Autostrada nr 6 pod Szczecinem, chwila po północy. Nieoznakowany radiowóz chwycił trop - w oko wideorejestratora wpadło BMW, którym kierowca jechał z prędkością 225 km/h. Drogówka rzuca się w pościg. Gaz do dechy po chwili siedzą mu na zderzaku. Stop!
Kierującym okazał się 24-letni mieszkaniec Łobza. Wracał z Niemiec do domu. Samochód, którym pędził (BMW 525) ma 18 lat. Delikwent otrzymał mandat 500 zł i 10 punktów karnych.
>>>Zdejmij nogę z gazu, bo zostaniesz zabójcą
Lepszy wyczyn jest na koncie pirata, którego usadzili policjanci z Łomży. Gagatek chyba poczuł się jak mistrz kierownicy - swoim czarnym passatem na niebezpiecznym odcinku drogi krajowej nr 61 z Łomży do Miastkowa jechał 228 km/h.
Szaloną jazdę uwieczniła kamera na pokładzie nieoznakowanego radiowozu. Po pościgu i zatrzymaniu kierowca dostał mandat 1000 złotych i 20 punktów karnych.