Niewielkie serce z wielkimi możliwościami. Silnik 1.6 ma turbodoładowanie, które pogania 150 mechanicznych koni. Galop do "setki" trwa chwilkę ponad 8 sekund - to tylko sekundę wolniej od OPC. Rozpędzanie kończy się przy 210 km/h. Średnie spalanie - 7,9 l benzyny na 100 km.
No i jest jeszcze 210 Nm momentu obrotowego - działa już od 1800 do 5000 obr./min. Na elastyczność nie będzie można narzekać…
Podobnie jak na przyczepność. Sportowo zestrojone zawieszenie (przód obniżono o 18 mm, a tył o 15 mm) plus seryjnie zakładany system ESP. Dzięki temu autko ma trzymać się drogi niczym przymalowane…
Sterowanie oplowskim pociskiem ułatwi układ kierowniczy z progresywnym wspomaganiem - przełożenie zmienia się zależnie od prędkości i kąta skrętu kierownicy. Jazda ma być bezpieczna, a radość wielka…
Ognisty charakter opakowano w zadziorną karoserię - do wyboru trzy- lub pięciodrzwiową. Na zewnątrz delikatne spoilery, chromowany wydech i efektowne 17-calowe koła.
W środku głęboko profilowane siedzenia, kierownica oprawiona w skórę plus metalowe pedały. Całość doprawiona aluminium i podlana sportową czerwienią. Ostrożnie, bo gorące!
Nie tak szatańska, jak prawie 200-konna OPC, ale wystarczająco mocna, by skoczyła adrenalina. Oto opel serwuje 150 KM w legendarnym wcieleniu GSi, ale według nowej receptury. Zapraszamy na sprint!
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama