Ostatnie dwa wyścigi były pasjonujące, a kibice mogli oglądać samochody turystyczne z ich najlepszej strony, a przy tym Chevrolety Cruze wywalczyły drugie zwycięstwo w tym sezonie dzięki Yvanowi Mullerowi oraz dwa kolejne miejsca na podium zdobyte przez Roba Huffa. Takie świetne wyniki na torze Monza uplasowały zespół na czele rankingów WTCC zarówno w kategorii konstruktorów, jak i kierowców!
Oczekiwano, że z uwagi na charakterystykę toru oraz warunki atmosferyczne wyścig na obiekcie Monza będzie ciężki dla opon i hamulców i okaże się fantastycznym show. Tak właśnie się stało. W pierwszym wyścigu było sporo dramatycznych sytuacji, najpierw Rob Huff wyprzedził prowadzącego Tarquini na ostatniej szykanie, a potem obu kierowców dopadł ten sam problem na ostatniej prostej, bo przebili opony!
Yvan Muller zdobył dobre miejsce w pierwszym wyścigu, a w drugim pojechał bardzo taktycznie i wykręcił drugie zwycięstwo dla Cruze`a, natomiast Rob ponownie finiszował na trzeciej pozycji. Ucierpieli Alain Menu i Leonel Pernia, jeden w wyniku incydentu na torze, drugi z powodu przebitej opony, ale dobrze pojechali w drugim wyścigu z uwagi na odwróconą kolejność na starcie, aby ukończyć go na 9 i 10 miejscu, zdobywając kilka dodatkowych punktów i umacniając wszystkie Cruzy na pozycjach w pierwszej dziesiątce.
Yvan Muller (4 miejsce / 1 miejsce): Wiedzieliśmy, że lewa przednia opona będzie tu problematyczna z uwagi na wysoką temperaturę i bardzo uważnie sprawdziliśmy to w piątek. Po problemach Roba w pierwszym wyścigu zdecydowaliśmy się zmienić ustawienia i położyliśmy nacisk na ostrożność, nawet kosztem wyników. To było słuszne podejście i po uzyskaniu sporej ilości dobrych punktów w pierwszym wyścigu, byłem w stanie wygrać drugi, ponieważ prowadzącego dotąd Seata dopadł ten sam problem. Na starcie spostrzegłem, że Gabriele Tarquini ruszył przed sygnałem, więc nie nawiązywałem z nim walki wiedząc, że powinien być ukarany. To co musiałem zrobić, to kontrolować Coronela z tyłu. W ostatnim okrążeniu Nykjaer przebił oponę, a ja objąłem prowadzenie. To świetne uczucie objąć prowadzenie w mistrzostwach na tak wczesnym etapie w sezonie, szczególnie po trzech wyścigach, kiedy myśleliśmy, że nie będziemy w stanie nawiązać takiej walki.
Rob Huff (3 miejsce / 3 miejsce): Kolejny świetny weekend dla Chevroleta i od teraz prowadzimy w obu rankingach mistrzostw. W pierwszym wyścigu miałem szczęście i dojechałem na trzecim miejscu mimo przebitej opony. Nie ominął mnie jednak też pech, bo z powodu przebicia nie wygrałem tego wyścigu. Kiedy wyprzedziłem Gabriele, niespodziewanie poczułem wibracje na lewej przedniej stronie i już wiedziałem, że bardzo trudno będzie dojechać do mety na dobrej pozycji. W tych okolicznościach trzecie miejsce to bardzo dobry wynik. W drugim wyścigu trudny dla mnie był start, ale udało mi się pozostać przed BMW i ponownie wskoczyć na podium, a to dzięki mniej agresywnemu ustawieniu, które chroniło opony. Zespół wykonał świetną robotę w czasie przerwy na naprawy, co pozwoliło nam zabłysnąć w drugim wyścigu.
Alain Menu (17 miejsce / 9 miejsce): W pierwszym wyścigu dobrze się ustawiłem, ale na pierwszej szykanie zderzyliśmy się z Micheliszem. Najpierw myślałem, że za późno zahamowałem, ale po sprawdzeniu danych okazało się, że zahamowałem wcześniej niż na poprzednim okrążeniu, więc była to jego wina, bo jechał powoli. Z maską na przedniej szybie nic nie widziałem i musiałem zjechać do pit stopu. Tak to było, naprawdę. Wystartowałem z odwróconej kolejności w 2 wyścigu i byłem w stanie przesunąć się na 9 pozycję, ale inni odpadli. Kolejny weekend kończę z tylko 2 punktami na koncie... Miejmy nadzieję, że moja zła passa minęła i reszta sezonu będzie już szczęśliwsza.
Leonel Pernia (18 miejsce / 10 miejsce): W pierwszym wyścigu stoczyłem po środku stawki kilka ekscytujących pojedynków, zanim zaliczyłem przebicie opony na dwa okrążenia przed końcem. W 2 wyścigu wystartowałem z odwróconej kolejności i trzymałem się Alaina, a dzięki miejscu w pierwszej dziesiątce na mecie wyprzedziłem w klasyfikacji mistrzostw wszystkich kierowców niezależnych. Dla mnie cały ten wspaniały weekend był bardzo satysfakcjonujący. Chciałbym podziękować Chevroletowi i całemu zespołowi za tę możliwość. Podczas piątkowej sesji testowej jechałem pierwszy raz tym samochodem i był on najlepszym pojazdem, na jaki mogłem mieć nadzieję w moim pierwszym wyścigu poza Argentyną.
Eric Neve: Dwa świetne wyścigi Yvana pokazują, że mieliśmy rację, kiedy ściągnęliśmy go do nas, gdy nadarzyła się okazja. Nie ryzykował za bardzo w 1 przejeździe, a w 2 wyścigu był w stanie utrzymać opony w dobrej formie, aby zapobiec incydentom. Zwycięstwo na tak szybkim torze było niespodzianką, jak wisienka na torcie! Prowadzimy teraz w mistrzostwach zarówno w klasyfikacji konstruktorów, jak i kierowców, kiedy to po fantastycznym występie zespołu czterech naszych kierowców dojechało do mety drugiego wyścigu w pierwszej dziesiątce. Teraz Cruze jest groźny na każdym torze, co świetnie wróży na resztę sezonu. Ponownie pojawimy się z czterema samochodami w Zolder, mając na celu utrzymanie naszych pozycji na czele stawki.
Wyniki 1. wyścigu na torze Monza
1. A Priaulx, BMW 320 si, 9 okrążeń w 18m32s008
2. A Farfus, BMW 320 si, +0s248
3. R Huff, Chevrolet Cruze, +1s653
4. Y Muller, Chevrolet Cruze, +1s820
5. T Coronel, SEAT Leon TDI, +2s271
17. A Menu, Chevrolet Cruze, +1 okr.
18. L Pernia, Chevrolet Cruze, +2 okr.
Wyniki 2. wyścigu na torze Monza
1. Y Muller, Chevrolet Cruze, 9 okrążeń w 18m29s805
2. T Coronel, SEAT León TDI, +0s512
3. R Huff, Chevrolet Cruze, +0s512
4. A Farfus, SEAT Leon TDI, +1s742
5. A Priaulx, SEAT Leon TDI, +3s495
9. A Menu, Chevrolet Cruze, +5s099
10. L Pernia, Chevrolet Cruze, +9s918
Punktacja kierowców po 6. z 24 wyścigów
1. Y Muller (Chevrolet), 100 punktów;
2. G Tarquini (SEAT), 76 ;
3. R Huff (Chevrolet), 76 ;
4. A Priaulx (BMW), 74 ;
5. T Coronel (SEAT), 47;
9. A Menu (Chevrolet), 34;
14. L Pernia (Chevrolet), 1.
Wyniki klasyfikacji konstruktorów po 6. z 24 wyścigów
1. Chevrolet, 193 punkty;
2. SEAT, 177;
3. BMW, 158.
NASTĘPNY WYŚCIG: Runda 4, Wyścig w Belgii, Zolder, 19-20 czerwca 2010 r.