Konfiskata samochodu w 2024

To ma być broń ostateczna w walce z pijanymi kierowcami. W 2024 roku zaczną obowiązywać zapowiadane od dawna przepisy dotyczące konfiskaty pojazdu. Prawo opracowane przez resort sprawiedliwości budzi wiele emocji, bo takiego rozwiązania w Polsce jeszcze nie było. Nie każdy pijany kierowca straci jednak pojazd - jak to ma dokładnie działać, kto musi się liczyć z odebraniem samochodu i kogo konfiskata nie obejmie?

Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem alkoholu

Reklama

Przepisy dotyczące konfiskaty są częścią nowelizacji Kodeksu karnego, podpisanej przez Prezydenta RP w 2022 roku. Zasady stworzone do walki z pijanymi kierowcami zakładają, że konfiskata obejmie samochody kierowców tylko w pewnych okolicznościach. Główne założenia to:

  • Minimum 1,5 promila alkoholu w organizmie - jeśli alkomat pokaże taki wynik, auto przepada. Wyjątkiem mają być dobrze uzasadnione, szczególne przypadki, w których kierujący wsiada za kierownicę
  • Przestępstwo w warunkach recydywy - jeśli kierowca dopuszcza się jazdy w stanie nietrzeźwości drugi raz w ciągu dwóch lat, konfiskata będzie bezwarunkowa
  • Wypadek i ucieczka z miejsca zdarzenia - od niedawna ucieczka z miejsca zdarzenia jest traktowana tak, jak spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Prawo konfiskaty zadziała nawet, jeśli sprawca był trzeźwy
Alkomat, pijani kierowcy / policja.pl / materiały prasowe

Konfiskata pojazdu - co z autem w leasingu?

Przepisy zawarte w projekcie Art. 44b Kodeksu karnego muszą jednak być choćby minimalnie dopasowane do życiowych sytuacji, a jak to w życiu bywa, za kółko często wsiada ktoś inny niż właściciel samochodu. Dotyczy to m.in. aut w leasingu, samochodów firmowych, stanowiących współwłasność czy zwyczajnie pożyczonych, bez lub za wiedzą prawowitego właściciela. Prawo, które wejdzie w życie w 2024 jest przygotowane i na taką sytuację.

Przepisy stanowią, że w tych przypadkach konfiskata nie obowiązuje, ale nie oznacza to bynajmniej braku konsekwencji dla pijanego kierowcy. Ustawodawca precyzuje, że w wyżej wymienionych przypadkach na sprawcę nakładana jest kara finansowa w wysokości równowartości pojazdu! Pierwszy raz mamy więc do czynienia z karą, której wysokość może różnić się drastycznie - "widełki" w tym przypadku są niemal nieograniczone.

Kontrola drogowa, alkomat / Policja / materiały prasowe

Jak ustalana jest wartość pojazdu? Sąd, przy wymierzaniu kary, ma się kierować kilkoma zasadami. Pierwszą jest wartość pojazdu określona w ubezpieczeniu. Kwota, na jaką ubezpieczyciel wycenia pojazd będzie więc równa karze określonej przez wymiar sprawiedliwości. Brak ubezpieczenia sprawi jednak, że sąd określi wartość auta na podstawie średniej rynkowej wartości pojazdu, która uwzględni rocznik, silnik czy typ auta. Ostatnią deską ratunku (np. wtedy, gdy mowa o autach kolekcjonerskich, zabytkowych lub szczególnie trudnych do wycenienia) ma być biegły sądowy, który oszacuje, ile warte jest auto.

Furtka w przepisach?

Co ciekawe, ustawodawca dopuszcza jedną sytuację, w której nie orzeka się przepadku pojazdu mechanicznego, ani przepadku jego równowartości. Mówi o tym paragraf 4.

§ 4. Przepadku pojazdu mechanicznego oraz przepadku równowartości pojazdu mechanicznego nie orzeka się, jeżeli sprawca prowadził niestanowiący jego własności lub współwłasności pojazd mechaniczny wykonując czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na rzecz pracodawcy. W takim przypadku sąd orzeka nawiązkę w wysokości co najmniej 5000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Reklama

Oznacza to w skrócie, że jazda służbowym samochodem na zlecenie pracodawcy, w ramach wykonywania obowiązków zawartych w umowie, nie spowoduje ani konfiskaty, ani automatycznej konieczności zapłacenia kary w wysokości wartości auta.

Kiedy konfiskata pojazdu wejdzie w życie?

Przepisy, które zakładają konfiskatę auta w przypadku pijanych kierowców i recydywistów, wejdą w życie w 2024 roku. Planowaną datą jest 14 marca 2024 roku.

Kontrola drogowa, policja, mandat / Policja / materiały prasowe