Po siedmiotygodniowej letniej przerwie w Rajdowych Mistrzostwach Świata FIA najlepsi rajdowcy świata wrócili do walki. Maszyny ze stajni Citroena, Forda, Subaru i innych walczą o cenne sekundy. Trasa rajdu to niemal 1500 km, w tym ponad 340 km odcinków specjalnych.
Fińska runda jest bardzo specyficzna. Prowadzi po leśnych szutrowych drogach naszpikowanych hopami. Miejscowi kierowcy (m.in. zespół Forda - Mikko Hirvonen i Jarmo Lehtinen oraz Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila), którzy spędzili wiele lat na tych trasach nie mają sobie równych. Ich rywale spoza Finlandii potrzebują wielu startów, aby móc walczyć o zwycięstwo.
Najlepszym dowodem jest statystyka. W ciągu 57 lat tylko sześciu kierowcom spoza Finlandii udało się wygrać tą imprezę. Zwycięzcę tegorocznej rundy poznamy w niedzielę (3 sierpnia).
Na efektownych szutrowych odcinkach specjalnych Rajdu Finlandii chrzest bojowy przechodzą opony Pirelli Scorpion z nowej miękkiej mieszanki. To wyczynowe ogumienie będzie również używane podczas rajdowych rund zaplanowanych w Japonii (przełom października i listopada) oraz Walii (5-7 grudnia) podczas finałowego starcia sezonu WRC 2008.
Po ośmiu rundach w klasyfikacji konstruktorów prowadzi Ford z dorobkiem 99 punktów. Drugi jest Citroen - 90 punktów.
W mistrzostwach kierowców najwyżej stoi Mikko Hirvonen (59 pkt.). Młodego Fina goni w zestawieniu wyjadacz, mistrz świata Sebastien Loeb - Francuz ma na koncie 56 pkt.
Polacy? Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak to reprezentanci fabrycznego zespołu Suzuki Sport Europe. Polski duet jest wiceliderem klasyfikacji Junior World Rally Championship 2008. Swift Super 1600 to ich broń.