Koniec z parkowaniem na chodnikach? Biuro RPO interweniuje
Obywatele chcą zmian zasad parkowania i całkowitego zakazu postoju na chodnikach? Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich przesłało postulaty ruchu społecznego Ministerstwu Infrastruktury z prośbą o stanowisko. Apel wystosowany przez ruch społeczny „Miejska Agenda Parkingowa" może być pierwszym krokiem do nowelizacji przepisów, od lat obowiązujących i zapisanych w Ustawie. Na czym miałyby polegać zmiany?
Jak wnioskują autorzy pisma z apelem skierowanego do RPO, parkowanie na chodniku powinno być możliwe jedynie w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach. Zdaniem wnioskodawców, obecna sytuacja utrudnia pieszym poruszanie się po chodnikach, a parkowanie samochodów na drodze dla pieszych powinno być wyjątkiem, a nie obowiązującą, powszechną regułą.
Mandat za parkowanie na chodniku. Takie zmiany proponuje ruch społeczny
Jak obecnie wygląda kwestia parkowania na chodniku i co mówi na ten temat prawo? Przepisy regulujące taki postój zawarte są w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Art. 47. Zatrzymanie lub postój na drodze dla pieszych stanowi, że postój jest możliwy pod pewnymi warunkami. Po pierwsze, dopuszczalna masa całkowita samochodu nie może przekraczać 2,5 t. Po drugie, na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju. Po trzecie, szerokość chodnika jest nie mniejsza niż 1,5 m, a postój pojazdu nie utrudni ruchu pieszych. Wreszcie, po czwarte, pojazd umieszczony przednią osią na drodze dla pieszych nie może tamować ruchu pojazdów na jezdni. Przy spełnieniu kluczowych warunków dotyczących tamowania ruchu pieszego, postój jest możliwy również wszystkimi czterema kołami na chodniku, przy krawędzi jezdni.
Praktyka pokazuje jednak, że te przepisy są regularnie naruszane przez kierujących, a w niektórych miejscach piesi muszą przeciskać się między zaparkowanymi samochodami. To szczególne utrudnienie dla osób z niepełnosprawnościami, poruszających się na wózkach, osób starszych czy rodziców z dziećmi.
Zmiany w prawie - parkowanie po nowemu?
Dziś, z ustawowej definicji „drogi dla pieszych" wynika, że jedną z jej funkcji jest możliwość zatrzymania lub postoju na niej pojazdów, lecz jej głównym przeznaczeniem jest ruch pieszych. Zdaniem autorów pisma, które zostało zaadresowane do Rzecznika Praw Obywatelskich, nie powinien on być utrudniany przez parkujące na tej drodze pojazdy.
Warto przypomnieć, że tamowanie lub utrudnianie ruchu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, stanowi wykroczenie z art. 90 § 1 Kodeksu wykroczeń. Zapisy kodeksu stanowią również, że jeżeli wykroczenia, o którym mowa w § 1, dopuszcza się prowadzący pojazd mechaniczny, podlega karze grzywny nie niższej niż 500 złotych. Zdaniem postulujących zmiany, kary nie są jednak nakładane wystarczająco często, a działania władz nie gwarantują realizacji podstawowego celu, któremu ma służyć droga dla pieszych. Krótko mówiąc - obecne prawo nie działa i potrzebne są zmiany.
Zasady parkowania się zmienią? Zdecyduje Ministerstwo Infrastruktury
Jak poinformowało Biuro Rzecznika Prawo Obywatelskich, Dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego BRPO Piotr Mierzejewski zwrócił się do dyrektor Departamentu Transportu Drogowego resortu infrastruktury Renaty Rychter o ustosunkowanie się do postulatu "Miejskiej Agendy Parkingowej". Prosi także o poinformowanie, czy w ocenie resortu zaproponowana nowelizacja spowoduje zmniejszenie utrudnień w poruszaniu się pieszych po chodnikach, związanych z nieprawidłowym parkowaniem pojazdów - co pozwoli przechodniom na swobodne przemieszczanie się tą częścią drogi dla pieszych.
Proponowane zmiany pociągnęłyby za sobą daleko idące konsekwencje dla kierowców. Powszechne stawanie na chodnikach miałoby podlegać karze, a liczba miejsc do parkowania drastycznie by się zmniejszyła. Niezbędne byłoby również oznakowanie miejsc, w których taki postój jest możliwy. By zaostrzone prawo nie było martwe, konieczne byłyby również dodatkowe kontrole w wykonaniu policji i straży miejskiej. Trudno ulec bowiem wrażeniu, że obecnie obowiązujące zasady parkowania na chodniku, choć jak najbardziej obowiązujące, są egzekwowane "na pół gwizdka". Mandat za parkowanie na zakazie postoju lub zatrzymania nie należy wcale do rzadkości, ale za to kara za utrudnianie poruszania się pieszym jest nakładana już znacznie rzadziej.