Kierowca kampera, który nie ma takiego dokumentu, nie musi obawiać się Służby Celnej. Funkcjonariusze zatrzymujący samochody podczas rutynowych kontroli wewnątrz kraju, jak i tych obowiązkowych na granicy nie mogą żądać od kierowcy okazania prawa jazdy. Celnik zatrzyma pojazd aż do czasu przyjazdu policji, jeżeli kierowca sam okaże prawo jazdy, z którego będzie wynikało, że nie ma stosownych uprawnień.
– Na podstawie art. 32 ust. 1 ustawy o Służbie Celnej (Dz.U. z 2009 r. nr 168 , poz. 1323 z późn. zm.) funkcjonariusze celni są uprawnieni do kontrolowania m.in. środków transportu oraz osób. Celnicy mogą skontrolować zarówno dokumenty pojazdu, jak też osoby nim kierujące czy pasażerów – mówi Agnieszka Skowron z Izby Celnej w Opolu.
W celu wykonania takich kontroli stosuje się prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2005 nr 108, poz. 908 z późn. zm.). Kierujący jest zobowiązany do posiadania i okazywania na żądanie uprawnionego organu wymaganych dokumentów.
Jednak celnicy nie mogą żądać od kierowcy, by ten okazał im konkretnie dokument uprawniający do prowadzenia danego typu pojazdu, czyli prawa jazdy, ponieważ kontrola dokumentów kierującego ma na celu ustalenie jego tożsamości, nie zaś weryfikację uprawnień do kierowania danym typem pojazdu. Często zdarza się, że kierowcy przyzwyczajeni do kontroli drogowych policji pokazują celnikom wszystkie posiadane dokumenty. Agnieszka Skowron dodaje, że w takiej sytuacji pojazd może zostać usunięty z drogi na koszt właściciela. Celnik wezwie również policję, gdy osoba kierująca nie będzie posiadała dokumentu stwierdzającego dopuszczenie pojazdu do ruchu lub obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Ważne
Kierowca musi okazać na żądanie celników swój dowód osobisty lub paszport oraz dokumenty dopuszczające pojazd do ruchu, np. dowód rejestracyjny