Alfa Romeo Tributo Italiano już w Polsce

Włosi wyspecjalizowali się w tworzeniu „wersji specjalnych” do tego stopnia, że odpowiadają one za niemal 1/3 sprzedaży całej marki. Alfa Romeo, podobnie jak inni włoscy producenci, działa według określonego schematu. Najpierw pokazują światu pięknie zaprojektowany samochód, który doskonale znosi upływ czasu i, co równie istotne, świetnie jeździ, a następnie przez wiele lat dokładają do oferty jego kolejne odmiany i warianty.

W tym roku miłośnicy marki mają jednak kolejny powód do radości, bo oprócz edycji Tributo Italiano, która stanie na szczycie gamy każdego z obecnych modeli, Alfa Romeo zaprezentuje całkiem nowy, choć oparty o znajome rozwiązania samochód.

Reklama

Alfa Romeo Tributo Italiano - jakie zmiany?

Wróćmy jednak na chwilę do tego, czym obecnie chwali się Alfa. Tributo Italiano różni się bowiem od innych wersji specjalnych, tym, że jest to odmiana dostępna na całym świecie - u dealerów na każdym rynku. Lista zmian względem znanych już wersji nie jest może imponująca, ale ta odmiana stanie się jednocześnie nową, topową wersją wyposażenia. Skórzana tapicerka z czerwonymi przeszyciami, zagłówek z wygrawerowanym logo i włoską flagą, ten sam trójkolorowy motyw w obudowie lusterek zewnętrznych czy w końcu lakierowany na czarno dach i kontrastujące, ciemne felgi „telefony” o kultowym wzorze. Może się to podobać - Giulia i Stelvio mimo 8-letniego rynkowego stażu, w takiej konfiguracji prezentują się zjawiskowo. Tonale, choć znacznie młodsze, również wyraźnie zyskało - teraz nadkola i progi zostały wykończone w kolorze nadwozia, dzięki czemu sylwetka prezentuje się nieco zgrabniej. A jeśli już mowa o kolorach - auta są dostępne w trzech „włoskich” lakierach (zielonym, białym i czerwonym), które nie wymagają dopłaty.

Alfa Romeo Tributo Italiano - nowa edycja specjalna / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński
Reklama

Alfa Romeo Tributo Italiano - w gamie silników bez zaskoczeń

O wrażeniach z jazdy można napisać krótko - "wszystko po staremu”. Żadne modyfikacje mechaniczne nie weszły w zakres zmian, co w skrócie oznacza, że modele Alfy nadal jeżdżą doskonale i wciąż są dostępne z benzynowymi i wysokoprężnymi jednostkami. Zdecydowanym faworytem pozostaje Giulia - tylnonapędowa charakterystyka płyty podłogowej owocuje zwinnością, której pozazdrościć może niejeden hot-hatch. Choć testowany egzemplarz był wyposażony w napęd Q4, preferencja tylnej osi pozostaje tu mocno zaakcentowana. Benzynowa jednostka 2.0 o mocy 280 KM i 8-biegowy automat to zestaw, który zapewnia świetne osiągi - mimo upływu lat Giulia nadal jest jednym z najlepszych samochodów skrojonych „pod kierowcę”. Miękka hybryda? Elektryfikacja? Nic z tych rzeczy - tu układ napędowy jest stworzony wedle sprawdzonej receptury. Przyjemnego klimatu dodają również rasowe, sportowe smaczki takie jak ogromne, aluminiowe łopatki do manualnej zmiany biegów, fotele z możliwością zacieśnienia podparcia bocznego czy nieziemsko precyzyjny układ kierowniczy.

Alfa Romeo Giulia Tributo Italiano / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński

Pod kątem wrażeń zza kółka, Giulia pozostaje perłą w koronie marki. Stelvio to zwinny SUV, ale po przesiadce z sedana od razu czuć wyżej umieszczony środek ciężkości i nieco mniejszą sztywność nadwozia. Tonale to z kolei auto oparte o platformę użytą m.in. w Jeepie Compassie. Jak na Alfę przystało, samochód jeździ jednak zupełnie inaczej od swojego krewnego - poprawienie walorów jezdnych odbyło się tu kosztem komfortu - sztywne zestrojenie czuć na drogach drugiej kategorii, szczególnie na tylnej osi. Swoje robią tu również duże, 20-calowe felgi. Nie ma tego złego - Tonale angażuje kierowcę i, co należy uznać za zaletę, nie dzieli zbyt wielu podobieństw ze swoim bratem, Jeepem. Mały SUV jest też dostępny w wersji plug-in hybrid. To właśnie zelektryfikowany wariant o mocy systemowej 280 KM jest obecnie topowym w gamie.

Alfa Romeo Tributo Italiano - nowa edycja specjalna / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński

Alfa Romeo planuje ofensywę. Nowy model ma przyciągnąć klientów

Choć Tributo Italiano to ważna (bo światowa) edycja specjalna na ten rok, 2024 ma być dla Włochów przełomowy również z innego względu. 10 kwietnia poznamy bowiem Alfę Romeo Milano, czyli najmniejszy model marki. Tego nie przeczytamy w oficjalnych materiałach producenta, ale nie jest tajemnicą, że Milano ma zajmować w ofercie miejsce podobne do tego, które jeszcze kilka lat temu było zarezerwowane dla Mito. Najmniejszy, najbardziej przystępny samochód z charakterystycznym Scudetto ujrzy światło dzienne już za kilka tygodni. Czym będzie się wyróżniał?

Auto dzieli wiele podzespołów z Jeepem Avengerem i Fiatem 600. Podobnie jak te modele, będzie wytwarzany w polskiej fabryce. W ofercie znajdziemy jednostki benzynowe, hybrydę oraz wariant elektryczny. Producent obiecuje, że zmiany względem wyżej wymienionych krewnych są głębokie - Milano ma prowadzić się, jak na Alfę przystało. O tym, jak jeździ nowość przekonamy się dopiero w drugiej połowie roku. Pierwsze sztuki trafią do klientów dopiero w ostatnim kwartale 2024.

Alfa Romeo Milano przyłapana w fabryce w Tychach - inwestycja Stellantis na ponad 2 mld euro / dziennik.pl

Alfa Romeo Milano będzie kluczowa dla przyszłości marki, bo choć Giulii i Stelvio nie można odmówić urody i wyjątkowych właściwości jezdnych, rynkowy staż tych aut robi swoje - Dolce Vita nie może trwać w nieskończoność, a marce potrzebny jest napływ nowych klientów - także tych, którzy do tej pory, nie rozważali zakupu auta włoskiego producenta. Jak pokazują badania i rankingi, ci, którzy już wybrali Giulię oraz Stelvio, nie czują się zawiedzeni. Mało tego - Alfa Romeo Stelvio zyskała prestiżowe wyróżnienie amerykańskiej organizacji J.D. Power. SUV oferowany w USA zajął w zestawieniu pierwsze miejsce pod względem jakości.

Alfa Romeo Tributo Italiano - cena i wyposażenie

Przy okazji prasowej premiery nowych modeli poznaliśmy także ceny aut w specjalnej odmianie. Wersja, o której mówimy zajmuje miejsce na szczycie gamy - tanio nie będzie! Oto cennik nowej edycji specjalnej Tributo Italiano.

Najtańsza z gamy Alfa Romeo Tonale Tributo Italiano kosztuje minimum 220 300 zł. Standardowe dla tej wersji wyposażenie obejmuje 20-calowe felgi, światła matrycowe full LED, skórzaną tapicerkę i podgrzewane fotele z elektryczną regulacją, system bezkluczykowy, elektrycznie otwieraną klapę bagażnika, zawieszenie adaptacyjne DSV, czerwone zaciski hamulców, system audio harman kardon, przyciemniane tylne szyby, a także manetki do zmiany biegów.

Alfa Romeo Tributo Italiano - nowa edycja specjalna / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński

Alfa Romeo Giulia Tributo Italiano wyceniona została na 274 800 zł. Sedan w tej wersji ma deskę rozdzielczą obszytą skórą, matrycowe LED-y, aktywne zawieszenie, skórzaną tapicerkę i 19-calowe felgi.

Najdroższe z całej gamy Stelvio Tributo Italiano to wydatek 304 800 zł. Komplet elementów wyposażenia jest tożsamy z Giulią. Klapa bagażnika jest oczywiście otwierana elektrycznie, a felgi są większe, bo 21-calowe.

Alfa Romeo Tributo Italiano - nowa edycja specjalna / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński
Alfa Romeo Tributo Italiano - nowa edycja specjalna / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński
Alfa Romeo Tributo Italiano - nowa edycja specjalna / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński
Alfa Romeo Tributo Italiano - nowa edycja specjalna / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński
Alfa Romeo Giulia Tributo Italiano / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński
Alfa Romeo Giulia Tributo Italiano / Alfa Romeo / Maciej Lubczyński