Mandat za niewłaściwe odśnieżanie samochodu? Kierowca ryzykuje złamanie kilku przepisów ruchu drogowego. Policja przypomina, że auto należy odśnieżać na wyłączonym silniku, w innym przypadku takie zachowanie będzie traktowane jako wykroczenie.
Zgodnie z taryfikatorem, za nieodśnieżenie pojazdu lub zrobienie tego w sposób niechlujny, grozi mandat do 500 zł i 6 punktów karnych, zaś nieczytelne tablice rejestracyjne to 100 zł kary i 3 punkty.
Mandat za odśnieżanie samochodu: 500 zł i 6 punktów karnych
– Obowiązek odśnieżenia samochodu spoczywa na kierowcy zarówno samochodu osobowego jak i ciężarowego. Prowadząc samochód, zawsze musimy mieć zapewnioną dostateczną widoczność. Niestety wielu kierowców o tym zapomina i ogranicza się wyłącznie do usunięcia śniegu z przedniej szyby, a to zdecydowanie za mało – ostrzegają mundurowi z drogówki.
Jednym z zapominalskich był pewien kierowca toyoty, którego policja z Nysy zatrzymała do kontroli na trasie Makowice-Skoroszyce. Mężczyzna na przedniej szybie wyskrobał jedynie wizjer niczym w czołgu i ruszył w drogę. Mundurowi ukarali go mandatem i przypilnowali, aby w ich obecności odśnieżył całe auto. Dopiero wtedy mógł jechać dalej.
Odśnieżanie samochodu: tablica rejestracyjna musi być widoczna
Policja podkreśla, że według przepisów ruchu drogowego, auto musi być przygotowane do jazdy tak, by nie zagrażało innym, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę.
– Przy hamowaniu, pozostawiony śnieg na dachu może spaść na przednią szybę i zasłonić pole widzenia. Z kolei przy większej prędkości, może spaść na szybę auta jadącego za nami i doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Do tego spadająca bryła lodu może uszkodzić inne auto lub zmusić jego kierowcę do wykonania niebezpiecznego manewru – przestrzegają funkcjonariusze.
Śniegu trzeba pozbyć się nie tylko z dachu, ale także z szyb, bagażnika i maski. Istotne jest także dostateczne pole widzenia kierowcy. Co ważne, należy również oczyścić tablice rejestracyjne, a także przednie i tylne światła, by zalegający śnieg i lód nie zmniejszały jasności świecenia reflektorów.
– Używanie pojazdu w ruchu ma również zapewniać dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlania drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu. Kierowcy, którzy nie stosują się do tych przepisów muszą liczyć się z mandatem w wysokości do 500 zł – przestrzega policja.
– Na drodze najważniejsza jest odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale też innych uczestników ruchu. Warto poświęcić trochę czasu, by dokładnie odśnieżyć samochód, nie tylko dlatego by uniknąć kary, ale przede wszystkim, by bezpiecznie dojechać do celu– powiedziała dziennik.pl Julia Langa, Yanosik Autoplac. – Mandaty zapewne w jakimś stopniu przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa na drodze, jednak nie powinny one zastąpić odpowiedniej edukacji kierowców w zakresie skutków jazdy nieodśnieżonym autem– skwitowała.