Jeep Avenger rozbił bank. Już ponad 100 000 aut z fabryki w Tychach

Jeep Avenger w metalizowanym kolorze Stone ustawiony na 18-calowych felgach Diamond Cut to 100-tysięczny egzemplarz SUV-a amerykańskiej marki wyprodukowany w Tychach. Śląski zakład Stellantis jest jedyną fabryką, z której wyjeżdża ten samochód. Jest co świętować. Do tej pory ponad 70 proc. zamówionych aut to wersje z silnikiem 1.2 Turbo. I właśnie taka odmiana wspomagana układem miękkiej hybrydy e-Hybrid dostała numer 100 000.

– Jesteśmy częścią zespołu Stellantis, który połączył siły, aby stworzyć i produkować Jeepa Avengera – znakomity samochód zapewniający swoim pasażerom przyjemność z jazdy – powiedział Tomasz Gębka, dyrektor fabryki w Tychach. – Z satysfakcją obserwujemy sukcesy jakie osiąga, zdobywając liczne nagrody: tytuł Europejskiego Samochodu Roku 2023, Najlepszego Rodzinnego SUV-a 2023 roku i Autobest Best Buy, wymieniając tylko niektóre wyróżnienia, jakimi doceniono ten nieprzeciętny model. To powody do dumy, ale też wysoko postawiona poprzeczka w zakresie szeroko rozumianej jakości. W osiągnięciu jej najwyższego poziomu nieocenione jest nasze bogate doświadczenie produkcyjne, które daje nam pewność, że każdy Avenger, który opuszcza tyską fabrykę spełnia oczekiwania naszych klientów, których liczba w całej Europie przekroczyła już 100 000 zauważył.

Reklama
Jeep Avenger e-hybrid / Jeep
Reklama

Fabryka w Tychach z nowym zleceniem. Jeep Avenger będzie produkowany także poza Europę

Teraz okazuje się, że Avenger ze swoim charakterystycznym siedmioszczelinowym grillem "na twarzy" rusza na podbój rynków pozaeuropejskich. Śląska fabryka będzie produkować i eksportować najmniejszego Jeepa m.in. do Australii, Japonii, Korei Południowej, Izraela, Turcji i Maroka. Nowe zlecenia oznaczają stabilne funkcjonowanie zakładu. Skąd takie wzięcie?

Jeep Avenger e-hybrid / Jeep

Jeep Avenger to przede wszystkim zgrabnie zaprojektowany samochód. Solidne nielakierowane osłony przy nadprożach plus trapezoidalne nadkola sprawiają, że nie wyprze się amerykańskiej rodziny. Z tyłu Jeep sięga do wojskowych korzeni – lampy są inspirowane klasycznymi, militarnymi kanistrami na paliwo ze wzorem X.

Jeep Avenger tylko z Polski. Co to za samochód?

Proporcje są charakterystyczne dla najnowszych modeli Jeepa – Avenger przypomina pomniejszonego o cztery klasy największego Grand Cherokee. Tylne drzwi wyglądają jakby nie miały klamki, ta sztuczka stylistyczna była możliwa dzięki ukryciu jej w czarnej ramie okna. Przetłoczenia boczne nawiązują do linii wojskowego Willisa MB. Projektanci Jeepa postarali się też o… chłopca obserwującego gwiazdy przez lunetę (foto). Ten subtelny rysunek odkryliśmy na dole przedniej szyby. Producent ukrywanie takich drobiazgów określa mianem "poszukiwanie wielkanocnych jajek" - dzięki temu kierowca w miarę poznawania auta odnajduje kolejne niespodzianki. I cieszy się z nich jak dziecko, a przynajmniej nam to sprawiło frajdę…

Nowy Jeep Avenger e-Hybrid / STELLANTIS / AFPH
Jeep Avenger / Tomasz Sewastianowicz

Jeep Avenger, wnętrze, wyposażenie i pojemność bagażnika

W kabinie panuje minimalizm. Mistrzem pierwszego wrażenia jest 10,25-calowy wyświetlacz dotykowy na środku prostego kokpitu przypominającego poziomą belkę z nawiewami. Stacja multimedialna Uconnect swoją grafiką i logiką obsługi przypomina smartfon, dzięki temu łatwo połapać się w funkcjach. Ponadto, system jest bezprzewodowo kompatybilny z aplikacjami Android Auto i Apple Car Play. System Uconnect ma również wbudowaną nawigację TomTom z ulepszonym rozpoznawaniem naturalnego głosu oraz aktualizacje over-the-air.

Na pokładzie przewidziano też regulowane elektrycznie skórzane fotele z funkcją masażu, wielokolorowe oświetlenie ambientowe czy szeroki otwierany dach. Avenger błyszczy również przeróżnymi skrytkami – w sumie ich pojemność to aż 34 l (konkurenci zapewniają średnio o połowę mniej miejsca). Między przednimi fotelami jest konsola z trzema schowkami, ładowarką indukcyjną i portami USB – całość przykrywa składana w harmonijkę magnetyczna roletka.

Jeep Avenger / Jeep

Avenger w wersji spalinowej zapewnia bagażnik o pojemności 380 litrów (355 l model elektryczny). Ktoś policzył, że zmieści się tam 2224 gumowych kaczek. Skąd taki pomysł? W USA fani Jeepa widząc niezwykły model tej marki (np. po modyfikacjach) w uznaniu dla rozmachu zostawiają jego kierowcy żółtą gumową kaczkę. Funkcjonalność kufra podnosi nisko prowadzony próg załadunku (720 mm), otwór szeroki na ponad metr i automatycznie sterowana klapa.

Jeep Avenger z silnikiem benzynowym 1.2 Turbo, jakie osiągi i spalanie?

Jeep Avenger w wersji spalinowej skrywa produkowaną w Tychach trzycylindrową jednostkę benzynową 1.2 Turbo o mocy 100 KM (205 Nm) połączoną z sześciobiegową skrzynią manualną. Taki model od 0 do 100 km/h przyspieszy w 10,6 sekundy. Prędkość maksymalna – 184 km/h. Zużycie benzyny na poziomie 5,5 l/100 km (cykl mieszany WLTP).

Jeep Avenger e-Hybrid / STELLANTIS

Jeep Avenger 1.2 e-Hybrid godzi dobre osiągi z umiarkowanym spalaniem

Avenger e-Hybrid dostał dostał 48-woltową technologię hybrydową tzw. miękką hybrydę. Zelektryfikowany napęd ma godzić dobre osiągi z umiarkowanym spalaniem. Pierwsze skrzypce w takim zespole gra silnik benzynowy 1.2 Turbo/100 KM (205 Nm) połączony z nową 6-stopniową dwusprzęgłową skrzynią biegów. A głównym elementem 48-woltowego systemu jest napędzane paskiem urządzenie ISG o mocy 28 KM łączące w sobie funkcję rozrusznika i generatora. Dzięki niemu podczas wytracania prędkości silnik nie zużywa paliwa, a odzyskana energia ładuje akumulator litowo-jonowy o pojemności 432 Wh. ISG pełni też funkcję silnika elektrycznego – wtedy wykorzystuje zebrany prąd i wspomaga jednostkę benzynową zatykając turbodziurę dodatkowym zastrzykiem 55 Nm momentu obrotowego.

Jeep Avenger e-Hybrid / STELLANTIS / AFPH

Zelektryfikowany na miękko Jeep sprawdzi się w ruchu miejskim – czyli tam gdzie hybryda ma największy sens. Przyspieszenie od zera do 100 km potrwa 10,4 s. Szału nie ma, ale jest oszczędne zużycie benzyny - na poziomie 4,9 l/100 km. Silnik elektryczny umożliwi też jazdę w trybie EV. Wówczas samochód pokona nawet 1 km, ale pod warunkiem delikatnego traktowania gazu np. podczas manewrowania lub przy prędkości poniżej 30 km/h).

Jeep Avenger elektryczny, jaki zasięg i akumulator?

W Tychach powstaje także mocniejszy i szybszy elektryczny Avenger. 400-voltowy układ napędowy drugiej generacji jest pierwszym, który został wprowadzony na rynek przez Emotors, spółkę joint venture Stellantis i Nidec Leroy-Somer Holding. Kierowca ma do dyspozycji 156 KM oraz 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wystarczy żeby od 0 do 100 km/h przyspieszyć w 9 sekund. Akumulator o pojemności 54 kWh, również produkowany przez Stellantis, oferuje wysoką gęstość energii i doskonały stosunek energii nominalnej do użytkowej. Inżynierowie zapewniają o jego trwałości, czego mają dowodzić ponad 2 mln km testów. Pakiet akumulatorów składa się z 17 modułów i 102 ogniw litowo-jonowych NMC 811, oferując 400 km zasięgu w cyklu mieszanym (WLTP), który w cyklu miejskim zwiększa się do 550 km. To już wydajność na poziomie takich modeli jak świetny IONIQ 5.

Jeep Avenger / STELLANTIS / AFPH

Jeep Avenger zwiększa zasięg w 3 minuty pod ładowarką

Ładowanie? Korzystając z szybkiego ładowania prądem stałym 100 kW na publicznych stacjach, wystarczą 3 minuty, aby uzupełnić energię wystarczającą na 30 km jazdy; lub 24 minuty, aby naładować akumulatory od 20 do 80 proc. 30 km zasięgu w 3 minuty nie robi wrażenia? Przeciwnie, to ma sens. Europejscy kierowcy dziennie przejeżdżają średnio właśnie 30 km. Stąd można zakładać, że użytkowanie elektrycznego Avengera będzie możliwe przez wiele dni do kolejnego ładowania. A w domu czy na firmowym miejscu parkingowym przy użyciu ładowarki Wallbox z prądem zmiennym 11 kW ładowanie akumulatora od 0 do 100 proc. potrwa niecałe 6 godzin.

Ile kosztuje Jeep Avenger 1.2 Turbo?

Jeep Avenger Freedom Edition to odmiana zbudowana na środkowej wersji Altitude. Taki samochód jest bogatszy m.in. o zestaw systemów wspomagania kierowcy ADAS i kosztuje od 113 400 zł (silnik 1.2 i 6-biegowa skrzynia manualna). Z kolei edycja specjalna Avenger Freedom Edition bazująca na topowej odmianie Summit jest lepsza o pakiet infotainment. Tu cena startuje od 126 700 zł.

Nowy Jeep Avenger 4xe / Tomasz Sewastianowicz

Nowy Jeep Avenger 4xe do produkcji w Tychach

Jeszcze w 2024 roku Jeep ruszy w Tychach z produkcją Avengera 4xe, czyli ostrzej stylizowanego SUV-a z napędem 4x4. W tym modelu inżynierowie połączyli silnik benzynowy 1.2 Turbo o mocy 136 KM (48 V Mild-hybrid) z dwoma silnikami elektrycznymi o mocy 21 kW każdy, które napędzają obydwie osie i dostarczają 1900 Nm momentu obrotowego. System umożliwia jazdę w trybie w pełni elektrycznym przy niskich prędkościach (do 30 km/h) dzięki połączeniu automatycznej 6-biegowej dwusprzęgłowej skrzyni e-DCS6 i zintegrowanego z nią silnika elektrycznego.

Nowy Jeep Avenger 4xe / Tomasz Sewastianowicz

Osiągi? Układ napędowy zapewnia o 36 KM i 25 Nm więcej niż w przednionapędowej wersji e-Hybrid. Stąd Avenger 4xe jest najszybszą i najmocniejszą hybrydą w gamie tego modelu. Od 0 do 100 km/h przyspiesza w 9,5 sekundy. Prędkość maksymalna dochodzi do 194 km/h (o 10 km/h więcej w porównaniu z e-Hybrid).

Jeep Avenger 4xe mocna hybryda z napędem 4x4 i większym prześwitem

Wyższą mocą, większym momentem obrotowym i reduktorem 22,7:1 umieszczonym na tylnej osi swoim talentem w terenie ma zaskoczyć większość konkurencyjnych modeli. Jego atutem jest prześwit przekraczający 20 cm oraz kąt natarcia poprawiony do 22 stopni, kąt rampowy do 21 stopni, a kąt zejścia do 35 stopni. Zdolność brodzenia zwiększono do 400 mm. Standardowe opony M+S naciągnięte na czarne felgi można wymienić na ogumienie All Terrain 3PMSF z bardziej agresywnym bieżnikiem.

Nowy Jeep Avenger 4xe / Jeep / AFPH

Jeep Avenger 4xe - kiedy cena w Polsce? Wielka inwestycja Stellantis w Tychach

Jeep Avenger 4xe na rynku pojawi się pod koniec 2024 roku. Nowicjusz będzie produkowany w towarzystwie rodzeństwa. Alfa Romeo Junior, Fiat 600/Abarth 600e i "normalnego" Avengera – to auta stworzone na platformie eCMP opracowanej dla modeli B-SUV. We wdrożenie architektury nowych modeli w fabryce w Tychach zainwestowano znaczące kwoty. Nieoficjalnie mówi się o 2 mld euro.

Fabryka Stellantis w Tychach / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Jeep, Alfa Romeo, Fiat, Abarth - produkcja wyłącznie w Tychach, co 50 sekund nowy samochód

Fabryka w Tychach wybudowana w latach 1972-1975 zajmuje ponad 2,4 mln m2 powierzchni, z czego na hale produkcyjne i budynki usługowe przypada 0,5 mln m2. Przekształcenie zwojów blachy w gotowy samochód trwa około 12 godzin technologicznych, a praktycznie co 50 sekund zjeżdża z linii montażowych jeden samochód. Od uruchomienia produkcji w 1975 roku zakład w Tychach opuściło ponad 12,5 mln samochodów.

Fabryka Stellantis w Tychach / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Tyska fabryka realizuje pełny cykl produkcyjny oparty o pracę czterech wydziałów: tłoczni – zarządzanej od 1998 roku przez zewnętrznego dostawcę; spawalni – która może poszczycić się 99,5 proc. automatyzacją dzięki 921 robotom pracującym na linii; lakierni – również zautomatyzowanej w ponad 90 proc.; oraz montażu obejmującego linie produkcyjne. Obecnie zakład prowadzi produkcję w systemie trzyzmianowym, zatrudniając ponad 2 tys. osób.

Alfa Romeo Junior / Alfa Romeo