Auta miejskie: segment B. Króluje Corsa i Micra

Zdecydowanie najwięcej na portalach znajdziecie przedstawicielu segmentu B, toteż wybór nie był prosty. W pierwszej kolejności padło na przedstawiciela z Niemiec, czyli Opla Corsę generacji D, którego przy odrobinie szczęścia uda wam się zakupić z fabryczną instalacją gazową, współgrającą z 85-konnym silnikiem o pojemności 1.2 litra. W takim wypadku będzie to wersja po liftingu z 2010 roku.

W przypadku Corsy z pewnością wyświetlą wam się też generację E, produkowane od 2014 roku w górę: miejcie jednak na uwadze, że samochody te często są wystawiane na sprzedaż z bardzo wysokim przebiegiem, co z kolei może zwiastować dość obszerny i drogi serwis zaraz po zakupie.

Reklama
Opel Corsa D po liftingu. Zdjęcie poglądowe / Materiały prasowe

Możecie się też rozejrzeć za Nissanem Micrą czwartej generacji. Kierowcy równie często inwestowali w instalację gazową do tych samochodów, a spora część nie ma przerażających przebiegów. Samochód wygląda nowocześnie, jest zwarty i zwinny, co tylko pomoże w przemieszczaniu się po mieście. Wiele egzemplarzy kosztuje znacznie mniej niż 30 tysięcy złotych, co daje wam niemały bufor na wstępny, podstawowy serwis.

Kompakty, czyli segment C. Łatwo nie jest

Znalezienie godnego polecenia model kompaktowego to nie lada wyzwanie w budżecie do 30 tysięcy złotych. Ostatecznie wybór padł na Hyundaia i30 I generacji z końca produkcji – 2011, 2012. Samochód możecie zakupić z fabryczną instalacją gazową, w nadwoziu hatchback lub kombi i bez bardzo wykraczającego poza normy przebiegu. To lubiany model wśród kierowców, który cieszył się bezawaryjnością, elastycznymi silnikami, przestrzenną kabiną i ergonomią wnętrza. Niestety, auto nie słynie z rewelacyjnego wykonania, dlatego plastiki po latach mogą nieco odrzucać, a wyciszenie przy wyższych prędkościach daje o sobie znać.

Hyundai i30 I generacji. Zdjęcie poglądowe / Materiały prasowe
Reklama

Jeśli nie przeszkadzają wam wyższe przebiegi, warto rozejrzeć się też za wczesną drugą generacją i30. Również bez problemu znajdziecie z instalacją gazową, jednak należy być przygotowanym na ponad 200 tys. km na liczniku.

SUV z LPG: Dacia Duster, czyli król jest tylko jeden, chociaż ma konkurencję

Dacia Duster. Zdjęcie poglądowe / Materiały prasowe

Tutaj wybór nie był specjalnie trudny. Obecnie najlepszym wyborem na SUV-a z LPG od 2010 roku i do 30 tysięcy złotych jest nic innego, jak Dacia Duster. Do wyboru będzie bardzo dużo egzemplarzy z całkiem przyzwoitym wyposażeniem: klimatyzacją, wielofunkcyjną kierownicą, czy tempomatem.

Możecie się też rozejrzeć za nieco bardziej zużytymi SUV-ami, ale też trochę lepiej wykonanymi: Nissan Qashqai I generacji, czy Subaru Forester II generacji. Ten drugi z kolei będzie uciążliwy przy serwisie, ze względu na silnik w układzie boxer. Inną ciekawą propozycją jest Kia Sportage II generacji, którą bez problemu znajdziecie w niezłym stanie i z akceptowalnym przebiegiem.

Kia Sportage II generacji. Zdjęcie poglądowe / Materiały prasowe

Van z LPG za 30 tys. zł? Jest z czego wybierać

Dacia Lodgy. Zdjęcie poglądowe / Materiały prasowe

I tutaj znajdziecie kilku kandydatów. Przede wszystkim będzie to siedmioosobowa Dacia Lodgy z silnikiem 1.6 8v, które dobrze współpracowały z instalacją LPG. Nie spodziewajcie się tutaj jednak demona prędkości ani przesadnie dobrego wykonania, chociaż wielu kierowców chwali sobie ten model.

Ze stajni Renault dobrym wyborem będzie też Scenic z lat 2010-2013. Znajdziecie także Opla Merivę i Zafirę, a w segmencie kombivanów króluje Citroen Berlingo.

Kupujcie rozważnie

Corsa 1.4 Ecotec LPG / dziennik.pl / Michał Beszta-Borowski

Warto podkreślić, że budżet do 30 tys. zł stawia przed trudnym wyborem. Przede wszystkim, wszelkie "nowsze" modele będą dość mocno zużyte. Starsze z kolei mogą być awaryjne. Musicie być więc przygotowani na konieczne serwisy, związane z przebiegami tych samochodów: rozrząd, kompleksowa naprawa układu hamulcowego i zawieszenia. Przede wszystkim, sprawdźcie szczelność instalacji gazowej i upewnijcie się, że butla w dalszym ciągu jest homologowana. Korzystajcie z tego, że macie prawo obejrzeć samochód bardzo dokładnie i nalegajcie na przejazd na stację diagnostyczną.