- GAC już w Polsce. Na początek dwa SUV-y
- Co oferuje GAC? Oto nowości z Chin
- Tak jeździ GAC Aion V
- GAC Aion V - pierwsza jazda
- Tyle kosztuje GAC Aion V
GAC już w Polsce. Na początek dwa SUV-y
To kolejna chińska marka, która rusza z biznesem w Polsce. Co wyróżnia modele koncernu GAC? Istniejąca od 1997 roku firma Guangzhou Automobile Group jeszcze dekadę temu polegała na działaniach joint-venture z gigantami takimi jak Toyota, Honda czy Isuzu. Dziś należy do największych graczy na chińskim rynku, a swoje produkty oferuje już w 80 krajach.
Do listy można teraz dopisać Polskę, która została wyróżniona przez koncern z Państwa Środka. To właśnie nad Wisłą zaczyna się europejska ekspansja GAC-a, a za wprowadzenie nowej marki na rynek odpowiada dystrybutor Jameel Motors Poland. Przedstawiciele firmy zapewniają, że chcą konkurować z kluczowymi chińskimi graczami - MG, Omodą, Jaecoo i BYD.
Co oferuje GAC? Oto nowości z Chin
Oba auta, od których Chińczycy rozpoczynają sprzedaż na Starym Kontynencie, to modele elektryczne. Warto wiedzieć, że GAC w Chinach oferuje nie tylko EV, ale i modele napędzane konwencjonalnymi silnikami spalinowymi. Na rodzimym rynku marka GAC nie występuje... wcale - samochody sprzedawane są pod osobnymi nazwami - to tłumaczy, dlaczego Aion V i Hyptec HT nie są do siebie ani trochę podobne - w Chinach są oferowane w ramach jednego koncernu, ale pod różnymi brandami. Europejski GAC to typowy "nowofalowy" producent z Chin - we wnętrzu na próżno szukać elementów skopiowanych z europejskich marek. Styl jest minimalistyczny, a obsługa dotykowa. Design nadwozia to rzecz gustu, ale oba modele debiutujące w Polsce nie są "brzydkie". Co najwyżej nieco generyczne, a fakt, że nie mają wspólnych elementów (nawet logotypu) nie pomaga stworzyć tożsamości marki, czyli czegoś, za czym europejski klient zdecydowanie przepada.
Mimo to, można uznać, że do zadania podboju Europy GAC przygotował się jednak solidnie - nie tylko zmieniając nazwę. Strategia koncernu zakładała stworzenie centrum dystrybucji części zamiennych (znajduje sie ono w Holandii), a GAC Aion V jest wytwarzany w... Austrii. To już konkretna różnica względem większości dalekowschodnich nowości. Elektryczny SUV wytwarzany jest w zakładach Magna Steyr, które mają w portfolio m.in. BMW X3 E83 czy Mercedesa Klasy G.
Tak jeździ GAC Aion V
Mniejszy z modeli to Aion V czyli SUV mierzący około 4,6 m. Nadwozie jest stylizowane w sposób, który ukrywa wymiary - na żywo aż trudno uwierzyć, że chiński elektryk gra w tej samej lidze co Volkswagen ID.4, Ford Explorer czy Skoda Enyaq. 19-calowe felgi i proporcje karoserii maskują z kolei duży rozstaw osi (niemal 2,8 m), dzięki któremu drugi rząd siedzeń jest niebywale przestronny. Bagażnik wypada już nieco gorzej, ale 470 l pojemności i 1600 l po złożeniu oparć tylnej kanapy to wciąż dobry wynik. Gdyby tylko elektryczna klapa bagażnika otwierała się i zamykała nieco szybciej...
Oprócz tego, GAC chwali się, że w ofercie będzie dostępny materac szyty na miarę wnętrza. Akcesorium zamieni samochód w małego kampera - na pokładzie znajduje się bowiem lodówka z funkcją grzania (może ona mrozić lub grzać, osiągając temperaturę 50 stopni) i tryb kempingowy, ryglujący zamki i wprowadzający delikatny obieg powietrza w kabinie. Brzmi jak próba upchnięcia największej liczby bajerów na centymetr kwadratowy, ale trzeba przyznać, że możliwość przewiezienia lodów z drugiego końca Europy (lodówka może działać również, gdy samochód jest wyłączony) czy podgrzania pokarmu dla dziecka brzmi interesująco.
GAC Aion V - pierwsza jazda
Chiński SUV dla rodziny ma jeszcze parę asów w rękawie. Kąt oparć tylnej kanapy jest regulowany w zakresie aż 20 stopni. Przednie siedzenia mają z kolei masaż, podgrzewanie i wentylację. Typowa, irytująca wada chińskich aut w postaci braku regulacji wysokości fotela pasażera jest obecna także tutaj.
Czy gadżeciarskie wnętrze z chłodziarko-zamrażarko-podgrzewaczem to próba odwrócenia uwagi od tego, co pod maską i pod podłogą? Nie do końca - Aion V skrywa podzespoły, których nie powstydziłby się europejski producent. Silnik elektryczny ma moc 204 KM i moment obrotowy 240 Nm. Taki potencjał wystarcza, by przyspieszyć do setki w 7,9 sekundy, choć warto zauważyć, że reakcja na gaz w przednionapędowym elektryku nie jest tak spontaniczna jak u konkurentów. Prędkość maksymalna została ograniczona do 160 km/h.
Akumulator? Duży, bo o pojemności 75,3 kWh. Bateria w techologii LFP potrafi ładować się z mocą 180 kW. GAC Aion V potrafi zwiększyć zasięg o 370 km w 15 minut, a ładowanie w zakresie 10 do 80 proc. trwa 24 minuty. Zużycie energii deklarowane przez producenta to 16 kWh/100 km co powinno przełożyć się na duży zasięg - w cyklu mieszanym na poziomie 510 km, a w mieście 708 km.
Tyle kosztuje GAC Aion V
Cena 4,6-metrowego SUV-a z rodzinnymi aspiracjami to 178 900 zł za bazową wersję Premium. Model w wariancie Luxury to wydatek od 187 900 zł. Bogate wyposażenie sprawia, że cena wydaje się być skalkulowana rozsądnie. Z drugiej strony, Skoda Enyaq 60 z akumulatorem 63 kWh i silnikiem o mocy 204 KM kosztuje tylko 10 000 zł więcej, bo 189 900 zł. Volkswagen ID.4 wyposażony w sensowny napęd 286 KM i akumulator 77 kWh to wydatek 186 590 zł. Najtańsza nowa Kia EV6 jest dostępna z akumulatorem 63 kWh i silnikiem 170 KM – taki model w promocji to wydatek 189 500 zł.
GAC wchodzi do Polski z mocną propozycją finansowania - proponuje ratę na poziomie 888 zł miesięcznie i serwisem na 4 lata za 1 zł.
GAC Hyptec HT. Duży SUV wjeżdża na rynek
Drugi SUV w ofercie GAC to model nieco bardziej niszowy. Trudno nazwać inaczej niemal 5-metrowego, elektrycznego Hyptec HT - SUV-a, który w Chinach jest reklamowany jako auto klasy premium. Czy większy GAC zasługuje, by określać go takim mianem? Pod względem gabarytów gra w lidze Audi Q8 e-tron, BMW iX czy Mercedesa EQE SUV, ale na tym podobieństwa się kończą.
Design GAC-a Hyptec HT przywodzi na myśl przede wszystkim Teslę Model Y i Model X. Ważący około 2,2 tony SUV ma opływowe linie, duże, gładkie powierzchnie i... bardzo małe koła. W stosunku do bryły wyglądają wręcz zabawnie. 19-calowe obręcze nie licują ze skalą całego samochodu, a szkoda - psuje to całkiem udany projekt.
We wnętrzu - zupełnie inna historia. Materiały, które posłużyły do wykończenia kokpitu są naprawdę dobrej jakości. Całość daje poczucie obcowania ze starannie zmontowanym wnętrzem. Nieliczne fizyczne przełączniki satysfakcjonująco klikają, a skóra Nappa na fotelach jest miła w dotyku. GAC chwali się także nagłośnieniem ze wzmacniaczem o mocy blisko 1000 W. Ekran systemu multimedialnego mógłby mieć lepsze kąty widzenia, a obsługa systemu infotainment wymaga sporo uwagi - jest więc typowo po chińsku. Podobnie jak mniejszy brat, Hyptec HT nieustannie "czepia się" kierowcy - a to o zjeżdżanie z pasa ruchu, a to o nieuwagę za kierownicą. Jest przy tym nadgorliwy, a fałszywe alarmy doprowadzają do szału, przez co przed każdą podróżą trzeba poświęcić chwilę na wyłączenie tych "wspomagaczy". Hyptec HT to pojemny samochód - schowek pod przednią maską, czyli frunk oddaje do dyspozycji 55 l pojemności. Tradycyjny kufer z tyłu oferuje 670 litrów, a po złożeniu siedzeń drugiego rzędu można go powiększyć do 1800 l.
GAC Hyptec HT - silnik, moc, cena
Ten SUV jest większy od Aiona, ale akumulator ma nieco mniejszą pojemność 73 kWh. Niższa jest także moc ładowania - wynosi 163 kW, co pozwala naładować akumulator w 28 minut, ale w zakresie 30-80 %.
Silnik elektryczny umieszczony został na tylnej osi i zapewnia moc 244 KM oraz 355 Nm momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa równe 7 sekund, zasięg wynosi 450 km.
GAC Hyptec HT w Polsce kosztuje od 222 900 zł. Teraz, po odjęciu 40 000 zł dopłaty z programu NaszEauto nowy SUV stanieje do 182 900 zł. Argumentem przemawiającym za wyborem marki może być także 8-letnia gwarancja na cały pojazd, w tym na akumulator.
GAC rusza z biznesem w Polsce
Salon GAC Motor Polska przy ul. Jubilerskiej 6 w Warszawie niedawno ruszył ze sprzedażą dwóch modeli. Warszawska placówka jest pierwszym salonem marki GAC w Europie. Spółka Jameel Motors Poland otworzyła prz okazji magazyn części. Równolegle trwa budowa sieci dilerskiej, obejmującej największe polskie aglomeracje: Gdańsk, Kraków, Katowice, Wrocław, Poznań czy Szczecin. Docelowo ma ona liczyć 9 punktów w całym kraju.