BMW XM, które zadebiutowało jesienią ubiegłego roku jest pierwszym od 50 lat modelem zaprojektowanym indywidualnie przez sportowy dział M GmbH bawarskiej marki i w przeciwieństwie do innych samochodów BMW noszących dumnie oznaczenia "M" nie ma "cywilnego" krewniaka w gamie BMW.
W momencie premiery XM był najmocniejszym (niektórzy twierdzą, że również najbrzydszym) seryjnie produkowanym BMW, ale już wówczas przedstawiciele marki zapewniali, że niebawem do oferty dołączy jeszcze mocniejszy wariant, który przy okazji zostanie również najdroższym seryjnym BMW w historii. I oto mamy XM Label Red.
BMW XM Label Red – jaką ma moc
Sercem nowych wersji jest znany z XM układ hybrydowy plug-in składający się z benzynowego silnika V8 twin-turbo o pojemności 4,4 l, mocy 585 KM i momencie 750 Nm oraz zintegrowanego ze skrzynią biegów silnika elektrycznego o mocy 197 KM i momencie 280 Nm (chwilowo nawet 450 Nm). Łączna moc systemowa układu to oszałamiające 748 KM i moment 1000 Nm! To odpowiednio o 95 KM i 200 Nm więcej niż w "zwykłym" XM, co potwierdza, że mamy do czynienia nie tylko z najmocniejszym SUV-em, lecz także najmocniejszym w ogóle modelem BMW. Potencjał układu napędowego pozwala rozpędzać się do setki w 3,8 s oraz osiągać maksymalną prędkość 250 km/h (ograniczona elektronicznie) lub nawet 290 km/h z opcjonalnym pakietem M Driver.
W trybie elektrycznym XM Label Red może jechać z maksymalną prędkością do 140 km/h, a dzięki litowo-jonowemu akumulatorowi o pojemności użytecznej 25,7 kWh bezemisyjny zasięg wynosi od 75 do 83 km w cyklu WLTP. Co ciekawe, poruszaniu się na prądzie towarzyszy brzmienie BMW IconicSound Electric skomponowane przez Hansa Zimmera. Ładowanie baterii z Wallboxa o mocy 7,4 kW trwa do 4 godzin 15 minut. Niestety, XM nie pozwala na korzystanie z szybszych ładowarek DC.
BMW XM Label Red – co w układzie jezdnym
Moment przekazywany jest na koła za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni automatycznej M Steptronic i napędu M xDrive. Seryjny jest sportowy mechanizm różnicowy M z adaptacyjnym rozdziałem momentu pomiędzy prawym i lewym tylnym kołem zależnie od sytuacji oraz adaptacyjny układ jezdny M Professional z elektronicznie sterowanymi amortyzatorami i aktywną stabilizacją przechyłów bocznych z funkcją Active Roll Comfort kompensującą jednostronne ruchy nadwozia. Do tego dochodzi zintegrowany aktywny układ kierowniczy i sportowy układ hamulcowy z 6-tłoczkowymi zaciskami z przodu i jednotłoczkowymi z tyłu. Choć rozwiązanie te znajdziemy także w "zwykłym" XM to BMW twierdzi, że w przypadku Label Red cały układ jezdny został odpowiednio stuningowany i "daje wyjątkowe wrażenia z jazdy z dynamiką i zwinnością na zupełnie nowym poziomie".
BMW XM Label Red – czy nadal wygląda kontrowersyjnie
Stylistyka modelu XM z pewnością wywołuje skrajne emocje i nie inaczej jest w przypadku wersji Label Red, która już na pierwszy rzut oka zwraca uwagą detalami nadwozia w czerwonym kolorze Toronto, m.in. oznaczenia modelu, wstawki na obręczach 21-calowych kół oraz listwy wokół okien. Obramowania atrapy chłodnicy BMW M i elementy dyfuzora wykonane są w błyszczącym kolorze czarnym.
W ofercie znajdzie się jeszcze bardziej wyzywająca edycja limitowana Label Red Edition, która obejmie tylko 500 egzemplarzy na całym świecie i wyróżniać się będzie obramowaniem atrapy chłodnicy BMW M i wstawką dyfuzora tylnego w metalizowanym kolorze czerwieni Toronto połączonymi z lakierem metalizowanym BMW w kolorze mroźnego czarnego karbonu.
Wnętrze samochodu utrzymane jest w tonacji czerwono-czarnej. Wyjątkowa dla XM Label Red jest listwa akcentowa na desce rozdzielczej z satynowym efektem włókna węglowego z czerwonymi i niebieskimi akcentami, które są kolorami BMW M. Podsufitka o trójwymiarowej strukturze i słupki karoserii są czarne, natomiast górne części oparć w kształcie diamentu oraz zintegrowane zagłówki przednich foteli, a także zewnętrznych siedzeń tylnych mają czerwone wykończenie. We wnętrzu limitowanej edycji poniżej ekranu dotykowego dodano plakietkę z napisem "1 of 500", która ma podkreślać jej wyjątkowy charakter.
BMW XM Label Red – co w wyposażeniu
Na pokładzie XM Label Red znajdziemy te same rozwiązania techniczne i system multimedialny, co w przypadku "standardowej" wersji, a to oznacza w zasadzie komplet wyposażenia z zakresu komfortu i bezpieczeństwa. Mamy zatem tu m.in.: BMW Live Cockpit Profesional, system BMW iDrive najnowszej generacji, wyświetlacz Head-Up, typową dla M dźwignię biegów i panel przycisków na konsoli środkowej, oświetlenie ambientowe, 4-strefową klimatyzację automatyczną, system nagłośnienia Surround marki Harman Kardon oraz system Travel & Comfort. Do tego dochodzą elektroniczni asystenci, w tym ostrzeganie przed kolizją czołową, ostrzeganie przed opuszczeniem pasa ruchu z naprowadzaniem na pas z asystą kierowania, a także asystenci omijania, skupienia oraz wskazań ograniczeń prędkości. Seryjny jest również asystent parkowania Plus z funkcjami Park View, Panorama View z przodu i z tyłu oraz 3D View.
BMW XM Label Red – w salonach jesienią, jaka cena
Seryjna produkcja topowego wariantu BMW XM rozpocznie się w sierpniu w fabryce w Spartanburgu w USA. Publiczna premiera odbędzie się podczas salonu Auto Shanghai w Chinach (20-27 kwietnia 2023), a po niej BMW rozpocznie przyjmowanie zamówień na to auto. Oficjalne ceny jeszcze nie są znane, ale można przypuszczać, że będą o minimum 100 tys. zł wyższe od "standardowego" XM wycenianego na minimum 935 tys. zł. Ponad milion złotych za SUV-a BMW czyni go także najdroższym modelem tego typu w historii marki, nie mówiąc o serii limitowanej, która zapewne będzie kosztować jeszcze więcej.