne kubełki, które otulają ciało tak ciasno, że nawet podczas bardzo dynamicznej jazdy kierowca i pasażer pozostają na swoich miejscach. Rewelacyjne trzymanie boczne nie przeczy wygodzie - wyprofilowanie i szerokie możliwości regulacji sprawiają, że w fotelach M Carbon (płatnych 22 900 zł ekstra) da się podróżować naprawdę komfortowo.

BMW M2 - cena

Ile kosztuje nowe BMW M2? Cennik startuje z wysokiego C - 367 500 zł to absolutne minimum. Ta kwota wystarczy na M2 z manualną skrzynią biegów i bazowym wyposażeniem. Kwota podstawowa to rzecz jasna dopiero początek, bo auto ze zdjęć to już wydatek ponad pół miliona złotych. Pakiet M Race Track wyceniony na 62 700 zł po prostu warto dobrać. Taki zestaw zawiera Pakiet M Driver, który podnosi limit prędkości i obejmuje ekskluzywne szkolenie kierowców M, do tego karbonowe fotele kubełkowe M, karbonowy dach, który obniża masę pojazdu oraz opony torowe. Z tymi ostatnimi związany jest również mały "haczyk" - niedogrzane Michelin Pilot Sport Cup 2 potrafią zaskoczyć! Dopiero po osiągnięciu temperatury roboczej guma klei jak należy.

BMW M2 gra w swojej własnej lidze. Trudno o równie praktyczny samochód stworzony dla czystej frajdy i zabawy. Porsche? Modele z serii 718 znikają z rynku i nie oferują takiego bagażnika. Alpine? Wspaniałe, lekkie auto z kufrem wielkości schowka. Golf R? Piekielnie szybki, ale w porównaniu do BMW również piekielnie nudny. Ford Mustang? Tu można mówić o potencjalnym rywalu, problem w tym, że z biegiem lat przestał być wyraźnie tańszym wyborem (nowy model to minimum 303 500 zł).

W całym tekście nie padło jeszcze słowo o konkretnych osiągach, bo sekundy do setki zwyczajnie nie mają tu większego znaczenia. Dla formalności - pierwsza setka osiągana jest w równe 4 sekundy. Prędkość maksymalna ograniczona jest do 250 km/h, a z pakietem M Driver wynosi 285 km/h.

BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI
BMW M2 Coupe BMW M2 Coupe / dziennik.pl / MACIEJ LUBCZYNSKI