Bardzo dobry kierowca, ale swoim zachowaniem sprowadza śmiertelne zagrożenie dla użytkowników ruchu drogowego i pieszych. Tak o piracie, który kilka dni temu szalał BMW M3 po ulicach Warszawy i opublikował filmik ze swoimi wyczynami w internecie mówi instruktor doskonalenia techniki jazdy. Adam Próchnicki podkreślił, że to, iż w trakcie brawurowej jazdy nie doszło do tragedii kierowca zawdzięcza wyłącznie szczęściu.

Reklama

Aby takich sytuacji uniknąć trzeba wprowadzić zmiany w szkoleniu kierowców - uważa instruktor. Próchnicki podkreślił, że chodzi między innymi o ćwiczenia, które uzmysłowią młodym kierowcom, z czym wiąże się prędkość.

Instruktor zauważył, że już od 19 stycznia 2013 roku młodzi kierowcy mieli przechodzić obowiązkowe przeszkolenie na płytach poślizgowych, dzięki czemu mogliby przekonać się, jak zachowuje się auto na przykład podczas wchodzenia w zakręt z dużą prędkością.

Niestety to zostało przeniesione na rok 2016 i kto wie, czy nie będzie przeniesione dalej - stwierdził Adam Próchnicki.

Ekspert zauważył, że nagranie pirata z Warszawy to nie odosobniony przypadek. Podkreślił, że tego typu incydenty zdarzają się na ulicach większości polskich miast.