Skoda Enyaq Coupe RS - szybka, ale czy praktyczna?
Szybki, elektryczny SUV czeskiej marki imponuje osiągami, ma przyzwoity zasięg i efektownie prezentuje się na drodze. Enyaq RS w wersji Coupe, który towarzyszy nam od paru miesięcy, w roli auta na co dzień sprawdza się bardzo przyzwoicie, nawet mimo zwiększonego zużycia energii w zimowych warunkach.
Wyzwania dnia codziennego to jednak nie tylko powolne toczenie się w porannych korkach i wożenie zakupów ze sklepu do domu. Czasami potrzeby są nieco większe, np. złożyć siedzenia i przewieźć dwumetrową szafkę z magazynu lub zapanować w końcu nad bałaganem w kokpicie - gdy rozgościmy się w aucie na dobre, ilość szpargałów i drobiazgów rośnie z każdym tygodniem. Skrobaczka do szyb, rękawiczki, paczka chusteczek, batonik zbożowy na czarną godzinę czy zapasowy kabel do ładowania telefonu to tylko wyciąg z listy przydatnych rzeczy w aucie.
Schowki przede wszystkim - Skoda Enyaq Coupe RS
Jak na samochód elektryczny przystało, Enyaq ma płaską podłogę i pojemne, w relacji do wymiarów zewnętrznych, wnętrze. Miejsca jest tu pod dostatkiem, zarówno na długość jak i na wysokość. Choć mówimy o wersji coupe, pasażerowie nie powinni narzekać na opadającą linię dachu, bo przestrzeni nad głową jest tu pod dostatkiem, również dla wyższych osób.
Skoda nie poprzestała jednak na wygospodarowaniu miejsca na obszerną kanapę. Przykładem jest praktyczny organizer - półeczki umieszczono w miejscu środkowego tunelu z tyłu. Fakt, że nie występuje on w autach bazujących na platformie MEB pozwolił wykorzystać wolną przestrzeń w bardziej pożyteczny sposób. Taki schowek da się w razie potrzeby również wyjąć, np. wtedy, gdy podróżujemy w piątkę. Kieszenie w drzwiach przednich mieszczą z łatwością 1,5-litrowe butelki.
Kolejnym schowkiem, o którym warto wspomnieć jest ten ukryty za tunelem środkowym. To miejsce na nieco większe przedmioty i przyda się go odkładania np. małych torebek, portfeli i innych rzeczy, które dobrze jest ukryć przed wzrokiem innych. Pod ręką znalazła się też wygodna półka na telefon. Cieszy fakt, że bezprzewodowa ładowarka w konsoli środkowej ma wystarczającą moc, by faktycznie ładować, a nie tylko rozgrzewać telefon.
Skoda Enyaq Coupe RS - pojemność bagażnika
Jak Skoda to ogromny bagażnik. Takie skojarzenie nasuwa się wielu klientom, dlatego Enyaq po prostu nie mógł mieć małego kufra. Projektantom i inżynierom udało się tu wygospodarować 545 litrów przestrzeni bagażowej. Mniej niż w Kodiaqu, ale regularne wymiary pomagają zapakować walizki i torby w optymalny sposób. Pod podłogą znalazło się miejsce na schowek, który pomieści przewód do ładowania.
Choć wersja Coupe z opadającą linią dachu i inaczej ukształtowaną klapą bagażnika ma (w porównaniu do wersji SUV) o 40 litrów mniej przestrzeni w bagażniku, nadal imponuje walorami praktycznymi gdy złożymy tylne siedzenia. Robi się to za pomocą wygodnej rączki umieszczonej w kufrze, dzięki czemu nie trzeba schylać się do wnętrza ani otwierać drzwi. Pociągamy za uchwyt i gotowe. Gdy przesuniemy do przodu również fotel pasażera, uzyskujemy przestrzeń o długości niespełna dwóch metrów. Jak widać, nawet takie ładunki da się tu przewozić we własnym zakresie. Każdy kto zamawiał meble z dostawą do domu wie, że z terminami (szczególnie przed Świętami) bywa różnie…
Czy da się to zrobić lepiej?
Mówi się, że nie ma auta bez wad i faktycznie, w każdym aucie da się znaleźć aspekty, które mogłyby zostać rozwiązane inaczej bądź lepiej. Czego życzylibyśmy sobie w Skodzie? Np. możliwości schowania przewodu do ładowania w przednim bagażniku - ten, w przeciwieństwie do wielu elektryków, zwyczajnie tu nie występuje. Jeśli rzadko korzystamy z własnego kabla, na darmo będzie on zabierał nieco przestrzeni w bagażniku. Odrobinę większe mogłyby być też uchwyty na kubki dla pasażerów z przodu. Da się co prawda wygospodarować nieco więcej miejsca na jeden napój w rozmiarze XXL, ale wtedy drugi uchwyt pomieści co najwyżej podwójne espresso.