- Nowa Mazda CX-5 jedzie do nas. To SUV trzeciej generacji
- Mazda wprowadzi 10 nowych hybryd i 3 samochody elektryczne
- Nowa Mazda CX-5 w świetnym stylu
- Nowa Mazda CX-5 stawia na własny napęd. Japończycy zmieniają technologię
- Nowa Mazda CX-5 jako hybryda z silnikiem Wankla?
Nowa Mazda CX-5 jedzie do nas. To SUV trzeciej generacji
Mazda CX-5 zadebiutowała w 2012 roku. Styl i technika pierwszej generacji natychmiast przypadły kierowcom do gustu. Doszło nawet do tego, że w Hiroszimie trzeba było uruchomić dodatkową zmianę by sprostać zamówieniom. Wreszcie w 2017 roku wjechała druga generacja – bardziej luksusowa i elegancka. To był strzał w dziesiątkę. CX-5 stała się najważniejszym i najpopularniejszym modelem Mazdy.
Zgrabna sylwetka, wyróżniające się właściwości jezdne i świetna jakość wymieniane były często jako jego główne zalety, a to w bardzo konkurencyjnym segmencie kompaktowych SUV-ów bardzo istotne cechy. Choć to udana konstrukcja, to ostatnio coraz trudniej było jej nadążyć za rywalami. Nie pomogły też ostrzejsze przepisy UE dotyczące m.in. emisji spalin oraz systemów bezpieczeństwa. Stąd zapadła decyzja o zakończeniu produkcji drugiej generacji CX-5. Następca już jest szlifowany do premiery w połowie 2025 roku. Czym zaskoczy?
Mazda wprowadzi 10 nowych hybryd i 3 samochody elektryczne
Mazda przewiduje, że w 2030 roku jej sprzedaż na Starym Kontynencie przekroczy poziom 200 tys. aut, z czego w Polsce będzie to 10 tys. samochodów rocznie (min. 2 proc. udział w rynku). Strategia uwzględnia także rozwój różnych napędów. Plan inwestycji rozpisany do 2027 roku obejmuje silniki konwencjonalne, 5 nowych hybryd, 5 hybryd plug-in, 3 samochody elektryczne. Lata 2027-2030 to rozwój modeli na zupełnie nowej platformie EV-Skyactiv. Dzięki temu od 2030 roku wszystkie Mazdy będą dostępne także z napędem elektrycznym (70 proc. sprzedaży marki w Europie to EV). W ten scenariuszu wpisuje się zupełnie nowa Mazda CX-5 oraz inwestycja japońskiej marki w gigafabrykę. Ale po kolei…
Nowa Mazda CX-5 w świetnym stylu
Nowa Mazda CX-5, czyli 3. generacja najpopularniejszego auta japońskiej marki pod względem stylistycznym może pójść śladem CX-60 i CX-80. Świetny design oraz miłe dla oka proporcje obu większych SUV-ów przypadły kierowcom do gustu, więc nie ma powodów by wymyślać koło od nowa. Z drugiej strony Mazda niedawno pokazała prototyp o nazwie Arata – to auto bardziej przypomina przyczajone nad drogą coupe niż SUV-a. Przewaga karoserii nad powierzchnią szyb zbliża japońską nowość do samochodów z półki premium. Nie można więc wykluczyć, że styliści w ten sposób puszczają do nas oko…
Nowa Mazda CX-5 stawia na własny napęd. Japończycy zmieniają technologię
Wreszcie napęd. Mazda zapowiedziała, że pod maską nowej CX-5 pojawi się autorski układ hybrydowy. Czyli mimo kooperacji z Toyotą nie skorzysta z jej pomocy. To kilka opcji na liście.
Pierwsza – rozwiązanie plug-in znane z CX-60 i CX-80. Zespół ten stanowi czterocylindrowy silnik benzynowy 2.5 Skyactiv-G z silnikiem elektrycznym o mocy 175 KM i akumulatorem zamkniętym pomiędzy przednią a tylną osią (dla uzyskania niskiego położenia środka ciężkości).
Nowa Mazda CX-5 jako hybryda z silnikiem Wankla?
Druga opcja jest bardziej ekstrawagancka. Mazda z całych sił rozwija silnik Wankla. Tego typu jednostka z wirującym tłokiem służy już jako generator prądu w modelu MX-30 R-EV (szeregowa hybryda typu plug-in). Opracowana od podstaw konstrukcja o pojemności 830 cm³ i maksymalnej mocy 74 KM przy 4700 obr./min mieści się zgrabnie pod maską obok generatora i silnika elektrycznego. Ten zespół napędowy jest sparowany z akumulatorem litowo-jonowym 17,8 kWh. W trybie czysto elektrycznym SUV z silnikiem Wankla zapewnia ok. 85 km zasięgu (100 km w cyklu miejskim). Po przejściu w tryb hybrydowy (silnik spalinowy jako generator energii) auto ma pokonać do 680 km.
Mazda, Toyota i Subaru ratują silnik spalinowy
Czy silnik Wankla trafi do nowej CX-5? Japończycy nieraz już zaskoczyli świat. Zwłaszcza, że Mazda, Toyota i Subaru, w przeciwieństwie do europejskich producentów, bardzo chłodno podchodzą do zmiany napędów na elektryczny. Obecnie w Europie oferują po jednym modelu bateryjnym EV i uważają, że różne jednostki spalinowe oraz nowoczesne paliwa jak ciekły wodór czy neutralne węglowo benzyny odegrają istotną rolę na drodze do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Stąd ta trójca podpisała umowę, dzięki której na rynek trafi kolejna generacja silników spalinowych o zdecydowanie lepszych osiągach – większej mocy i wyższej wydajności.
Nowe silniki będą mniejsze, mocniejsze i bardziej oszczędne
Nowe silniki spalinowe będą też mniejsze, a to zrewolucjonizuje sposób projektowania nadwozi. Maska powędruje niżej i wzrośnie efektywność aerodynamiczna, a bardziej opływowe auto ma zużywać mniej paliwa. Prace rozwojowe już trwają i są prowadzone zgodnie z zaostrzającymi się normami emisji spalin.
– Będziemy nadal oferować klientom ekscytujące samochody, udoskonalając silniki spalinowe na potrzeby ery elektryfikacji i poszerzając wielotorowe możliwości osiągnięcia neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla. Silnik Wankla jest kompatybilny z napędami zelektryfikowanymi oraz paliwami neutralnymi węglowo, dlatego Mazda będzie nadal rozwijać tę technologię poprzez współtworzenie i konkurencję, aby zapewnić jej szeroki wkład w społeczeństwo – zapowiedział Masahiro Moro, dyrektor reprezentatywny, prezydent i prezes Mazda Motor Corporation.
Nowa Mazda CX-5 jako samochód elektryczny? Japończycy budują gigafabrykę
Wreszcie trzecie możliwe rozwiązanie – nowa Mazda CX-5 również jako samochód elektryczny. Ten model jest koniem pociągowym biznesu japońskiej marki, stąd wprowadzenie do gamy wersji EV wydaje się rozsądnym krokiem. Szczególnie, że producent właśnie ogłosił budowę nowej fabryki modułowych pakietów do cylindrycznych akumulatorów litowo-jonowych z ogniw dostarczonych przez koncern Panasonic. Planowane zdolności produkcyjne określono na 10 GWh. Gigafabryka Mazdy powstanie niedaleko Hiroszimy, w mieście Iwakuni w prefekturze Yamaguchi. Gotowe pakiety akumulatorów będą instalowane w pierwszym modelu o napędzie elektrycznym, opartym na specjalnie opracowanej platformie EV, który wytwarzany będzie w jednej z fabryk Mazdy w Japonii.