Oto nowa Tesla Cybertruck

Wielu wątpiło, że Tesla Cybertruck doczeka się seryjnej produkcji i ostatecznie znajdzie swoje miejsce w gamie modelowej amerykańskiej marki. Po kilku latach od prezentacji prototypu, Cybertruck wjechał jednak do salonów i trafił w ręce klientów. Pickup żywcem wyjęty z filmu science-fiction z lat 80. wygląda oszałamiająco. Nie musi się podobać, ale na każdym bez wyjątku robi wrażenie. Niemal w każdym aspekcie, Tesla poszła po bandzie.

Bryła tego 3-tonowego, mierzącego niemal 5,9 m monstrum wygląda jak zaprojektowana przez przedstawicieli obcej cywilizacji. Cybertruck sprawia wrażenie, jakby miał pracować w kamieniołomach na Marsie, a nie toczyć się publicznymi ulicami i drogami pośród „zwyczajnych” aut. Gigant na 20 calowych felgach z niedorzecznymi oponami 285/65 R20 jest wysoki, szeroki i… wykonany ze stali nierdzewnej.

Reklama

Nie ma tu powłoki lakierniczej, a metalowe panele nadwozia, które Tesla nazywa „egzoszkieletem” mają być odporne na opady gradu, kamienie lecące spod kół i całą paletę innych zagrożeń, choć warto też zauważyć, że niczym magnes przyciągają odciski palców. Szyby? Grube jak w opancerzonym samochodzie. Elementy karoserii połączone są z kolei tak, jakby ich spasowanie leżało w gestii pomocnika kowala. Brutalny urok auta jest wręcz urzekający.

Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Reklama

Tesla Cybertruck - wnętrze

Kontynuację tego stylu znajdziemy we wnętrzu. Tu, jak w każdej Tesli, jest minimalistycznie i nowocześnie. Ekran, który króluje w centralnym miejscu deski rozdzielczej ma przekątną aż 18,5 cali. Prostokątna kierownica wygląda jak kontroler do gier, a całość utrzymana jest w stonowanej, szarej tonacji. O kokpicie trudno powiedzieć coś więcej, bo jest on uproszczony tak, jak to tylko możliwe. Przestrzeni jest tu w bród - zupełnie jak dużym SUV-ie klasy średniej, a fotele sprawiają wrażenie całkiem wygodnych. W typowy dla Tesli sposób steruje się również kierunkowskazami. Zamiast dźwigienki - przyciski, które znajdziemy na kierownicy.

Bezprzewodowa ładowarka ma miejsce na dwa urządzenia, a złącza USB-C zapewniają do 65 W mocy. Cybertruck ma też oczywiście zwyczajne gniazdka. Płynąca z akumulatora moc do 11,5 kW potrafiłaby w razie potrzeby zasilić przeciętny dom. Kilka takich gniazdek znajdziemy na pace.

Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Cybertruck - dane techniczne i uciąg

Znacznie ciekawiej robi się, gdy wysiądziemy z auta i udamy się (a taki spacer wokół auta to nie lada przebieżka) na pakę w tylnej części. Niezła ładowność 1134 kg i 3423 litrów przestrzeni ma gwarantować, że Cybertruck sprawdzi się w ciężkiej pracy. Zamykana roleta pozwala również korzystać z paki jak z potężnego bagażnika. Uciąg 4990 kg robi spore wrażenie. Dla porównania, elektryczny Ford F-150 Lightning potrafi holować przyczepy o masie ok. 4,5 t, a dostępny w Polsce Volkswagen Amarok ma maksymalny uciąg 2,8 t.

Imponujących liczb jest jednak więcej. Tesla Cybertruck w topowej wersji potrafi rozpędzić się do setki w niewiarygodne 2,7 s. Skrętna tylna oś zapewnia z kolei zwrotność godną auta klasy średniej i ma poprawiać prowadzenie przy wyższych prędkościach. Zasięg? Według danych fabrycznych wynosi on 547 km. Maksymalna moc ładowania to 250 kW - Tesla obiecuje, że w 15 minut możemy uzupełnić do 206 km zasięgu. Samochód ze zdjęć to odmiana All-Wheel Drive czyli druga z trzech dostępnych na amerykańskim rynku. Bazowy Cybertruck ma napęd na tylną oś, a topowy wariant nazywa się z kolei Cyberbeast.

Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Tesla Cybertruck w terenie - prześwit i zawieszenie

Podczas statycznej prezentacji nie było mowy o ruszaniu auta poza salon, ale dla formalności warto wspomnieć także o prześwicie i zdolnościach terenowych. Tesla chwali się, że Cybertruck ma pneumatyczne zawieszenie o skoku 305 mm. Prześwit wynosi z kolei maksymalnie 433 mm. Z poziomu tabletu możemy wybierać rozdział momentu obrotowego pomiędzy osiami, blokować mechanizm różnicowy, ustawiać stopień ingerencji kontroli trakcji lub wybierać tryb terenowej jazdy spośród dostępnych ustawień.

Tesla Cybertruck - czy będzie do kupienia w Polsce? Cena

Przy okazji prezentacji zapytaliśmy, czy auto będzie oferowane również w polskich salonach. Przedstawiciele Tesli nie potwierdzili, ani nie zaprzeczyli, choć nie jest tajemnicą, że w obecnym kształcie samochód z pewnością nie może być oferowany na Starym Kontynencie. Europejskie regulacje wykluczają wprowadzenie Cybertrucka do europejskiej oferty.

Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

W czym tkwi problem? Największą przeszkodą jest kształt auta i ostre krawędzie, które stanowiłyby zagrożenie w przypadku kolizji z pieszymi lub rowerzystami. Jak zdradzili nam przedstawiciele marki, Tesla chciałaby oferować model m.in. w Polsce, dlatego niewykluczone, że za jakiś czas doczekamy się wersji auta zgodnej z europejskimi normami. Póki co, możemy jednak oglądać elektrycznego pickupa statycznie.

Cena samochodu w USA startuje z poziomu 57 390 dolarów netto. Odmiana All-Wheel Drive kosztuje minimum 76 390 dolarów, a Cyberbeast wyceniony został na 96 390 dolarów netto.

Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński
Tesla Cybertruck w Warszawie / dziennik.pl / Maciej Lubczyński