Jetour oficjalnie w Polsce

Marka Jetour nie ma długiej historii, bo pierwszy model sygnowany jej logo zjechał z taśmy w 2018 roku. Za nazwą Jetour kryje się jednak państwowy gigant, bowiem należy ona do grupy Chery Automobile. Przedstawiciele marki podkreślają jednak jej autonomię - m.in. własne centra rozwojowe i biura projektowe, które podkupują projektantów, którzy przez lata pracowali dla europejskich koncernów.

Reklama

Jetour rozwija się całkiem dynamicznie, bo zaledwie po 7 latach jest obecny już w 91 krajach. Chodzi przede wszystkim o państwa bliskowschodnie, azjatyckie i afrykańskie. Za sprawą polskiej prywatnej grupy kapitałowej Asian Automotive Distribution Center (AADC) rozpoczyna się nowy rozdział w historii marki - to właśnie w Polsce rozpoczyna się europejska ekspansja. AADC został wybrany nieprzypadkowo - jest już bowiem importerem aut koreańskiej marki KGM (wcześniej jako SsangYong), chińskich BAIC, Bestune, Forthing, DFSK oraz motocykli Kove.

Tak wyglądają nowe SUV-y z Chin

Reklama

Na początek, do polskich salonów trafią 3 SUV-y. Portfolio modeli Jetour zdradza, że producent z Chin skupia się przede wszystkim na autach o offroadowym zacięciu. Jak podkreśla przy tym szef marki w Polsce, Jacek Trojanowski, to efektownie stylizowany Jetour Dashing ma być najbardziej wolumenowym modelem marki. W gamie modelowej jest jednak auto, które ma znacznie więcej terenowego charakteru.

Jetour T2 Jetour T2 / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Najciekawszy z zaprezentowanych modeli to Jetour T2 - auto, które garściami czerpie z Toyoty Land Cruiser i Land Rovera Defendera. Pudełkowate nadwozie jest naprawdę zgrabne, ma przyzwoite proporcje i kryje podzespoły, które wyróżniają T2 spośród chińskich rywali. W pierwszym rzucie, do salonów trafi bowiem wariant z napędem na 4 koła i silnikiem 2.0 pod maską. Turbodoładowany benzyniak o tej pojemności to prawdziwa rzadkość wśród modeli z Państwa Środka.

Jetour T2 to spory samochód. Rozstaw osi wynosi 2800 mm, a nadwozie mierzy 4785 mm na długość. To przekłada się na przestronną kabinę - wysoki kierowca i wysoki pasażer w drugim rzędzie siedzeń swobodnie siadają jeden za drugim. Bagażnik nie wygląda już tak spektakularnie, ale otwierane na bok drzwi z kołem zapasowym na klapie tworzą klimat przywodzący na myśl rasowe terenówki. Kokpit wykonano starannie, z materiałów o zróżnicowanej jakości. Plastiki nie wyróżniają się jednak przesadnie ani na plus, ani na minus, a styl deski rozdzielczej i boczków drzwi przywodzi na myśl m.in. Forda Bronco.

JETOUR T2 to nowy SUV zupełnie nowej marki z Chin JETOUR T2 to nowy SUV zupełnie nowej marki z Chin / Tomasz Sewastianowicz
JETOUR T2 to nowy SUV zupełnie nowej marki z Chin JETOUR T2 to nowy SUV zupełnie nowej marki z Chin / Tomasz Sewastianowicz

Jakie podzespoły napędzają T2? Bazowa wersja, która do sprzedaży trafi w późniejszym terminie, ma pod maską turbodoładowany silnik 1.5. Moment obrotowy trafia wówczas na przednie koła, a za jego przeniesienie odpowiedzialna jest 7-stopniowa skrzynia dwusprzęgłowa. Mocniejszy silnik 2.0 będzie wyborem dla tych, którym zależy na napędzie 4x4. Szczegółowe dane techniczne poznamy bliżej daty rynkowej premiery. W Polsce za model bazowy z silnikiem 1.5 i napędem na przednie koła można spodziewać się ceny na poziomie 130 000 - 150 000 zł.

Jetour Dashing to oczko w głowie nowej marki

Importer zdecydowanie największe nadzieje wiąże z modelem o nazwie Dashing - ma on odpowiadać za około 60 procent sprzedaży marki w Polsce. Generyczny, ale efektowny projekt nadwozia rzuca się w oczy, choć pozbawione logotypów auto prezentowane na ekspozycji wygląda jak pojazd żywcem przeniesiony z gry komputerowej. Rozstaw osi wynosi 2720 mm, a nadwozie mierzy 4590 mm. Takie wymiary plasują go w segmencie Chery Tiggo 7, MG HS, Toyoty Corolli Cross czy Kii Sportage.

Jetour Dashing Jetour Dashing / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Jetour Dashing Jetour Dashing / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

W gamie jednostek napędowych - dwa warianty. Ofertę otworzy benzynowy, turbodoładowany silnik 1.5 sparowany z manualną, 6-biegową skrzynią. Opcjonalnie, klienci będą mogli zażyczyć sobie 6-stopniowego, dwusprzęgłowego automatu. W mocniejszym wariancie 1.6 turbo standardem będzie przekładnia 7DCT.

W kabinie - typowa dla chińskich marek ergonomia, a więc niemal w 100% dotykowa obsługa i niewielka liczba fizycznych przycisków oraz guzików. W centralnym miejscu deski rozdzielczej króluje duży, dotykowy ekran. Szarość plastików przełamuje czerwony akcent biegnący w poprzek kokpitu. Miejsca jest tu pod dostatkiem, choć oczywiście mniej niż w pozostałych modelach. Bagażnik zapewni 486 l pojemności.

Jetour Dashing Jetour Dashing / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Cena? Na razie importer nie chce puścić pary z ust. Pewne jest jednak, że rywal MG HS musi wycenić się na zbliżonym do niego poziomie. Oznaczałoby to, że cena modelu Dashing nie powinna przekroczyć 110 tys. złotych za bazową konfigurację. Inaczej ciężko będzie przebić ofertę pozostałych chińskich marek. Na innych rynkach, m.in. w RPA, czy Filipinach, przeliczona na złotówki cena wynosi około 90 000 zł.

Jetour X70 Plus to flagowy SUV marki

Największym z oferowanych na początek modeli będzie X70 Plus - mierzący 4724 mm SUV ma konkurować z Toyotą RAV4, Fordem Kugą i Skodą Kodiaq - oferuje bowiem trzeci rząd siedzeń i występuje w 7. miejscowej konfiguracji. Rozstaw osi to 2720 mm.

Jetour X70 Plus Jetour X70 Plus / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Jetour X70 Plus Jetour X70 Plus / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Jetour X70 Plus Jetour X70 Plus / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Jetour X70 Plus będzie dostępny z silnikami 1.5 i 1.6 - gama wariantów napędowych ma być taka, jak w modelu Dashing. Różnicą jest jednak wnętrze - to miks rozwiązań i elementów, które widzieliśmy już w autach europejskich marek. Nie ma mowy jedynie o lekkiej inspiracji, bowiem przyciski, przełączniki i maskownice głośników są wręcz... skopiowane z modeli Mercedesa. Dyskusyjne z wizerunkowego punktu widzenia rozwiązanie nie zmienia faktu, że wnętrze X70 Plus prezentuje się najbardziej efektownie spośród modeli, które jako pierwsze wjadą do polskich salonów.

Jetour w Polsce. To nowa chińska marka - kiedy premiera?

Przedpremierowe spotkanie pozwoliło zapoznać się z modelami, które trafią na pierwszą linię frontu czyli staną się dostępne już od dnia rynkowej premiery. Ta nastąpi 5 listopada 2025 roku - pierwsze egzemplarze są w drodze do Polski.

Marka Jetour obecna jest już w 91 krajach na całym świecie. Uważamy że Polska jest krajem z największym potencjałem w Europie, dlatego właśnie tu zaczynamy naszą europejską ofensywę. Jesteśmy przekonani że możemy osiągnąć niezwykły sukces i bardzo dobre wyniki dzięki wspólnym wysiłkom z AADC. - powiedział Yan Jun, wiceprezes wykonawczy Jetour International.

Samochody Jetour będą oferowane w sieci dealerskiej, która od października będzie liczyć 15 punktów. Do końca roku otwartych zostanie 5 kolejnych salonów, a w czerwcu 2026 AADC chce sprzedawać samochody tej marki u 30 dealerów w całej Polsce.

Jetour - nowa marka w Polsce Jetour - nowa marka w Polsce / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Jetour X70 Plus Jetour X70 Plus / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Jetour X70 Plus Jetour X70 Plus / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Jetour X70 Plus Jetour X70 Plus / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Jetour X70 Plus Jetour X70 Plus / dziennik.pl / Maciej Lubczyński