Volkswagen ID.7 miał swoją światową premierę kilka tygodni temu równolegle w Europie, Stanach Zjednoczonych i Chinach. Już wtedy przedstawiciele marki zapowiadali, że poza zaprezentowanymi wersjami Pro i Pro S o mocy 286 KM i z napędem na tył, które popisują się zasięgiem na jednym ładowaniu od 615 do nawet 700 km, do gamy dołączy sportowy, jeszcze mocniejszy wariant 4x4. I oto dziś mamy już jego oficjalną zapowiedź.
Auto zostanie przedstawione szerokiej publiczności na targach IAA w Monachium (5-10 września) i będzie trzecim, po ID.4 i ID.5 modelem z onaczeniem GTX w rodzinie elektryków Volkswagena.
Volkswagen ID.7 GTX, nowy model w sportowym stylu
Sylwetka nowego wariantu będzie wyróżniać się czarnymi detalami wykończenia i oznaczeniami GTX. Seryjny będzie też lakierowany na czarno dach oraz przyciemnione szyby. Podobne akcenty znajdziemy we wnętrzu, gdzie uwagę zwrócą charakterystyczne dla wszystkich GTX-ów kontrastowe, czerwone przeszycia na drzwiach, desce rozdzielczej i na sportowych fotelach.
Volkswagen ID.7 GTX to dynamiczne osiągi, ale jaka moc?
GTX dostanie dwusilnikowy układ napędowy z inteligentnym sterowaniem, który ma zapewniać optymalną wydajność, osiągi i pewne prowadzenie. Marka nie zdradza jeszcze, jaką mocą będzie dysponować GTX, ale możemy spekulować, że dodatkowy silnik z przodu dołoży do układu co najmniej 100 KM, a to oznacza, że w parze z 286-konną jednostką przy tylnej osi, łączny potencjał układu może być zbliżony nawet do 400 KM. Przy takiej mocy sportowe możliwości wydają się oczywiste. Przypomnimy tylko, że już podstawowy wariant ID.7 ma przyspieszać do setki w około 6 s, więc w przypadku GTX wynik poniżej 5 s nie powinien być zaskoczeniem.
Volkswagen zapewnia, że do sportowego charakteru GTX została też dopasowana charakterystyka pracy zawieszenia, układu kierowniczego i hamulcowego, a kierowca będzie mógł wybierać różne tryby pracy napędu i układu jezdnego (od komfortowych po sportowe).
Volkswagen ID.7 – inne wersje w palecie, jaka cena
Zanim ID.7 GTX wejdzie do sprzedaży jesienią tego roku, wcześniej, bo już latem, będzie można składać zamówienia na pozostałe wersje elektrycznej limuzyny. Przypomnimy, że oferta obejmie dwa warianty wyposażenia i napędu: Pro lub Pro S. W każdym źródłem napędu jest silnik elektryczny (synchroniczny z magnesami trwałymi) o mocy 286 KM. W Pro energię dla układu zapewnia bateria o pojemności 77 kWh netto (brutto 82 kWh), którą można ładować z maksymalną mocą 170 kW. Ten wariant popisuje się zasięgiem około 615 km na jednym ładowaniu.
W ID.7 Pro S, który trafi na rynek chwilę później, akumulator ma pojemność 86 kWh netto (91 kWh brutto) i będzie go można ładować prądem stałym o mocy 200 kW. W tej wersji ID.7 przejedzie nawet 700 km.
Volkswagen nie ogłosił jeszcze cennika elektrycznej limuzyny. Jednak według naszych szacunków za podstawową wersję z mniejszą baterią trzeba będzie zapłacić około 250 tys. zł.