Lamborghini Revuelto kazał na siebie czekać blisko 11 lat, bo przez taki okres na rynku dostępny był Aventador. Teraz wreszcie firma ujawniła swoje najnowsze dziecko i trzeba przyznać, że następca Aventadora robi jeszcze większe wrażenie. Z układem hybrydowym plug-in i najpotężniejszym silnikiem benzynowym V12 stanowi dla włoskiej marki początek nowej, zelektryfikowanej ery.
To także doskonały prezent na 60. urodziny firmy z Sant’Agata Bolognese i wspaniałe nawiązanie do jej dziedzictwa. Warto przypomnieć, że pierwsze Lambo V12 – Miura – pojawiło się na rynku już 57 lat temu. Revuelto kontynuuje tę niesamowitą tradycję umiejętnie łącząc emocjonalny świat benzynowych V12 z wymogami elektrycznej przyszłości. Zgodnie z tradycją nazwę zawdzięcza bykowi Revuelto, który zasłynął na barcelońskich arenach pod koniec XIX wieku. W wolnym tłumaczeniu oznacza ona niesforny albo zmieszany.
Lamborghini Revuelto – byk rażony prądem
Proszę wybaczyć emocjonalny ton tej prezentacji, ale ten samochód naprawdę robi piorunujące wrażenie. Począwszy od wyglądu, ale to akurat oczywiste w przypadku modeli Lamborghini, przez wyjątkowy układ napędowy. Sercem tego ostatniego jest dobrze znany widlasty, 12-cylindrowy silnik benzynowy o pojemności 6,5 l, który generuje moc 825 KM przy 9250 obr./min oraz moment obrotowy 750 Nm przy 6750 obr./min. Stosunek mocy do pojemności – 127 KM/l oznacza, że mamy do czynienia z najmocniejszą jednostką tego typu w historii marki. Benzyniak V12 wspierany jest przez trzy silniki elektryczne: dwa z przodu o mocy 300 KM i jeden 150-konny z tyłu. Łączna moc systemowa to oszałamiające 1015 KM. System hybrydowy plug-in wykorzystuje też stosunkowo niewielki akumulator o pojemności 3,8 kWh, który znajduje się pomiędzy pasażerami w miejscu, w którym tradycyjnie znajdowałby się tunel transmisyjny. Ciekawe jest też ułożenie silnika, który w stosunku do Aventadora został obrócony o 180 stopni i jest zamontowany wzdłużnie na środku tyłu. Za nim umieszczona została poprzecznie nowa, dwusprzęgłowa i 8-biegowa skrzynia.
Lamborghini zapewnia, że w trybie czysto elektrycznym Revuelto może przejechać do 10 km, a akumulator można ładować podczas jazdy – trwa to zaledwie 6 minut. Oczywiście da się to też zrobić, podłączając auto do gniazdka. Wówczas z maksymalną mocą 7 kW "zatankujemy" prądem baterie w niespełna 30 minut. Jak twierdzi Stefan Winkelman, szef Lamborghini, w przypadku układu hybrydowego jego głównym celem jest jednak wykorzystanie baterii jako akceleratora dodatkowej mocy, choć oczywiście przynosi to także efekty w postaci ograniczenia emisji spalin (emisja CO2 jest mniejsza o 30 proc. w porównaniu z Aventadorem). Moc rzeczywiście jest porażająca, tym bardziej że pozwala na przyspieszenie do setki w 2,5 s i rozpędzanie się do ponad 350 km/h!
Kierowca ma do wyboru tryby Citta (miejski), Strada, Sport i najbardziej wyczynowy – Corsa oraz dodatkowe związane z systemem hybrydowym: Recharge, Hybrid i Performance. W sumie aż 13 różnych kombinacji w tym także z elektrycznym napędem na 4 koła. Dla doświadczonych kierowców możliwe jest również wyłączenie ESC, aby doświadczyć maksymalnej dostępnej mocy bez aktywnego sterowania, a także skorzystać z funkcji "launch control", którą można aktywować, przytrzymując przycisk znajdujący się na środku lewego pokrętła na kierownicy.
Lamborghini Revuelto – technika dla przyjemności
Konstrukcja samochodu ma zapewniać najlepsze wrażenia z jazdy zarówno na co dzień, jak i na torze. Revuelto waży 1772 kg, czyli o 222 kg więcej niż Aventador Ultimae (ostatnia wersja tego modelu). Jego stosunek masy do mocy wynosi 1,77 kg/KM. Włókno węglowe zostało użyte na szeroką skalę, m.in. do budowy szkieletu nadwozia, aby utrzymać jego wagę na niskim poziomie pomimo dodania baterii trakcyjnej. Wykonany w całości z włókien węglowych monoqoque, który Lambo określa mianem monofuselage, jest o 10 proc. lżejszy, a przy okazji ma o 25 proc. większą sztywność skrętną. Rozkład masy to 44 proc. z przodu i 56 proc. z tyłu.
Drążki stabilizujące są usztywnione w stosunku do Ultimae, a przełożenie układu kierowniczego zostało zmniejszone o 10 proc. W standardzie jest również układ czterech kół skrętnych oraz hamulce z karbonowo-ceramicznymi tarczami i specjalnym układem chłodzenia. Te z przodu mają średnicę 410 mm i 10-tłoczkowe zaciski, a z tyłu 390 mm i zaciski 4-tłoczkowe.
Potencjałowi napędu została podporządkowana także aktywna aerodynamika, której wydajność wzrosła o 61 proc., a siła docisku generowana przez tylne skrzydło i dyfuzor o 66 proc. (w porównaniu ze wspomnianym Ultimae).
Specjalnie dla tego modelu zostały zaprojektowane opony Bridgestone Potenza Sport w rozmiarze 265/35 ZRF20 z przodu i 345/30 ZRF 21 z tyłu lub 265/30 ZRF21 z przodu i 355/25 ZRF22 z tyłu.
Lamborghini Revuelto – zachwyt w każdym detalu
Sylwetka modelu potrafi skutecznie podnieść ciśnienie. Wyrzeźbiona ostrymi cięciami nawiązuje do limitowanego modelu Sian oraz kultowego Countacha. Charakterystyczny motyw w kształcie poziomej litery "Y" dominuje w reflektorach i tylnych lampach rozdzielonych sześciokątnymi końcówkami wydechu. Design auta chyba najlepiej opisują słowa Mitji Borkerta, szefa designu, który stwierdził: uczyniliśmy adrenalinę widzialną. Dokładnie taki jest Revuelto.
Motyw "Y" znajdziemy także we wnętrzu, na konsoli środkowej i górnej części deski rozdzielczej. Uwagę zwracają cyfrowe zegary o przekątnej 12,3 cala, pionowy 8,4-calowy ekran dotykowy na konsoli środkowej oraz 9,1-calowy wyświetlacz po stronie pasażera. Wszystkie z szerokim zakresem personalizacji. Multimedia pozwalają na współpracę z elektroniczną asystentką Amazon Alexa. Standardem są też zdalne aktualizacje systemu (OTA).
Kierownica inspirowana była "światem wyścigów". Wyróżnia się nie tylko kształtem, lecz także umieszczeniem na niej czterech pokręteł do wyboru trybów jazdy, ustawień tylnego skrzydła czy regulacji systemu podnoszenia przodu auta. Tapicerka wykonana jest z nowej tkaniny "Corsa-Tex" z poliestru pochodzącego z recyclingu.
Lamborghini Revuelto – bezpieczeństwo priorytetem
W Revuelto po raz pierwszy Lamborghini wdraża kompletny system ADAS (Advanced Driver Assistance System), który obejmuje zaawansowane funkcje poprawiające bezpieczeństwo i codzienną jazdę dzięki systemowi kamer, radarów i czujników. Pakiet obejmuje system Active Lane Departure Warning (ALDW), który monitoruje oznaczenia pasa ruchu i koryguje układ kierowniczy, jeśli kierowca niechcący przekroczy linię pasa. Dodatkowo funkcja Lane Change Warning (LCW) monitoruje martwe pola i ostrzega kierowcę o niebezpieczeństwie przed zmianą pasa. Adaptacyjny tempomat (ACC) reguluje prędkość samochodu i jego odległość od pojazdu poprzedzającego, autonomicznie przyspieszając lub hamując.
Światła drogowe są wyposażone w funkcję matrycową no-glare (w zależności od rynku), która automatycznie steruje niezależnymi sektorami, umożliwiając bardziej precyzyjne i komfortowe prowadzenie samochodu: ponadto oferują one dodatkową funkcję boost, pozwalającą osiągnąć głębokość światła do około 400 m.
Lamborghini Revuelto – pewna przyszłość
Wraz z debiutem Revuelto Lamborghini oświadczyło, że będzie kontynuować strategię elektryfikacji swoich modeli i do 2024 roku chce mieć wszystkie swoje modele wyposażone w układy hybrydowe. Pierwsze w pełni elektryczne Lambo ma pojawić się na rynku w 2028 roku.
Jeśli chodzi o Revuelto to firma poinformowała również, że produkcja modelu rozpocznie się w drugim półroczu, a pierwsze dostawy planowane są przed końcem tego roku. Istotna jest też informacja, że liczba zamówień przekroczyła już plany produkcyjne firmy z Sant’Agata Bolognese na najbliższe dwa lata. Cena jednego egzemplarza szacowana jest na około 500 tys. euro.