Nowa Alfa Romeo Junior już powstaje w Tychach

Nowa Alfa Romeo Junior w czerwonym kolorze Arese i na 20-calowych felgach wygląda świetnie. Podobne obręcze pierwszy raz pojawiły się w 1960 roku w Alfie 33 Stradale, a dziś zdobią nowe dzieło włoskich inżynierów. Koncern Stellantis powierzył produkcję tego auta wyłącznie fabryce w Tychach.

– Ruszyła próbna produkcja Alfy Romeo Junior. Zakład został już przystosowany pod wymogi nowego modelu włoskiej marki – powiedziała dziennik.pl Agnieszka Brania, kierowniczka ds. komunikacji i PR w fabrykach Stellantis w Polsce. – Linia produkcyjna samochodów elektrycznych i hybrydowych została zintegrowana z istniejącą infrastrukturą zakładu przygotowaną do produkcji samochodów spalinowych. Linia główna została technologicznie przystosowana do produkcji aut w różnych wersjach silnikowych. Inwestycja wyniosła ponad 755 mln zł – wyjaśniła przedstawicielka koncernu.

Reklama

Fabryka w Tychach przystosowana do różnych wersji silnikowych, ruszyła próbna produkcja

Reklama

Alfa Romeo Junior będzie seryjnie produkowana w towarzystwie rodzeństwa. Fiat 600, Jeep Avenger i Abrath 600e – to auta stworzone na platformie eCMP opracowanej dla modeli B-SUV. Mimo wspólnej architektury różnią się jak ogień i woda. Można pokusić się o stwierdzenie, że ze wszystkich marek Stellantis, propozycja Alfy je najbardziej udana wizualnie.

Alfa Romeo Junior / Alfa Romeo

Nowa Alfa Romeo Junior, czyli jaki silnik i moc?

Napęd? Alfa Romeo Junior jest pierwszą elektryczną Alfą w historii. Wzorem Fiata i Jeepa została wyposażona w silnik elektryczny o mocy 156 KM. Zamknięty w podłodze akumulator o pojemności 54 kWh, również produkowany przez Stellantis, oferuje wysoką gęstość energii i doskonały stosunek energii nominalnej do użytkowej. Pakiet akumulatorów składa się z 17 modułów i 102 ogniw litowo-jonowych NMC 811, oferując 410 km zasięgu w cyklu mieszanym i ponad 600 km w cyklu miejskim wg normy WLTP. To już wydajność na poziomie tak znakomitych modeli Hyundaia jak IONIQ 5 i 6.

Tychy wyprodukują także najbardziej sportowy model Junior Veloce. Elektryczny napęd dostarczy 240 KM. Stabilność i przyczepność zapewni mechaniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (blokuje koło bez przyczepności, napędzając drugie). Układ hamulcowy wykorzystuje większe tarcze.

Alfa Romeo Junior / Alfa Romeo / MAXSAROTTO

Ładowanie od 20 do 80 proc. pojemności akumulatora powinno zająć 27 minut. Wystarczy 3 minuty pod kablem stacji z prądem stałym o mocy 100 kW aby zwiększyć zasięg o 30 km. Ktoś powie, że 30 km zasięgu w 3 minuty nie robi wrażenia? Przeciwnie, to ma sens. Europejscy kierowcy dziennie przejeżdżają średnio właśnie 30 km. Ładowanie w domu czy na firmowym miejscu parkingowym przy użyciu ładowarki Wallbox z prądem zmiennym 11 kW potrwa mniej niż 6 godzin (od zera do 100 proc.). Na tym jednak nie koniec…

Alfa Romeo Junior Ibrida i silnik benzynowy 1.2 Turbo. To dopiero będzie hit!

Alfa Romeo Junior będzie dostępna także w bardziej przystępnej cenowo odmianie benzynowej. Najmłodszy SUV dostał 48-woltową technologię hybrydową tzw. miękką hybrydę. Zelektryfikowany napęd o mocy systemowej 136 KM ma godzić dynamiczne osiągi z umiarkowanym spalaniem.

Alfa Romeo Junior / STELLANTIS

Pierwsze skrzypce w takim zespole zagra silnik benzynowy 1.2 Turbo/100 KM. A głównym elementem 48-woltowego systemu jest napędzane paskiem urządzenie ISG o mocy 28 KM łączące w sobie funkcję rozrusznika i generatora. Dzięki niemu podczas wytracania prędkości silnik nie zużywa paliwa, a odzyskana energia ładuje akumulator litowo-jonowy o pojemności 432 Wh. ISG pełni też funkcję silnika elektrycznego – wtedy wykorzystuje zebrany prąd i wspomaga jednostkę benzynową zatykając turbodziurę dodatkowym zastrzykiem 55 Nm momentu obrotowego.

Alfa Romeo Junior / Alfa Romeo / MAXSAROTTO

Alfa Romeo Junior Ibrida sprawdzi się w ruchu miejskim – czyli tam gdzie hybryda ma największy sens. Silnik elektryczny umożliwi również jazdę w trybie EV. Wówczas samochód przejedzie nawet 1 km, ale pod warunkiem delikatnego traktowania gazu np. podczas manewrowania lub przy prędkości poniżej 30 km/h. Właśnie Alfa Romeo Junior z tradycyjną jednostką benzynową może okazać się wielkim przebojem z fabryki w Tychach.

Alfa Romeo Junior już na runku. Ile kosztuje najtańszy SUV włoskiej marki?

Alfa Romeo Junior Ibrida z silnikiem 1.2 Turbo kosztuje od 129 600 zł. To obecnie najtańszy model marki z Mediolanu. Samochód jest wyposażony w 17-calowe alufelgi, światła full LED, automatyczną klimatyzację, 10-calowy zestaw zegarów i 10-calowy ekran stacji multimedialnej.

Alfa Romeo Junior Ibrida Speciale to wydatek od 139 600 zł. Auto jest bogatsze o 18-calowe obręcze kół, matowe wykończenia nadwozia, elektrycznie regulowane fotele i systemy wspomagania jazdy poziomu 2.

Alfa Romeo Junior Elettrica, czyli z napędem elektrycznym o mocy 156 KM, to wydatek od 156 tys. zł. Odmiana Speciale jest o 10 tys. zł droższa.

Alfa Romeo Junior / Alfa Romeo / MAXSAROTTO

Wielka inwestycja w Tychach. Miały być trzy, będą cztery nowe modele

We wdrożenie platformy nowych modeli B-SUV w fabryce w Tychach zainwestowano znaczące kwoty. Nieoficjalnie mówi się o 2 mld euro. Na początku zapowiedziano trzy nowe modele. Jako pierwszy pojawił się Jeep Avenger. Po baby-Jeepie dołączył Fiat 600. Alfa Romeo Junior wchodzi jako trzecia. Abarth 600e uzupełni zestaw.

Jeep Avenger / Jeep / materiały prasowe
Fiat 600 Hybrid / Fiat / Marco De Ponti

Alfa Romeo Junior i produkcja wyłącznie w Tychach, co 50 sekund nowy samochód

Fabryka w Tychach wybudowana w latach 1972-1975 zajmuje ponad 2,4 mln m2 powierzchni, z czego na hale produkcyjne i budynki usługowe przypada 0,5 mln m2. Przekształcenie zwojów blachy w gotowy samochód trwa około 12 godzin technologicznych, a praktycznie co 50 sekund zjeżdża z linii montażowych jeden samochód. Od uruchomienia produkcji w 1975 roku zakład w Tychach opuściło ponad 12,5 mln samochodów.

Fabryka Stellantis w Tychach / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Tyska fabryka realizuje pełny cykl produkcyjny oparty o pracę czterech wydziałów: tłoczni – zarządzanej od 1998 roku przez zewnętrznego dostawcę; spawalni – która może poszczycić się 99,5 proc. automatyzacją dzięki 921 robotom pracującym na linii; lakierni – również zautomatyzowanej w ponad 90 proc.; oraz montażu obejmującego linie produkcyjne. Obecnie zakład prowadzi produkcję w systemie trzyzmianowym, zatrudniając ponad 2 tys. osób.

Fabryka Stellantis w Tychach / dziennik.pl / Maciej Lubczyński