Wielka akcja ITD. Chodzi o zakaz wyprzedzania
Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu, wspólnie z funkcjonariuszami BKOE, CANARD i Policji przeprowadzili szeroko zakrojoną akcję na dolnośląskim odcinku autostrady A4. Działania były wymierzone w grupę kierowców, która nie stosuje się do zakazu wyprzedzania. Dotyczy on bowiem pojazdów ciężarowych, tymczasem drogowa praktyka pokazuje, że wielu zawodowych szoferów za nic ma obowiązujące prawo.
Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek zaczął obowiązywać na polskich autostradach i drogach ekspresowych 1 lipca 2023 roku, choć na dolnośląskim odcinku A4 pojawił się już znacznie wcześniej. Z uwagi na charakterystykę drogi, taki przepis został wprowadzony z myślą o poprawie bezpieczeństwa i płynności jazdy. Ma to szczególne znaczenie właśnie teraz, gdy zaczynają się wakacyjne wyjazdy, a ruch na kluczowych trasach jest wzmożony. Zarówno na A4, jak i na innych drogach objętych zakazem, TIR-owcy często ignorują obowiązujące prawo.
Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek - kiedy obowiązuje?
Przepisy, które niemal rok temu zaczęły obowiązywać w całej Polsce, dotyczą pojazdów kategorii N2 (DMC od 3,5 do 12 ton) oraz N3 (DMC powyżej 12 ton). Zakaz ważny jest na autostradach i drogach ekspresowych o wyłącznie dwóch pasach ruchu przeznaczonych dla danego kierunku ruchu. Przepisy zawarte w rozporządzeniu dodają, że od zasady jest jeden wyjątek - wyprzedzanie jest dozwolone wtedy, gdy wyprzedzany pojazd porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej dla pojazdów kategorii N2 lub N3 obowiązującej na danej drodze.
Inspektorzy skontrolowali 29 pojazdów ciężarowych i w większości przypadków stwierdzili, że wyprzedzanie było nieprzepisowe. Oprócz mandatów za zakazany manewr, wielu kierowców zostało ukaranych również za inne przewinienia.
Kontrola drogowa ITD - posypały się mandaty
W trakcie całodniowej akcji przeprowadzonej 12 czerwca skontrolowano łącznie 29 ciężarówek. Za niestosowanie się kierowców do zakazu wyprzedzania, inspektorzy w 13 przypadkach nałożyli mandaty, a w 1 przypadku sporządzili również wniosek do sądu o ukaranie. Pozostałe naruszenia, które wykazały kontrole, były związane z czasem pracy i wykonywaniem przewozu pojazdem ze zbyt dużą pojemnością zbiorników paliwa.
Skala wykrytych naruszeń podbiła bilans akcji, bo w sumie, tylko tego dnia, inspektorzy nałożyli na kierowców ciężarówek 32 mandaty karne. W 8 przypadkach za stwierdzone usterki techniczne zatrzymano dowody rejestracyjne i wszczęto 7 postępowań administracyjnych. W ich toku, na przedsiębiorców mogą zostać nałożone dodatkowe kary finansowe.
Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek - jaki mandat?
Jaka kara przewidziana jest dla kierowców ciężarówek, którzy zignorują obowiązujący zakaz wyprzedzania? Szofer może liczyć na grzywnę i punkty karne. Ich liczba jest zależna od okoliczności. Mandaty prezentują się następująco:
1000 zł i 6 punktów karnych dla kierowcy ciężarówki lub zespołu pojazdów o długości powyżej 7 metrów na drogach szybkiego ruchu z przynajmniej trzema pasami ruchu w jednym kierunku, w sytuacji w której pojazd wyprzedzający nie trzyma się dwóch skrajnie prawych pasów ruchu1000 zł i 8 punktów karnych – najsurowsza kara dotyczy sytuacji, w której przepisy zostaną złamane na drodze szybkiego ruchu z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku500 zł mandatu - w sytuacji gdy dojdzie do naruszenia zasady jazdy wyłącznie dwoma pasami ruchu, które znajdują się najbliżej prawej krawędzi jezdni
W dwóch pierwszych przypadkach należy pamiętać, że wykroczenie to podlega warunkom recydywy. Oznacza to, że kierowca, który w ciągu 12 miesięcy od popełnienia przewinienia zostanie przyłapany na nim ponownie, zapłaci mandat w podwojonej kwocie.