Autostrady w Polsce: Długość, autostrady płatne i bezpłatne

Według informacji opublikowanej na stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Polsce mamy 1849,2 km autostrad (stan na 5 grudnia 2023 r.). Większość odcinków zarządzanych jest przez GDDKiA. Do lipca 2023 r. prawie wszystkie były bezpłatne, a wyjątkiem:

  • autostrady A2 Stryków-Konin o długości 103 km;
  • autostrady A4 Wrocław-Sośnica o długości 162 km.
Reklama

Co do zasady płatne są również autostrady koncesjonowane (łączna długość – 465 km), zarządzane przez prywatne podmioty. Mowa o trzech odcinkach:

Reklama
  • autostradzie A1 Rusocin-Nowa Wieś (inaczej – Gdańsk-Toruń, Amber One) o długości 152 km,
  • autostradzie A2 Konin-Świecko (255 km);
  • autostradzie A4 Katowice-Kraków (60 km).

Bezpłatne autostrady. Obietnica wyborcza PiS-u

W toku kampanii wyborczej do parlamentu Prawo i Sprawiedliwość obiecało wyborcom bezpłatne autostrady. Opłaty miały być zniesione jeszcze przed wyborami. Częściowo tak się stało. 1 lipca br. weszła w życie ustawa w myśl której zniesiono pobór opłat na autostradzie A2 Stryków-Konin oraz A4 Wrocław-Sośnica; zwolnienie z opłat dotyczyło wyłącznie kierowców samochodów osobowych do 3,5 t i motocykli.

Również od 1 lipca br. kierowcy nie płacili za przejazd autostradą A1, ale tylko w weekendy. Na przełomie sierpnia i września premier Morawiecki poinformował jednak, że od 4 września ten odcinek autostrady będzie całkowicie bezpłatny.

Brak opłat na autostradzie A1. Do kiedy?

Zawieszenie poboru opłat za przejazd autostradą Gdańsk-Toruń jest jednak tylko czasowe. W komunikacie zamieszczonym na początku września firma zarządzająca tym odcinkiem informuje: "Zgodnie z instrukcją otrzymaną z Ministerstwa Infrastruktury, od 4 września 2023 r. od godziny 12.00 do 31 grudnia 2023 r. do godziny 23.59 wszystkie pojazdy kategorii 1 i 1A są zwolnione z opłat za przejazd AmberOne Autostradą A1". Do kategorii 1 należą: pojazdy o dwóch osiach; bez podwójnych kół, nieciągnące przyczepy. Do kategorii 1a – motocykle.

Jeżeli do końca grudnia nic się nie zmieni, od nowego roku wrócą opłaty za przejazd A1. Przed ich zawieszeniem kierowcy samochodów osobowych i motocykli płacili za przejazd tym odcinkiem 30 zł.