Pieszy na drodze musi być widoczny - mówi sprawozdawca komisji infrastruktury Leszek Aleksandrzak z SLD. Poseł przypomina, że kierowcy oślepieni na moment światłami pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka przez chwilę nic nie widzą. Wtedy osoba nie mająca na sobie odblasku jest dla nich niewidoczna. Kilka tysięcy osób rocznie ginie w tego typu okolicznościach - mówi poseł.
Projekt, którego autorami są posłowie SLD nie zakłada karania pieszych. Jak mówi Aleksandrzak nie chodzi nakładanie kar, ale o bezpieczeństwo. Dlatego - jak mówi - posłowie będą namawiać marszałek Sejmu do wykupienia czasu reklamowego w mediach publicznych na informowanie o problemie i na zapoznanie wszystkich z nowymi przepisami.
Zgodnie z przepisami obowiązek noszenia elementów odblaskowych po zmierzchu w terenie niezabudowanym dotyczy jedynie dzieci do lat 15-tu. Projekt rozszerza go na dorosłych i zakłada, że odblaski muszą być widoczne dla innych uczestników ruchu.
Komentarze(2)
Pokaż:
Nie zacytuje odpowiedzi na moją uwagę, że szkoda dziecka narażać - bo moderator mi tego nie puści.
Może z 800 metrów przejechałem, a tu wali prosto na mnie rowerzystka. No bo niby dlaczego na jechać prawą stroną jak można pod prąd. Ta była bardziej "doświadczona" to i wiązanka kwiatów polskich jaką mnie obdarowała dorodniejsza.
I czy takie osoby zastosują się do przepisu noszenia odblasków, jak nie będzie za to żadnej sankcji?
Sztuka dla sztuki.
Wg mnie najskuteczniejsza byłaby kara malowania twarzy jakimś odblaskowym środkiem schodzącym np. po miesiącu.