Porsche Cayenne - premiera

W 2002 roku pierwsze Porsche Cayenne ujrzało światło dzienne. Puryści krytycznie podchodzili do nowego projektu swojej ukochanej marki, ale czas pokazał, że SUV, zamiast kulą u nogi, stał si ę kołem ratunkowym, które uchroniło producenta przed zatonięciem. Przez 23 lata sprzedano ponad 1,5 miliona egzemplarzy tego modelu.

Reklama

Dziś, kondycja marki Porsche również nie jest najlepsza. Spadek zysków, cięcie kosztów, zwolnienia - historia kołem się toczy. Czy nowy Cayenne będzie ratunkiem na miarę Boxstera? Czy powtórzy sukces Cayenne pierwszej generacji? Czy stanie się bestsellerem niczym Macan? Zarząd trzyma kciuki, a my oceniamy nowego SUV-a - widzieliśmy go już na żywo w trakcie przedpremierowego pokazu. Oto, jaki samochód przygotowało Porsche.

Nowe Porsche Cayenne jest elektryczne

Reklama

To, że pod nadwoziem będzie krył się elektryczny napęd, nie było tajemnicą. Cayenne już od pewnego czasu był zapowiadany jako model napędzany prądem. Najnowsza wiadomość ucieszy jednak tych, którzy nie są gotowi na przesiadkę - aktualna, spalinowa generacja tego SUV-a ma być bowiem utrzymywana przy życiu i prawdopodobnie doczeka się nawet modernizacji. Porsche robi w ten sposób mały objazd - nie wycofuje się ze strategii elektryfikacji, ale zmienia trasę, by konwencjonalnie modele pozostały w ofercie. I tak, oznacza to również planowany powrót Macana, który ma być krewnym obecnego Audi Q5.

Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Wróćmy jednak do flagowego SUV-a. Nowa generacja największego Porsche imponuje parametrami, wymiarami, pojemnością i osiągami. To wielki samochód, choć na żywo wydaje się być zgrabny i lżejszy niż sugeruje to metryka. Przednia część ma typowe dla Porsche linie, a niewielkie reflektory przypominają te z nowego, elektrycznego Macana. Tył jest narysowany znacznie lepiej niż w mniejszym modelu, a w odmianie Turbo imponuje aktywną aerodynamiką - wysuwane powyżej określonej prędkości płetwy Porsche Active Aerodynamics (PAA) optymalizują przepływ powietrza wokół nadwozia. Topowa odmiana ma też pokaźny dyfuzor w dolnej części zderzaka, a przód wyposażony jest w nieco inne panele z kierownicami powietrza. Porsche chwali się, że nie ma tu nic na pokaz, a Cayenne ze współczynnikiem oporu powietrza na poziomie 0,25 należy do najbardziej opływowych aut w klasie. Marka nie zdradza jeszcze konkretnej masy własnej, co oznacza, że ta wynosić może grubo ponad 2,5 tony. Nie ma w tym nic dziwnego - długość nadwozia to 4985 mm (o 55 mm więcej niż w spalinowym odpowiedniku), rozstaw osi wynosi 3023 mm, a szerokość to zawrotne 1980 mm. Na sporej powierzchni mamy więc prawdziwy technologiczny róg obfitości i akumulator o pojemności aż 113 kWh. Co to za bateria i jak przekłada się na parametry auta?

Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Porsche Cayenne Electric - dane techniczne, zasięg

Nowy akumulator został wbudowany w podwozie - wszystko po to, by oszczędzić miejsce w kabinie. Dzięki temu, że ogniwa maksymalnie spłaszczono, w nowym SUV-ie siedzi się tak, jak w spalinowej wersji. Pozycja za kółkiem jest fantastyczna, a proporcje nie dają poznać, że mówimy o elektryku.

Pokaźnych rozmiarów bateria pozwala przejechać 642 km na jednym ładowaniu. To wartość WLTP dla bazowej odmiany - wersja Turbo zużywa nieco więcej prądu i osiąga 623 km. 800-woltowa technologia pozwala uzupełniać energię z mocą 390 kW, a w szczególnych przypadkach nawet 400 kW - zależy to m.in. od warunków atmosferycznych, stanu naładowania baterii, temperatury ogniw. Efekt? Od 10 do 80 procent w niespełna 16 minut. Wystarczy więc kwadrans na stacji, by pomknąć dalej. 10 minut ładowania daje nam dodatkowe 325 km zasięgu.

Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Oprócz tego, nowym bajerem opracowanym przez Porsche jest ładowanie indukcyjne. Niemcy chwalą się efektywnością sięgającą 90 procent - znacznie większą, niż w przypadku bezprzewodowego ładowania smartfona. Indukcyjna ładowarka ma 11 kW mocy. Na liście opcji znajdzie się ładowarka AC pozwalająca wykorzystać pełny potencjał wallboxa lub miejskiego "słupka" o mocy 22 kW.

Elektryczne Porsche Cayenne - osiągi

Osiągi nowego Cayenne są imponujące, nawet w dobie "inflacji mocy" i wyścigu po niutonometry typowego dla rynku aut elektrycznych. Zarówno bazowy Cayenne Electric oraz Cayenne Turbo Electric są wyposażone w napęd na 4 koła i dysponują systemem Porsche Traction Management (ePTM).

Cayenne Turbo przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,5 sekundy, a od 0 do 200 km/h w 7,4 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 260 km/h. Układ napędowy generuje niedorzeczne 1156 KM i 1 500 Nm momentu obrotowego w trybie Launch Control. Wersja Turbo wykorzystuje bezpośrednie olejowe chłodzenie silnika elektrycznego na tylnej osi, co zapewnia wysoką, stałą moc i efektywność. W normalnym trybie jazdy kierowca ma pod nogą 857 KM, a dodatkowe 176 KM jest aktywowane dzięki funkcji Push-to-Pass.

Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Bazowy model Cayenne oferuje 408 KM w standardowych warunkach oraz 442 KM i 835 Nm momentu obrotowego po aktywowaniu Launch Control. Ta odmiana przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 230 km/h.

Cayenne Electric hamuje równie skutecznie co przyspiesza, a moc rekuperacji sięga poziomów znanych dotąd z Formuły E - wynosi aż 600 kW, co oznacza, że na co dzień, układ hamulcowy nie ma tu zbyt wiele roboty. W przypadku Cayenne Turbo, opcjonalnie dostępny jest jednak układ Porsche Ceramic Composite Brake (PCCB). W obu modelach standardem jest pneumatyczne zawieszenie PASM, a na liście opcji znalazła się skrętna tylna oś. Odmiana Turbo jest wyposażona system torque vectoringu PTV Plus czyli szperę na tylnej osi.

Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Nowe Porsche Cayenne - wnętrze

Kokpit nowego Porsche poznaliśmy już wcześniej. Zdjęcia nie oddają jednak tego, jakie wrażenie wnętrze robi na żywo. Zła wiadomość? Fizycznych przycisków jest znacznie mniej niż w poprzedniku. Dobra wiadomość? Flow Display czyli panel OLED, harmonijnie łączy się z konsolą środkową i w rzeczywistości wygląda znacznie lepiej niż na zapowiedziach. Uzupełnia go w cyfrowy, znany już m.in. z Macana zestaw wskaźników z 14,25-calowym ekranem OLED oraz opcjonalny, 14,9-calowy wyświetlacz dla pasażera. Po raz pierwszy w modelu Cayenne dostępny jest także wyświetlacz head-up z technologią AR, który wizualnie odwzorowuje powierzchnię ekranu o przekątnej 87 cali, zlokalizowaną 10 metrów przed pojazdem.

Porsche chwali się, że dzięki sztucznej inteligencji, asystent głosowy rozumie złożone, powiązane zapytania, rozpoznaje kontekst i odpowiada niczym prawdziwy rozmówca. Umożliwia intuicyjne sterowanie nawigacją oraz zapewnia dostęp do rozległej wiedzy online. Z kolei Porsche Digital Key zamienia smartfon oraz smartwatch w klucze do samochodu, które można cyfrowo udostępniać nawet siedmiu innym użytkownikom.

Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Jak cyfrowa rewolucja wpłynęła na jakość kabiny? Cayenne jest wykonany pierwszorzędnie, choć na ocenę solidności przyjdzie czas, gdy auta zaczną już jeździć. Wrażenie jakości jest jednak nienaganne, a o mnogość dostępnych wariantów wykończenia zadba tradycyjnie już rozbudowany konfigurator. Zgrzytem, podyktowanym jednak modą, jest ekran przed pasażerem. Szkoda, że należy on do opcjonalnego wyposażenia - nawet w aucie tej klasy. Przestrzeń we wnętrzu, jak na blisko 5-metrowy samochód przystało, jest ogromna. Bagażnik również nie daje powodów do narzekania - mieści 781 litrów, a ponadto mamy tu do dyspozycji frunk o przyzwoitej pojemności 90 litrów. Imponujące są też możliwości holownicze - Cayenne pociągnie przyczepę o masie nawet 3,5 tony.

Tyle kosztuje nowe Porsche Cayenne - cena

W pełni elektryczne modele Cayenne są już dostępne do zamówienia. Ceny na niemieckim rynku rozpoczynają się od 105 200 euro (około 444 000 zł) za Cayenne oraz 165 500 euro (około 699 000 zł) za Cayenne Turbo.

-Inspirowanie klientów to dla nas priorytet w Porsche. Dzięki elektryfikacji Cayenne osiągamy nowy poziom wydajności, który wyznacza standardy na przyszłość. Równocześnie będziemy rozwijać Cayenne z napędami spalinowymi i hybrydowymi jeszcze w następnej dekadzie - mówi Matthias Becker, członek Zarządu ds. Sprzedaży i Marketingu. Ta strategia dotyczy całego portfolio Porsche: w każdym segmencie, w którym jesteśmy obecni, klienci będą w przyszłości mieli wybór pomiędzy napędem w pełni elektrycznym a spalinowym.

Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Porsche Cayenne Electric Porsche Cayenne Electric / dziennik.pl / Maciej Lubczyński