Izera i spółka ElectroMobility Poland dostaną wiatru w żagle dzięki wsparciu ze środków publicznych? Przypominamy, że niedawno EMP wystąpiła do premiera Morawieckiego z wnioskiem o objęcie nowo wyemitowanych akcji spółki w zamian za wkład 250 mln zł ze środków z Funduszu Reprywatyzacji. Wniosek EMP został pozytywnie rozpatrzony przez szefa rządu, a spółka i Skarb Państwa zawarły umowę inwestycyjną. Teraz do dokapitalizowania EMP i Izery odniósł się Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska.

Reklama

- Bardzo dobrze, że projekt budowy pierwszego polskiego samochodu elektrycznego został dofinansowany środkami publicznymi, bo wszystkie wielkie koncerny motoryzacyjne na świecie zaczynały swój rozwój od silnej roli państwa - powiedział Kurtyka. - Wystarczy spojrzeć na czempionów azjatyckich jak Korea Południowa czy Japonia, na których się często wzorujemy - dodał.

Polska jak Korea Południowa i Japonia?

Kurtyka podkreślił, że Korea Południowa i Japonia były w stanie wylansować własny przemysł motoryzacyjny, który stał się dźwignią wzrostu dla całego kraju, ale zanim do tego doszło, rola państwa, jako kapitału początkowego była nie do przecenienia. Wskazał, że spółka EMP musi funkcjonować w warunkach rynkowych. – Ma już zespół złożony z bardzo wysokiej klasy polskich specjalistów, również przyciąga Polaków z wielkich światowych koncernów zajmujących się elektromobilnością, którzy widzą szanse na realizacje aspiracji o polskiej marce motoryzacyjnej – zauważył minister.

Reklama

Izera ma być jak Kia czy Hyundai...

A dumą narodową Korei Południowej są m.in. Hyundai i Kia, które na najbliższe lata zapowiadają inwazję samochodów elektrycznych nowej generacji. Po Ioniq 5 i EV6 pojawią się kolejne elektryki. Tylko Kia do 2027 roku planuje na świecie powiększyć ofertę o siedem nowych modeli. Wśród nich będą hatchbacki, SUV-y i auta typu MPV, reprezentujące kilka segmentów. Z deklaracji Koreańczyków wynika, że każde z tych aut będzie zapewniać duży zasięg i możliwość szybkiego ładowania. A przyczyni się do tego nowa platforma Electric-Global Modular Platform (E-GMP), która otworzy drogę do ładowania prądem o napięciu 800 V i umożliwi także ładowanie prądem o napięciu 400 V, bez potrzeby stosowania dodatkowych przewodów lub adapterów.

IZERA - polski samochód elektryczny / ElectroMobility Poland

...albo Izera jak Toyota

Z kolei Toyota do 2030 roku chce zwiększyć produkcję baterii do 200 GWh i tym samym przyspieszyć popularyzację samochodów elektrycznych (BEV) oraz innych zelektryfikowanych aut. W efekcie do końca tego dziesięciolecia firma myśli osiągnąć roczną sprzedaż na poziomie 8 mln zelektryfikowanych aut, w tym 2 mln będą stanowić elektryki na baterie i na wodór (ogniwa paliwowe). Koncern prowadzi też badania nad akumulatorami ze stałym elektrolitem – samochody testowe już jeżdżą po drogach w Japonii. Ze wcześniejszych deklaracji wynika, że produkcji należy się spodziewać w połowie bieżącej dekady (ok. 2025 roku).

IZERA - polski samochód elektryczny / ElectroMobility Poland / Marcin Kmieciński

Izera, polski samochód elektryczny - konkurencja się zaostrza

Ale czy Izera będzie miała jakiekolwiek szanse w starciu z rywalami? Ekspert studzi emocje...

– Ten projekt obciąża znaczne ryzyko, które wraz z upływem czasu staje się jeszcze większe. Na pewno każdy chciałby, żeby powstała w Polsce licząca się marka motoryzacyjna. Ale szanse powodzenia takiego projektu są bardzo ograniczone – powiedział dziennik.pl Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. – Zaczynamy praktycznie od podstaw, nie znamy nawet platformy zapowiedzianego modelu, nie rozpoczęła się też budowa fabryki, a tymczasem konkurencja na rynku elektromobilności cały czas się zaostrza. Zresztą widzimy, że podobnych projektów na świecie powstaje wiele, a przedsięwzięcia, o których możemy mówić, że zakończyły się sukcesem, można policzyć na palcach jednej ręki. W tej chwili są istotniejsze kwestie, na których powinniśmy się skupiać, rozmawiając o dekarbonizacji transportu. Można tu wymienić rozbudowę infrastruktury ładowania czy też zahamowanie napływu do Polski najstarszych i najbardziej emisyjnych samochodów – podkreślił szef PSPA.

IZERA - polski samochód elektryczny / ElectroMobility Poland / prdx
Reklama

Izera - platforma do produkcji w Jaworznie

Jak dziś wygląda sytuacja Izery? ElectroMobility Poland wybrała już platformę, której powstanie samochód elektryczny marki Izera. Dostawcę poznamy w styczniu 2022 roku.

Koszt całej inwestycji wyniesie ok. 5 mld zł. Produkcja w nowej fabryce samochodów w Jaworznie ma ruszyć w 2024 roku. Plany przewidują produkcje na poziomie 150 tys. aut rocznie.

Zakład produkcyjny będzie zlokalizowany na terenach należących do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, skupiającej ponad 400 firm, w których jest już 80 tys. miejsc pracy. EMP spodziewa się, że dzięki nowej fabryce pracę znajdzie ok. 15 tys. osób: 3 tys. przy produkcji Izery w Jaworznie oraz 12 tys. u dostawców i kooperantów.

IZERA - polski samochód elektryczny / dziennik.pl

Izera - dwie pojemności baterii i 400 km zasięgu

EMP planuje zaoferować dwie pojemności baterii, a jedno ładowanie do pełna powinno zapewnić 400 km zasięgu. Z deklaracji spółki wynika, że zastosowany w samochodach elektryczny napęd pozwoli przyspieszyć od 0 do 100 km/h w niecałe 8 sekund.

Nad wyglądem Izery, wraz z zespołem polskich inżynierów i stylistów, pracowali m.in. projektanci z Torino Design. To prywatne, niezależne włoskie studio stylistyczne, założone 15 lat temu przez Roberto Piattiego, które pracuje z europejskimi i światowymi markami, w tym również z segmentu premium. Konsultantem projektu był Tadeusz Jelec, wieloletni projektant Jaguara.

IZERA - polski samochód elektryczny / ElectroMobility Poland / prdx

W ocenie twórców architektura elektryczna i systemy sterowania wpisują się w obecne trendy. Przewidziano aplikację, która umożliwi uruchomienie klimatyzacji podczas ładowania. Do tego system pozwoli na ustawienie wybranego czasu i cyklu ładowania, by zmniejszyć jego koszt. Użytkownicy będą mogli również dogadać się z samochodami za pomocą aplikacji lub naturalnego głosu, czy skorzystać z dotykowego ekranu.

Elektryki marki Izera zadbają też o bezpieczeństwo, wyposażenie obejmuje m.in.: ESC (system stabilizacji toru jazdy), FCW (ostrzeganie przed zderzeniem), BSW (monitorowanie martwego pola) czy TSR (rozpoznawanie znaków drogowych).

IZERA - polski samochód elektryczny / GDDKiA

Elektryczna Izera, cena i na raty

Izera od początku jest przedstawiana jako marka samochodów rodzinnych. Świadczyć o tym ma m.in. przestronność wnętrza lepsza niż w przypadku innych aut kompaktowych. To efekt dużego rozstawu osi, ustawienia kół na rogach karoserii i przesunięcia kabiny do przodu. Spółka podkreśla, że krajowe elektryki nie będą towarem luksusowym, ale pojazdami w zasięgu możliwości finansowych Polaków.

– To było jedno z najważniejszych założeń naszego projektu. Chcemy wprowadzić dogodny ratalny system sprzedaży, aby całościowy koszt posiadania samochodu utrzymać na poziomie atrakcyjniejszym niż samochody spalinowe porównywalnej klasy – zapowiedział Piotr Zaremba, prezes EMP.

Spółka ElectroMobility Poland powstała w październiku 2016 r., a jej zadaniem jest uruchomienie produkcji seryjnej polskiego samochodu elektrycznego Izera. Udziałowcami EMP są cztery polskie koncerny energetyczne: PGE, Energa, Enea oraz TAURON. Każdy objął po 25 proc. akcji w kapitale zakładowym spółki, uzyskując w ten sposób po 25 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Kapitał zakładowy wynosił 70 mln zł.

IZERA - polski samochód elektryczny / ElectroMobility Poland / prdx
IZERA - polski samochód elektryczny / ElectroMobility Poland / prdx
Izera / GDDKiA / Krzysztof Nalewajko