Izera niedawno zyskała nową radę nadzorczą. Do ElectroMobility dołączył Wojciech Szyszko, były szef KIA w Polsce. Teraz rządowa spółka korzystając z okienka transferowego zwerbowała dwóch kolejnych ekspertów spoza politycznego klucza – tym razem to menedżerowie znani z Opla.
Wojciech Mieczkowski został dyrektorem odpowiedzialnym za produkt, czyli samochody elektryczne ElectroMobility oraz strategię sprzedaży. Wcześniej stał za sterem Grupy PSA w Polsce, to za jego czasów Opel przebił się do czołówki najpopularniejszych marek nad Wisłą, a później dołączył do PSA.
Do EMP jako doradca zarządu dołącza także Romuald Rytwiński, który przez 18 lat pracował w Fabryce Samochodów Osobowych na Żeraniu, a w latach 90. przeszedł do General Motors. W GM odpowiadał m.in. za budowę fabryki Opla w Gliwicach, a potem był dyrektorem zakładów produkcyjnych General Motors właśnie w Gliwicach czy Saragossie. Ostatnio pracował dla amerykańskiego giganta w Rosji.
Izera: samochód elektryczny wjeżdża do ekstraklasy
–Na początku 2022 roku ruszamy z technicznymi aspektami. Ogłosimy także inwestora zastępczego. W I kwartale 2022 roku będziemy mogli przedstawić informacje o dostawcy platformy, na której zostaną zbudowane modele Izery. Produkcja powinna ruszyć pod koniec 2024 roku. Do tej pory graliśmy z niższej lidze, teraz Izera wchodzi do ekstraklasy– ocenił Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland S.A.
Podkreślił, że wraz z nowymi i doświadczonymi menedżerami projekt Izera wkracza w kolejną fazę realizacji. – Cieszę się, że wokół idei powstania nowej marki samochodów elektrycznych udaje się skupić coraz większe grono ekspertów branży motoryzacyjnej. Kompleksowość oraz skala projektu wymagają od nas pozyskania kompetencji i wzmocnienia zespołu w wielu obszarach. Wyzwania związane z budową fabryki Izery, rozwój produktu, budowanie łańcucha dostawców to najważniejsze zadania, jakie przed nami stoją w najbliższym czasie – dodał.
Z Opla do Izery - fabryka w Jaworznie i gama modeli na miarę
– Trzy, cztery lata temu byłe sceptykiem. Uważałem, że samochody elektryczne to utopia. Teraz widzę, od aut elektrycznych nie ma odwrotu– stwierdził Romuald Rytwiński. – Budowa od podstaw, czy rozbudowa nowoczesnego zakładu produkcji samochodów osobowych to projekty, które miałem okazję już kilkakrotnie realizować w swojej karierze zawodowej. Oczywiście każdy projekt ma swoją specyfikę, ale logika procesu oraz jego skala pozostaje bez zmian. Widziałem jak Gliwice zyskują i rozwijają się dzięki fabryce Opla. Jestem przekonany, że podobnego impulsu doświadczą mieszkańcy Jaworzna i okolicznych gmin, nie tylko dzięki samej fabryce Izery, ale również parkowi poddostawców, który z pewnością powstanie nieopodal – ocenił.
Rytwiński będzie pomagał EMP w planowaniu i budowie łańcuchów dostaw oraz podczas prac nad fabryką Izery w Jaworznie. Jego zdaniem przygotowania i planowanie nowego zakładu zajmie ok. 1,5 roku.
Z zapowiedzi Zaremby wynika, że w III kwartale 2022 roku spółka przystąpi do przetargu działki w Jaworznie, na której powstanie fabryka Izery.
Wojciech Mieczkowski podkreślił profesjonalizm zespołu odpowiedzialnego za strategię marki i produktu. Jego zdaniem współtworzenie gamy modelowej samochodów elektrycznych Izera to unikatowa perspektywa, jaka do tej pory nie była możliwa do realizacji w polskich realiach.
– Do tej pory Polska, w obszarze motoryzacji, była jedynie rynkiem zbytu dla produktów projektowanych poza naszymi granicami. Takich projektów jak Izera jest tylko kilka w Europie. Wierzę, że przy wsparciu międzynarodowych ekspertów z branży uda nam się stworzyć samochody uszyte na miarę bieżących potrzeb współczesnych użytkowników. Jestem przekonany, że takie samochody trafią do serc nie tylko polskich konsumentów – powiedział Mieczkowski.
–Mamy zapytania z zagranicy. Kiedy będzie można już oferować samochody Izera? Zainteresowanie jest ogromne – zaznaczył.
Izera: platforma do produkcji w Jaworznie
Jak dziś wygląda sytuacja Izery? ElectroMobility Poland wybrała już platformę, której powstanie samochód elektryczny marki Izera. Dostawcę poznamy w styczniu 2022 roku.
Koszt całej inwestycji wyniesie ok. 5 mld zł. Produkcja w nowej fabryce samochodów w Jaworznie ma ruszyć w 2024 roku. Plany przewidują produkcje na poziomie 150 tys. aut rocznie.
Zakład produkcyjny będzie zlokalizowany na terenach należących do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, skupiającej ponad 400 firm, w których jest już 80 tys. miejsc pracy. EMP spodziewa się, że dzięki nowej fabryce pracę znajdzie ok. 15 tys. osób: 3 tys. przy produkcji Izery w Jaworznie oraz 12 tys. u dostawców i kooperantów.
Izera: dwie pojemności baterii i 400 km zasięgu
EMP planuje zaoferować dwie pojemności baterii, a jedno ładowanie do pełna powinno zapewnić 400 km zasięgu. Z deklaracji spółki wynika, że zastosowany w samochodach elektryczny napęd pozwoli przyspieszyć od 0 do 100 km/h w niecałe 8 sekund.
Nad wyglądem Izery, wraz z zespołem polskich inżynierów i stylistów, pracowali m.in. projektanci z Torino Design. To prywatne, niezależne włoskie studio stylistyczne, założone 15 lat temu przez Roberto Piattiego, które pracuje z europejskimi i światowymi markami, w tym również z segmentu premium. Konsultantem projektu był Tadeusz Jelec, wieloletni projektant Jaguara.
W ocenie twórców architektura elektryczna i systemy sterowania wpisują się w obecne trendy. Przewidziano aplikację, która umożliwi uruchomienie klimatyzacji podczas ładowania. Do tego system pozwoli na ustawienie wybranego czasu i cyklu ładowania, by zmniejszyć jego koszt. Użytkownicy będą mogli również dogadać się z samochodami za pomocą aplikacji lub naturalnego głosu, czy skorzystać z dotykowego ekranu.
Elektryki marki Izera zadbają też o bezpieczeństwo, wyposażenie obejmuje m.in.: ESC (system stabilizacji toru jazdy), FCW (ostrzeganie przed zderzeniem), BSW (monitorowanie martwego pola) czy TSR (rozpoznawanie znaków drogowych).
Elektryczna Izera, cena i na raty
Izera od początku jest przedstawiana jako marka samochodów rodzinnych. Świadczyć o tym ma m.in. przestronność wnętrza lepsza niż w przypadku innych aut kompaktowych. To efekt dużego rozstawu osi, ustawienia kół na rogach karoserii i przesunięcia kabiny do przodu. Spółka podkreśla, że krajowe elektryki nie będą towarem luksusowym, ale pojazdami w zasięgu możliwości finansowych Polaków.
– To było jedno z najważniejszych założeń naszego projektu. Chcemy wprowadzić dogodny ratalny system sprzedaży, aby całościowy koszt posiadania samochodu utrzymać na poziomie atrakcyjniejszym niż samochody spalinowe porównywalnej klasy – zapowiedział Piotr Zaremba, prezes EMP.
Spółka ElectroMobility Poland powstała w październiku 2016 r., a jej zadaniem jest uruchomienie produkcji seryjnej polskiego samochodu elektrycznego Izera. Udziałowcami EMP są cztery polskie koncerny energetyczne: PGE, Energa, Enea oraz TAURON. Każdy objął po 25 proc. akcji w kapitale zakładowym spółki, uzyskując w ten sposób po 25 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. 30 września 2021 r. nastąpiło podwyższenie kapitału zakładowego spółki w drodze objęcia nowo wyemitowanych akcji EMP przez Skarb Państwa, który tym samym stał się większościowym akcjonariuszem. Kapitał zakładowy wynosi 302 296 890 zł.