O planowanych przez Komisję Europejską zmianach dotyczących prawa jazdy zrobiło się głośno już jakiś czas temu. Dla przypomnienia – ważniejsze zakładane zmiany miałyby wprowadzić okres próbny dla młodych kierowców, cyfrowe dokumenty (prawo jazdy) dla wszystkich kierowców w UE, wspólną bazę punktów karnych i możliwość uzyskania prawa jazdy od 17. roku życia nawet w przypadku samochodów ciężarowych. Co prawda do ukończenia pełnoletności taki młody kierowca nie mógłby jeździć sam, ale ma być to sposób na brakujące ręce do pracy w trudnym i wymagającym fachu kierowcy zawodowego.
Unia chce także tego, by zakaz prowadzenia orzeczony w jednym kraju obowiązywał także w we wszystkich pozostałych państwach członkowskich. I trudno się z tym nie zgodzić. Ale, jak donoszą m.in. niemieckie media, to nie koniec zakładanych zmian. Miałyby się też pojawić obostrzenia (badania?) dla kierowców, którzy ukończyli 70. rok życia. O tym, jakiego rodzaju będą to testy/badania, każdy z krajów członkowskich ma zdecydować sam.
Prawo jazdy i kierowca po 70. roku życia: co mówią statystyki?
Zapewne pomysł ten nie spotka się powszechną aprobatą, gdyż np. polskie statystyki wypadków za 2021 r. wskazują na to, że tzw. wskaźnik liczby spowodowanych wypadków akurat dla grupy wiekowej 60 plus wynosi tylko 3,49 (na 10 tys. osób). Dla porównania, w kategorii wiekowej 18-24 jest to aż 13,77, kierowcy w wieku 25-39 lat osiągnęli wskaźnik na poziomie 7,85, natomiast ci z grupy 40-59 lat – 5,46. Nie da się też jednak nie zauważyć, że akurat w poprzedniej dekadzie (mniej więcej do wybuchu pandemii) wskaźnik wśród najstarszych kierowców systematycznie się pogarszał (np. w 2018 r. wynosił 4,8!) i dopiero teraz znów spada.
Starsi kierowcy często jeżdżą wolniej i ostrożniej, na dodatek nie pokonują rocznie wielu kilometrów i chętnie poruszają się trasami, które są im dobrze znane. Druga strona medalu: wraz z wiekiem często pogarszają się czas reakcji, wzrok i słuch, a dość powszechną przyczyną wypadków wśród starszych kierowców jest nie prędkość, lecz wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Starsze osoby są też bardziej narażone np. na zasłabnięcie podczas jazdy.
Starszy kierowca, kiedy trzeba wymienić prawo jazdy?
A co o bardziej zaawansowanych wiekowo kierowcach mówią polskie przepisy? Na razie nie obowiązują żadne dodatkowe obostrzenia ani badania lekarskie związane z osiągnięciem przez posiadacza prawa jazdy konkretnego wieku, choć już np. kierowcy z problemami zdrowotnymi (niezależnie od wieku!), aby zachować uprawnienia, po określonym czasie muszą powtórzyć badania lekarskie.
Wprowadzenie w 2013 r. wyłącznie terminowych praw jazdy - czyli takich, które zachowują ważność przez 15 lat - też w kontekście seniorów za kółkiem wiele nie zmienia. A to dlatego, że ci kierowcy, którzy mają jeszcze prawko bezterminowe (czyli takie wydane przed 18 stycznia 2013 r.), będą musieli po prostu wymienić dokument na nowy (ramy czasowe na tę operację to lata 2028-33). Badanie lekarskie? Na razie w takiej sytuacji przewidziane nie jest (przynajmniej w przypadku kategorii B). Duże zmiany pojawią dopiero wtedy, gdy w życie wejdzie projekt KE. I mają objąć tych, którzy skończyli 70 lat lub więcej.
Komisja Europejska: po 70 roku życia prawo jazdy na 5 lat
Jeśli bowiem w życie wejdą zmiany proponowane przez KE, to tacy kierowcy regularnie (bo co 5 lat!) będą zapewne musieli przejść badania. Na razie projekt w niektórych kręgach zbiera cięgi, bo według krytyków jest to klasyczny przykład dyskryminacji ze względu na wiek. Bo skoro ktoś może w wieku 70 lat pracować i dobrze wykonywać nawet wysoko wykwalifikowany zawód, to czemu taki ktoś miałby też nie móc jeździć samochodem? Poza tym ktoś może być przecież uzależniony od auta, bo inaczej nie dostanie do lekarza. Bez dwóch zdań – szykuje się gorąca dyskusja.
Naszym zdaniem? Komisja ma sporo racji, bo o ile zdrowy i sprawny 70-latek zazwyczaj bez problemu zaliczy badania i będzie mógł jeździć dalej, o tyle przynajmniej część kierowców w wieku 80-90 lat powinna chyba faktycznie zastanowić się nad tym, czy nie pora już usiąść na fotelu pasażera. Poza tym przez pięć lat zdrowie naprawdę może się komuś popsuć. Na dodatek poważnie. I nie jest to żadna dyskryminacja, a sucha ocena faktów. Poza tym w niektórych krajach UE (np. Holandia) podobne przepisy już działają, tyle że dotyczą osób w wieku powyżej 75 lat.
ITS: w Polsce osoby starsze są najszybciej rosnąca grupą kierowców
O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy Instytut Transportu Samochodowego. W ocenie ekspertów ITS osoby starsze są najszybciej rosnąca grupą kierowców, zarówno pod względem ich liczby, jak i liczby przejechanych kilometrów.
– Starzenie się społeczeństw krajów uprzemysłowionych ma charakter powszechny. Zjawisko to jest szczególnie widoczne w Europie – powiedziała dziennik.pl Maria Dąbrowska-Loranc z ITS. – Szacuje się, że w 2050 roku w krajach Unii Europejskiej odsetek osób w wieku 50 i więcej lat będzie wynosił prawie 50 proc. ogółu populacji. W Polsce te procesy będą następowały jeszcze szybciej i liczba osób w wieku emerytalnym ulegnie znacznemu powiększeniu już w 2030 roku – wyjaśniła.
Dąbrowska-Loranc wskazała jednocześnie, że starzenie się jest długim i skomplikowanym procesem, który postępuje przez całe życie. – Proces ten jest uznawany za naturalne zjawisko związane z upływem lat i dotyczące każdego człowieka. Polega na obniżaniu się wraz z wiekiem biologicznej aktywności organizmu i dotyczy wielu aspektów życia człowieka – aktywności fizycznej, mentalnej i społecznej. Starzenie jest uwarunkowane biologicznie oraz poprzez czynniki genetyczne, a także czynniki o charakterze społecznym i psychologicznym – zauważyła przedstawicielka Instytutu.