Alpine A290 na szeroko rozstawionych 20-calowych kołach z centralną nakrętką, wygląda jakby w każdej chwili był gotów wbić się w zakręt. I to jest super! Francuzi odsłonili swoje najnowsze dzieło w Bristolu i to w historycznej hali, w której powstał Concorde, czyli naddźwiękowy samolot pasażerski o napędzie turboodrzutowym. Taką sensacją marka należąca do Renault otwiera nowy rozdział w swojej historii…

Reklama

Samochód już na pierwszy rzut oka robi wrażenie doborem atletycznych proporcji i troską o detale. Jednak za popisem stylistów kryją się poważne plany oraz prawdziwa inżynierska robota. Co dostaną kierowcy?

Alpine A290 otwiera nową erę w historii marki należącej do Renault

Alpine A290 zapowiada pierwszy z trzech nowych modeli samochodów elektrycznych, które w najbliższym czasie trafią na rynek. W kolejce do debiutu czeka jeszcze kompaktowy crossover GT i elektryczny następca dzisiejszego spalinowego modelu A110. To trio ma stanowić garaż marzeń każdego fana Alpine.

Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot
Renault 5 Prototype / Renault

A290 powstał na platformie CMF-B EV opracowanej z myślą o niewielkich i przystępnych cenowo autach elektrycznych. Z tej konstrukcji skorzysta też Renault 4 i Renault 5 (żółty prototyp). Opracowana przez inżynierów aliansu Renault Nissan Mitsubishi architektura pozwali na zastosowanie akumulatorów zapewniających zasięg do 400 km. Rozwiązanie pomoże też obniżyć koszty o 33 proc., a zużycie energii spadnie o ponad 10 proc. w porównaniu z obecnym Renault ZOE.

Alpine A290 jak Renault 5, czyli wspólny napęd i platforma, a jaki zasięg?

Agresywnie stylizowane Alpine A290 kształtem przypomina prototypowe Renault 5 z 2021 roku, które pełnymi garściami czerpało z pierwowzoru wprowadzonego na początku lat 70. XX wieku. Sympatyczny samochodzik w tamtych czasach tak bardzo chwycił, że niedługo po wejściu na rynek, aż 60 proc. sprzedanych aut Renault stanowiła właśnie "5-ka". Po drodze pojawiły się również sportowe odmiany jak R5 Alpine (Gordini). W 1990 roku na drogi wjechał następca – Clio. Produkcja R5 została przeniesiona, ostatecznie wygaszono ją w 1996 roku. Szacunki mówią o powstaniu 5,5 mln Renault 5.

Renault 5 Turbo / Materiały prasowe Renault / fot. Renault
Reklama

Alpine A290 i wymiary nowego modelu

Nie jest tajemnicą, że francuski koncern dzieli technologię i rozwiązania na poszczególne marki, więc takie też może być nowe Renault 5.Ujawniony A290 ma długość 4,05 m, szerokość 1,85 m, a wysokość sięga 1,45 m. Zwarta sylwetka z akumulatorem obniżającym środek ciężkości i kołami rozstawionymi maksymalnie na rogach nadwozia powinny zapewnić niesamowitą stabilność. Auto w wersji produkcyjnej ma sprawdzić się na co dzień, ale będzie też przygotowane do szaleństw na torze. Producent na poparcie swoich zapowiedzi wyciąga homologację wydaną przez FFSA, czyli Francuską Federację Sportów Samochodowych.

Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot

Projektanci Alpine A290 w walce maksymalnie aerodynamiczną linię przemyśleli najdrobniejsze szczegóły. Stąd duże wloty w przednim zderzaku i szczeliny pod reflektorami, które zmniejszają opory powietrza i poprawią chłodzenie. Pływające boczne lusterka o smukłłej formie również przyczyniają się do zwiększenia docisku auta.

Alpine A290 / Alpine / Clement Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot

Alpine A290 jedzie do produkcji na specjalnych oponach Michelin

Samochód pokazany w Wielkiej Brytanii zewnętrznie jest bliski auta produkcyjnego. Model seryjny dostanie równie spektakularne trójkolorowe felgi z kwadratem wpisanym w środek – będą 19-calowe, czyli o rozmiar mniejsze niż dziś. Michelin dostarczy specjalne opony z oznaczeniem Alpine. Jednak zanim zakręcą się koła warto lepiej rozejrzeć się w środku…

Alpine A290 / Alpine / Clement Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clement Choulot

Alpine A290 i niezwykłe wnętrze, projektanci zaszaleli

W kabinie A290 projektanci dali upust fantazji. Kierownica i karbonowy fotel prowadzącego są na środku. Identyczne dwa kubełkowe siedzenia pasażerów zamontowano lekko cofnięte po bokach. Ciekawostką jest umieszczony u stóp kierowcy uchwyt szelkowy umożliwiający otwarcie drzwi w ciągu niecałych 7 sekund – to dla bezpieczeństwa.

Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clement Choulot

Alpine A290 to samochód bez ekranów

Sterowanie funkcjami samochodu przewidziano w osi fotela kierowcy. Konsola na podsufitce zapewnia dostęp do wyłącznika zasilania, kierunkowskazów czy regulacji ustawienia świateł. Szczególną cechą tego auta jest brak ekranów – to dla maksymalnego skupienia. Jedynym wyświetlaczem jest wąski head-up na wysokości kierownicy, który pokazuje najważniejsze wskazania (prędkość, poziom naładowania akumulatora trakcyjnego).

Na potrzeby debiutującego auta kierowca ma również do dyspozycji kask z osobnym systemem wyświetlania, który na żywo informuje go o sytuacji w wyścigu. Alpine obiecuje, że kokpit wersji seryjnej A290 będzie również skupiony na kierowcy - zarówno w sensie fizycznym, jak i pod względem systemu multimedialnego i związanych z nim wirtualnych interfejsów, takich jak pokładowy system telemetrii czy animacje.

Alpine A290 / Alpine / Clement Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot

Alpine A290 i wyposażenie?

Na osobny akapit zasługuje kierownica inspirowana wolantami wyścigowych modeli Alpine: A470 LMP2 i A523 F1. Ma geometryczny kształt przypominający konsolę do gier i jest wyposażona w specjalne funkcje, takie jak czerwony przycisk "OV", czyli "overtake", pozwalający natychmiast uzyskać dodatkową moc na około 10 sekund. Magiczną funkcję można aktywować tylko na suchym torze i ponownie użyć po czasie co najmniej równym czasowi, przez który był użyty. To bezpośrednie nawiązanie do Formuły 1. Z kierownicy można też sterować radiem, trybami jazdy czy regulacją ABS-u. Do tego jest też przycisk ograniczający prędkość zjazdu do boksów na "pit-stop". Kierownica przyszłej seryjnej wersji tego małego sportowego auta będzie wyposażona w niektóre z tych funkcji, w tym przycisk "overtake", kontrolę poziomu naładowania akumulatora i selektor trybu jazdy.

Alpine A290 / Alpine / Clement Choulot

Alpine A290 to dwa siliniki i nowe zawieszenie tylne

Za napęd A290 odpowiadają dwa silniki elektryczne zamontowane z przodu. W modelu seryjnym system Torque Vectoring pozwoli sterować momentem obrotowym przekazywanym na poszczególne koła. Kolejną niespodzianką w nadchodzącym modelu Alpine będzie nowe wielowahaczowe tylne zawieszenie. Producent zdradził jedynie, że zapewni ono lepszy kompromis między dynamiką i komfortem jazdy. System regulacji ABS-u posiada 11 położeń pozwalających uzyskać różne reakcje w zależności od stopnia przyczepności nawierzchni.

Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot

Alpine A290 z trybem "overtake", jak to działają trzy tryby jazdy?

Dostępne są też trzy tryby jazdy. Dzięki ustawieniu "wet" samochód na mokrej nawierzchni ma reagować płynniej zapewniając większą skuteczność napędu i stabilność. A290 w trybie "dry" pozwoli na uślizg kół i bardziej agresywne prowadzenie. Tryb "full", podobnie jak w przypadku wciśnięcia przycisku "overtake", umożliwia chwilowe, dodatkowe zwiększenie mocy silników elektrycznych. Mały elektryk Alpine będzie również wyposażony w wysokowydajny układ hamulcowy Brembo z czterotłoczkowymi zaciskami, identyczny jak w spalinowym modelu A110.

Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot

Alpine A290 w Polsce, kiedy cena?

Alpine A290 na rynku zadebiutuje w 2024 roku i wtedy też poznamy ceny. Samochód będzie produkowany w zakładzie w Douai, wchodzącym w skład kompleksu produkcyjnego ElectriCity utworzonego przez Renault. Również jego silnik elektryczny powstanie we Francji, w zakładach Megafactory w Cleon.

Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clement Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot
Alpine A290 / Alpine / Clememt Choulot