- Światła samochodów w dramatycznym stanie, aż 98 proc. kierowców doświadcza oślepiania
- Światła w samochodzie i nielegalne LED-y zamiast żarówek, czyli retrofity
- Światła do kontroli, w sobotę 5 listopada od rana akcja na polskich drogach
- Mandat do 3 tys. zł za światła, policja zatrzyma też dowód rejestracyjny
- Punkty karne za naruszenie przepisów dotyczących używania świateł zewnętrznych
Światła samochodów na polskich drogach są w dramatycznym stanie. Aż 98 proc. kierowców doświadcza oślepiania przez inne auta, a 40 proc. skarży się, że ich światła świecą źle lub za słabo – alarmuje Instytutu Transportu Samochodowego. A jako najpoważniejsze źródło tych problemów eksperci wskazują nielegalne zamienniki żarówek zakładane do reflektorów (70 proc. badanych).
Kierowcy oślepiają nie tylko siebie nawzajem, ale też pieszych i rowerzystów. Z badań ITS wynika również, że ok. 20 proc. reflektorów/żarówek jest wadliwych i powinno być niezwłocznie wymienionych. A jedynie 30 proc. pojazdów – spośród wszystkich poruszających się po drogach – ma dobrze lub akceptowalnie ustawione światła.
Światła samochodów w dramatycznym stanie, aż 98 proc. kierowców doświadcza oślepiania
– Pamiętajmy, że dla bezpieczeństwa jazdy ważny jest stan wszystkich elementów oświetlenia: żarówek, lamp oraz ustawienie świateł– powiedział dziennik.pl Marcin Ślęzak, dyrektor ITS. – Jeśli oświetlenie pojazdu jest wadliwe, to w złych warunkach atmosferycznych i przy niedostatecznej widoczności, wzrasta prawdopodobieństwo wypadku drogowego. Sprawne, prawidłowo wyregulowane światła pozwalają kierowcy wcześniej dostrzec przeszkodę bądź pieszego poruszającego się jezdnią lub poboczem. Ma to szczególne znaczenie właśnie teraz w warunkach jesienno-zimowych – zauważył.
Ekspert ITS podkreślił jednocześnie, że prawidłowe działanie świateł jest uwarunkowane, poza ich ogólnym stanem technicznym, właściwym ustawieniem ich wysokości, poprawnym rozkładem granicy światła i cienia oraz natężeniem emitowanego światła.
Światła w samochodzie i nielegalne LED-y zamiast żarówek, czyli retrofity
Co istotne, problem kiepskiego oświetlenia dotyczy nie tylko starszych aut. Także w nowych samochodach może okazać się, że światła zapewniają oświetlenie na minimalnym poziomie określonym przepisami. Przy mało precyzyjnym układzie poziomowania i nisko zamocowanych reflektorach może to być zaledwie 20 m. To częsta przypadłość w wielu pojazdach ciężarowych i autobusach, nieobca także autom osobowym. Stąd wielu kierowców, w tym zawodowych, decyduje się na "ulepszenie" oświetlenia i instaluje zamienniki żarówek halogenowych wykonanych w technologii LED - tzw. retrofity.
– Montaż LED-ów jako zamienników żarówek reflektorowych jest w Polsce nielegalny. Trzeba też wiedzieć, że tylko niektóre produkty i to w połączeniu z konkretnym reflektorem poprawiają widoczność drogi, nie oślepiając przy tym innych kierowców – przestrzegł dr inż. Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego. – Jednak nie da się tego sprawdzić ani wzrokiem, ani przyrządem stosowanym do ustawiania świateł. Na dodatek subiektywne odczucia zwykle są mylące, ponieważ wielu kierowców, a nawet diagnostów myśli, że skoro granica światła i cienia jest wyraźna, to światła są dobre. Tak jednak nie jest. Nie tylko kształt i wyrazistość granicy ma tu znaczenie, ale natężenie oświetlenia, a ściślej jego rozkład w całej wiązce. Granica może być bowiem wyraźna, mimo to światła nad nią jest o wiele za dużo, dlatego większość zamienników oślepia – wyjaśnił.
Światła do kontroli, w sobotę 5 listopada od rana akcja na polskich drogach
Dlatego policjanci ruchu drogowego w całym kraju kontrolują stan techniczny pojazdów. Już w sobotę 5 listopada od samego rana przeprowadzą ogólnopolską akcję "Twoje światła - Nasze bezpieczeństwo".
– Jesienią i zimą zmrok zapada już około godziny 16. O tej porze ruch na drogach jest całkiem spory, więc oślepiające reflektory czy źle ustawione światła stają się jeszcze bardziej niebezpieczne – powiedział dziennik.pl komisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. – Mamy tego świadomość, dlatego też akcję "Twoje światła - Nasze bezpieczeństwo" nieprzypadkowo organizujemy w tych miesiącach, kiedy to odpowiednie oświetlenie ma dla kierowców największe znaczenie – dodał. Przypomniał jednocześnie, że w Polsce obowiązuje jazda na światłach mijania przez całą dobę.
Mandat do 3 tys. zł za światła, policja zatrzyma też dowód rejestracyjny
– Za niedopełnienie tego obowiązku w ciągu dnia grozi mandat w wysokości 100 zł i 2 punkty karne. Niewłączenie właściwych świateł po zmroku (od zmierzchu do świtu), to już 6 punktów i 300 zł mandatu – przestrzegł policjant. Na tym jednak nie koniec, ponieważ - jak zaznaczył - wszystko zależy od konkretnych okoliczności.
– Jeśli światła posiadają poważne uszkodzenia, bądź usterki niemożliwe do usunięcia na miejscu kontroli policjant zatrzyma dowód rejestracyjny pojazdu i może nałożyć mandat karny w wysokości do 3 tys. zł – wyliczył przedstawiciel KGP.
Odzyskanie dowodu rejestracyjnego i powrót auta na drogi nastąpi po usunięciu usterki i uzyskaniu pozytywnego wyniku badania technicznego.
Punkty karne za naruszenie przepisów dotyczących używania świateł zewnętrznych
Niestosowanie się podczas jazdy do obowiązku używania wymaganych przepisami świateł:
- od zmierzchu do świtu – 6 punktów karnych
- w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza – 2 punkty karne
- w okresie od świtu do zmierzchu – 2 punkty karne
- w tunelu, niezależnie od pory doby – 6 punktów karnych
Naruszenie warunków dopuszczalności używania świateł przeciwmgłowych:
- przednich – 2 punkty karne
- tylnych – 2 punkty karne
Pozostawienie pojazdu bez wymaganego przepisami oświetlenia – 3 punkty karne
Korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami (oślepianie "długimi") – 4 punkty karne
Mandat za światła i stawki, czyli za co kierowca może dostać karę
- Niewłączenie przez kierującego pojazdem wymaganych świateł w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza – 200 zł
- Używanie tylnych świateł przeciwmgłowych przy normalnej przejrzystości powietrza – 100 zł
Używanie świateł zewnętrznych:
- Jazda bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu – 300 zł
- Jazda bez wymaganych świateł od świtu do zmierzchu – 100 zł
- Jazda bez wymaganych świateł pojazdami niewyposażonymi w światła mijania, drogowe lub do jazdy dziennej – 100 zł
- Jazda bez wymaganych świateł w tunelu, niezależnie od pory doby – 200 zł
- Nieużywanie wymaganego oświetlenia podczas zatrzymania lub postoju w warunkach niedostatecznej widoczności – od 150 do 300 zł
- Korzystanie ze świateł drogowych w sposób niezgodny z przepisami – 200 zł
- Naruszenie warunków dopuszczalności używania przednich świateł przeciwmgłowych – 100 zł
- Używanie "szperacza" podczas jazdy – 100 zł
Policja sprawdzi światła samochodowe, diagności zweryfikują (lista stacji kontroli pojazdów)
Do akcji przyłączyło się ok. 1350 stacji kontroli pojazdów w całej Polsce. Diagności zweryfikują m.in. stan lamp czy poprawne działanie żarówek.
– Nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę z konsekwencji źle ustawionych świateł we własnym pojeździe. A te nie tylko ograniczają widoczność kierującemu, ale też utrudniają jazdę pojazdom, które poruszają się z naprzeciwka – powiedział dziennik.pl Dawid Kaczmarowski, Yanosik Warsztaty. – Światła, które są ustawione zbyt nisko niedostatecznie oświetlają drogę przed pojazdem, z kolei ustawienie ich zbyt wysoko może powodować oślepianie innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego w akcji "Twoje światła - Nasze bezpieczeństwo" kluczowe jest uświadamianie kierowcom, jak ważne jest ustawienie świateł w samochodzie – podkreślił.