To już trzecia edycja cyklicznego badania, w ramach którego oceniane są preferencje zakupowe Polaków na rynku motoryzacyjnym. Wynika z niego, że aż 1/3 badanych zamierza kupić w tym roku samochód, ale zdecydowana większość z nich myśli o aucie używanym. Najważniejszym kryterium wyboru nadal pozostaje cena, a decydując się na kredyt, kupujący nie chcieliby płacić więcej niż 500 zł. Najpopularniejszym miejscem do poszukiwań samochodu pozostaje oczywiście internet.

Reklama

To tylko część aspektów badania, a szczegółowe dane dają ciekawy obraz preferencji zakupowych Polaków. Czego zatem można oczekiwać po zachowaniach klientów w tym roku.

Kupić auto nowe czy używane?

Już 63 proc. ankietowanych deklaruje, że woli kupić auto używane niż nowe, podczas gdy w poprzednich dwóch latach było to 57-58 proc. Co więcej, 57 proc. myśli o modelach z silnikami benzynowymi – tu także obserwujemy wzrost, bo w zeszłym roku benzyniaki preferowało 54 proc. klientów, a w 2020 roku 52 proc. Warto tu zwrócić uwagę, że choć wiek samochodu jest ważny dla 10 proc. badanych, to kupujący preferują jednak auta stosunkowo młode. Nie starsze niż 5 lat wybierze 46 proc. z nich, a 38 proc. może zdecydować się na model maksymalnie 10-letni.

Volkswagen T1 i elektryczny Volkswagen ID. Buzz / Volkswagen / JeffreyMoustache
Reklama

Jaką rolę odgrywa cena?

To nadal główny czynnik przy wyborze samochodu dla 63 proc. badanych, zwłaszcza na rynku wtórnym. To o 10 proc. więcej niż latach poprzednich. Najwięcej osób – 37 proc. (o 2 proc. więcej niż w 2021 r.) – myśli o modelach do 50 tys. zł, a 35 proc. (o 4 proc. mniej niż w 2021 r.) o autach w przedziale 10-25 tys. zł ( o 4 proc. mniej). Co ciekawe, minimalnie ( o 1 proc.), ale spada zainteresowanie najtańszymi pojazdami wycenianymi do 10 tys. zł. Chęć ich zakupu deklaruje już tylko 15 proc. badanych. Natomiast 11 proc. (wzrost o 3 proc.) myśli o egzemplarzach do 100 tys. zł.

Pieniądze i samochód / Shutterstock

Gdzie szukamy samochodów?

Tu prym wiedzie zdecydowanie internet i serwisy ogłoszeniowe, z których korzysta aż 74 proc. ankietowanych. Na strony internetowe producentów i dilerów zagląda 40 proc., podczas gdy 21 proc. Zagląda na strony firm zajmujących się finansowaniem zakupu. Według ekspertów z Volkswagen Financial Services te wartości nie zmieniły się znacząca w ciągu ostatnich lat.

Na zakup auta przez internet zdecydowałoby się jednak tylko 26 proc. respondentów, podczas gdy w 2021 roku było ich jeszcze 29 proc. Natomiast aż 61 proc. woli bezpośredni kontakt ze sprzedającym.

Przez internet większość klientów (aż 60 proc.) chętnie kupiłoby za to usługi dodatkowe związane z samochodem, takie jak przeglądy techniczne, ubezpieczenie oraz naprawy serwisowe, choć i tutaj w stosunku do poprzedniej edycji badania widać spadek o 2 proc.

Zakupy przez internet / Shutterstock

Co z elektrykami?

Badanie ujawniło nadal niewielkie zainteresowanie Polaków samochodami elektrycznymi. Na ich zakup zdecydowałoby się tylko 5 proc. respondentów. Na taką sytuację w ocenie badanych wpływa wysoka cena (68 proc. wskazań), ograniczona dostępność stacji ładowania (59 proc.) i ograniczony zasięg pojazdów (47 proc.).

Volkswagen ID.3 ładowanie samochodu elektrycznego / Volkswagen / Mariusz Barwinski

Kupujemy za gotówkę czy na kredyt?

Spada o solidne 8 proc. zainteresowanie kupnem samochodu za gotówkę. Tę formę deklaruje dziś 46 proc. badanych. O klasycznym kredycie myśli teraz 26 proc. (wzrost o 7 proc. w stosunku do 2021 r.), a o leasingu konsumenckim 14 proc. (+4 proc.).

Ciekawie przedstawia się struktura gotowości klientów do płacenia wyższych rat. I choć jako optymalną ratę w wysokości do 500 zł wskazało 42 proc. badanych, co stanowi spadek o 6 proc. w stosunku do roku poprzedniego, to już 37 proc. respondentów (+1 proc.) deklaruje preferowaną wysokość raty do 1 tys. zł, 13 proc. – do 1,5 tys. zł (+4 p.proc.), a 5 proc. – do 2 tys. zł (+ 1 proc.). Większa liczba klientów wybrałaby też kredyt lub leasing z gwarancją stałej raty.

Wyniki naszego najnowszego badania „Portfele Polaków pod lupą” ukazują obraz klienta ostrożnego, chcącego w 2023 roku działać z rozwagą – powiedział Michał Dyc, Dyrektor Departamentu Sprzedaży w Volkswagen Financial Services. – Z jednej strony kierowca jest gotów płacić wyższe raty czy kupić droższy pojazd za gotówkę, z drugiej oczekuje przewidywalnego, stałego oprocentowania kredytu.W rzeczywistości więc nie tyle boryka się z pogorszeniem sytuacji finansowej, ile czujnie obserwuje trwające zmiany i pragnie jak najlepiej do nich się dostosować – skwitował.