Ładowarki poznańskiego operatora EV+ będą dostępne w aplikacji We Charge Volkswagena. Spółka od 2017 roku stworzyła w Polsce sieć 60 stacji (przyspieszonych AC 7,4-22 kW i szybkich DC 50-100 kW). Większość z nich powstało w zachodniej części kraju. Jednak kolejne są w trakcie instalacji lub uruchamiania i pojawiają się też na wschodzie, jak np. szybka stacja DC 50-100 kW w miejscowości Podbudówek na Suwalszczyźnie u zbiegu S61 i S8 (obok przewidziano również farmę fotowoltaiczną). A to oznacza, że w drodze na Litwę czy Łotwę będzie można tam niebawem naładować zielonym prądem samochód elektryczny dowolnej marki (złącza Chademo, CCS i Type 2).
Jedna aplikacja do wszystkich ładowarek
Volkswagen i EV+ nie podają jeszcze stawek za ładowanie przez aplikację. Ale z pierwszych informacji wynika, że warunki będą preferencyjne. Początkowo We Charge będzie łącznikiem z nowym VW ID.3. Później dojdzie ID.4 i kolejne… Jak zapowiada firma dzięki niej będzie można sprawdzić aktualny zasięg auta, zaprogramować temperaturę we wnętrzu czy znaleźć najbliższą stację ładowania. Aplikacja pozwoli także na wykupienie jednej z trzech taryf: Free, Go lub Plus. W każdym z tych wariantów użytkownicy ID.3 będą mogli ładować swoje auta na stacji EV+ oraz GreenWay.
– Zależy nam, aby w ramach WeCharge klienci mieli dostęp do jak największej liczy punktów ładowania. Cieszymy się więc, że teraz w ramach jednej aplikacji dostępne są już nie tylko ładowarki sieci GreenWay, ale i EV+ – powiedział dziennik.pl Hubert Niedzielski, kierownik PR marki Volkswagen. – Dzięki temu użytkownicy aut z elektrycznej rodziny ID. będą korzystać z ponad 100 tys. punktów ładowania w Europie. A w dalszej perspektywie ma ich powstać 150 tys. – wyliczył.
Trzy taryfy
Podstawowa taryfa We Charge Free nie wymaga wnoszenia opłaty miesięcznej. Zapewni podstawowy serwis z wykorzystaniem tylko jednej karty. To opcja przeznaczona głównie dla kierowców aut elektrycznych rzadko korzystających z publicznych stacji ładowania.
Taryfa We Charge Go w ocenie VW zaoferuje korzystniejsze ceny za każde pojedyncze ładowanie samochodu. To rozwiązanie ma trafić w gust kierowców regularnie ładujących auta na ogólnodostępnych stacjach.
We Charge Plus to taryfa dla dużo podróżujących – dzięki niej, np. na stacjach IONITY w Niemczech zapłacą oni 30 eurocentów za 1 kWh (ok. 1,32 zł/kWh; cennik niżej).
Wspomniana sieć Ionity, którą stworzyły BMW, Ford, Volkswagen, Daimler (później dołączył Hyundai oraz Kia), oferuje użytkownikom elektryków tych marek specjalne ceny. Kupując Audi e-tron czy Mercedesa EQC do e-auta jest dodawana karta uprawniająca do tańszego ładowania na stacjach Ionity (1,45 zł/kWh).
Pierwszy rok karta jest darmowa, po tym czasie w przypadku Audi jej koszt to obecnie 19,80 zł (taryfa City) lub 72,60 zł (Transit) miesięcznie (do końca 2020 roku ze względu na obniżenie niemieckiego podatku VAT; wydanie nowej karty po zagubieniu – 30 zł). Do tego karty wydawane przez Audi czy Mercedesa uprawniają do tańszego ładowania w wielu innych punktach. Kierowcy elektrycznego SUV-a z Ingolstadt w przypadku Polski mają ich w sumie ok. 550, a dla porównania w Niemczech niemal 32 tys.
Korzyścią dla kierowcy jest nie tylko niższa cena, ale też porządek – na koniec miesiąca dostaje jedną fakturę, a podróżując nie musi mieć przy sobie kliku kart czy aplikacji od różnych operatorów.