Lexus rozbił bank. Hybrydy nie mają sobie równych

Lexus RX 400h w 2005 roku rozpoczął rynkowy desant hybryd tej marki. Wtedy w segmencie premium rządziły mocne silniki Diesla, aż tu nagle mało znana firma wyskakuje z napędem ni to benzynowym, ni to elektrycznym. I przekonuje, że ten SUV jest super. Na początku szału nie było. Japończycy nie dali jednak za wygraną, z generacji na generację usprawniali swoje rozwiązanie.

W efekcie na przestrzeni 19 lat wprowadzili na drogi ponad 2,9 mln aut ze zelektryfikowanymi napędami. Dziś takie auta stanowią większość globalnej sprzedaży Lexusa. Sukces najlepiej opisują liczby…

Reklama

Lexus w pierwszym kwartale sprzedał 103 tys. hybryd, hybryd plug-in oraz aut elektrycznych

W pierwszym kwartale 2024 roku kierowcy kupili 103 254 hybrydy, hybrydy plug-in oraz samochody elektryczne Lexusa. To stanowi 52 proc. udziału w całkowitej sprzedaży marki.

Największym rynkiem dla zelektryfikowanych aut Lexusa w 2024 roku są Stany Zjednoczone ze sprzedażą na poziomie 29 tys. egzemplarzy. Jednak to w Europie takie napędy są najpopularniejsze – ich udział w sprzedaży wynosi 93 proc. (17,7 tys. egz.). W Japonii hybrydy, hybrydy plug-in i auta elektryczne także mają wzięcie (79 proc. udziału, 18,9 tys. szt.).

Lexus RX 450h+ / Lexus
Reklama

Lexus RX znika na pniu. To wbrew modzie na silnik Diesla

W pierwszym kwartale 2024 roku najczęściej kupowanym Lexusem był RX. Ten model jest dostępny w trzech odmianach wyłącznie hybrydowych – klasycznej RX 350h, jako RX 450h+, czyli hybryda plug-in ładowana z gniazdka i najmocniejszej RX 500h. W świecie SUV-ów segmentu E to wbrew modzie na silniki Diesla. Tak odważne postawienie sprawy producent tłumaczy mniejszym ryzykiem awarii, prostszą budową i niższą ceną.

Na całym świecie sprzedano 30 751 egzemplarzy tego modelu. W tym 26 458 aut to były pełne hybrydy (RX 350h i RX 500h), a 4293 szt. miały napęd hybrydowy plug-in (RX 450h+).

Lexus RX 350h / Tomasz Sewastianowicz

Lexus NX - japoński SUV wygląda świetnie i daje dwie hybrydy do wyboru

Lexus NX, czyli SUV segmentu D, to drugi najpopularniejszy model japońskiej marki. W trzech pierwszych miesiącach tego roku sprzedano 26 450 egzemplarzy hybrydowych tego auta. Zdecydowana większość to wersja NX 350h z pełną hybrydą (20 838 aut), a 5612 egzemplarzy to NX 450h+ z hybrydą plug-in. Skąd takie wzięcie?

NX drugiej generacji rozpoczął metamorfozę Lexusa. Od tego modelu Japończycy stawiają na nowoczesny design i sportowe wrażenia z jazdy. Stąd najmłodsza na rynku gama SUV-ów i crossoverów z wyższej półki. Nowa stylistyka pociągnęła za sobą cyfryzację, a ta rozlała się na kolejne modele. Szybkie multimedia teraz są powszechnie stosowane w całej gamie producenta. Jednocześnie NX 450h+ jako pierwsza hybryda plug-in Lexusa dostał misję przekonania kierowców do technologii PHEV. Pod względem technicznym napęd ten składa się z 2,5-litrowego silnika benzynowego pracującego w ekonomicznym cyklu Atkinsona ze wspomagającym go silnikiem elektrycznym o mocy 182 KM. Oba przekazują moc na przednie koła. Tylną oś napędza dodatkowy silnik-generator (54 KM), który współpracuje z układem hybrydowym. W ten sposób kierowca dostaje 309 KM mocy systemowej, wsparcie elektrycznego układu 4x4 E-Four i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,3 s. A to już osiągi ze świata aut sportowych.

Lexus NX 450h+ / Lexus

Lexus NX 350h to klasyczna hybryda. Jakie spalanie?

Lexus NX 350h spełni potrzebę osób poszukujących klasycznej hybrydy. Ten SUV wykorzystuje poprawiony klasyczny układ hybrydowy 4. generacji. Duet spalinowo-elektryczny z 2,5-litrowym silnikiem benzynowym wytwarza 243 KM mocy i w wersji z napędem 4x4 przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,7 s (8,7 s model przednionapędowy). Zużycie benzyny na poziomie 6-7 l na 100 km przy ok. 1,8 t aucie trzeba uznać za oszczędne. Zespół pracuje kulturalnie i liniowo rozwija moc, co również pasuje do komfortowego klimatu NX-a. 243-konny SUV bardzo dobrze odnajdzie się w życiu codziennym.

Lexus NX 350 / Lexus

Lexus ES 300h - tak wygląda najpopularniejszy sedan z mocną hybrydą

Lexus ES 300h to najpopularniejszy hybrydowy sedan. W 2024 roku sprzedało się już 16 559 egzemplarzy.

Niemal 5-metrowy ES 300h skrywa pod maską napęd hybrydowy czwartej generacji. To duet złożony z jednostki benzynowej 2.5/178 KM pracującej w ekonomicznym cyklu Atkinsona oraz silnika elektrycznego o mocy 120 KM. Prąd dostarcza i magazynuje z rekuperacji bateria niklowo-wodorkowa. Łącznie układ hybrydowy limuzyny wytwarza 218 KM – taki potencjał całkiem sprawnie radzi sobie rozpędzaniem ok. 1700 kg japońskiej myśli technicznej.

Lexus ES 300h / Lexus

Lexus ES 300h, czyli 5-metrowa hybryda ze spalaniem auta miejskiego

Połączenie wolnossącego silnika benzynowego i jednostki elektrycznej zapewnia osiągi na poziomie mocnych diesli – przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,9 s (prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie do 180 km/h). Napęd szybko reaguje na dodanie gazu, a to sprawka silnika elektrycznego, który często włącza się do pracy. ES 300h imponuje też niskim zużyciem paliwa – osiągniecie wyniku na poziomie 5,5 l/100 km nie wymaga specjalnych starań.

Lexus ES 300h / Lexus

Nowy Lexus UX 300h wjeżdża na rynek

Granicę 10 tys. sprzedanych aut przekroczył hybrydowy Lexus UX (10 328 egz.). Teraz na rynku debiutuje Lexus UX 300h, który zastępuje w gamie UX-a 250h. Razem z nim debiutuje hybryda 5. generacji – zespół stanowi wolnossący silnik benzynowy 2.0 sparowany z dwoma jednostkami elektrycznymi. Lżejsza i mocniejsza 222-woltowa litowo-jonowa bateria o 60 ogniwach zastąpiła starszą baterię niklowo-wodorkową o 180 ogniwach i 216 woltach.

W efekcie nowa 2-litrowa hybryda zapewnia 199 KM, czyli o 15 KM więcej wobec poprzednika. Z kolei Lexus UX 300h z napędem na cztery koła E-Four zyskał nowy tylny silnik elektryczny o mocy 41 KM, czyli niemal sześć razy mocniejszy od poprzednika.

Nowy Lexus UX 300h / Tomasz Sewastianowicz

Lexus LBX i nowy napęd hybrydowy 5. generacji z silnikiem 1.5. Ile spala?

Debiutujący Lexus LBX z zupełnie nowym napędem hybrydowym w pierwszym kwartale znalazł 7446 chętnych na całym świecie.

LBX dostał pod maskę 1.5-litrową hybrydę 5. generacji. Pod względem komponentów to rozwiązanie jest bardziej zaawansowane i mocniejsze od 116-konnego napędu z Yarisa Cross. To także pierwszy raz, kiedy w Lexusie hybryda składa się z trzycylindrowego silnika benzynowego 1.5, dwóch silników elektrycznych, sterownika, przekładni planetarnej i zupełnie nowej bipolarnej baterii niklowo-wodorkowej (Yaris ma litowo-jonową baterię). Akumulator schowany pod tylną kanapą ma mniejszą masę i wymiary, ale jest w stanie dwa razy szybciej przekazywać większą moc. Co wymusiło udoskonalenie układu chłodzenia ogniw (teraz powinien zapewnić dłuższą żywotność). Podczas hamowania energia odzyskiwana jest jeszcze szybciej. Zespół generuje 136 KM mocy i 185 Nm momentu obrotowego.

Lexus LBX / dziennik.pl / Maciej Lubczyński

Nowa hybryda jest też bardzo ekonomiczna – wynik 3,6 l/100 km nie wymaga specjalnych wysiłków, a gdyby się uprzeć to i 3,3 l udałoby się uzyskać. Opinia? Jeśli brać pod uwagę niemal 140-konny napęd, podwyższone nadwozie, większe koła z szerszymi oponami i ponad 1300 kg wagi auta, to wyniki zużycia benzyny mogą imponować. Sam Lexus dla LBX-a z napędem na przednią oś deklaruje średnie zużycie paliwa na poziomie 4,4-4,7 l/100 km.

Lexus LBX / Tomasz Sewastianowicz

Nowy SUV na rynku. Świetny styl i gwarancja na milion kilometrów

Najpopularniejszym Lexusem z bateryjnym napędem elektrycznym jest nowy RZ 450e. W pierwszym kwartale 2024 roku na całym świecie sprzedano 4042 egzemplarze tego modelu.

Lexus RX 450e pod płaską podłogą skrywa akumulator litowo-jonowy o pojemności 71,4 kWh (96 ogniw; napięcie 355V). Mocy dostarczają dwa silniki – przedni wytwarza 204 KM, tylny 109 KM. Łącznie taki system zapewnia kierowcy 313 KM (435 Nm) i za jednym zamachem tworzy elektryczny napęd na cztery koła DIRECT4. RZ od zera do 100 km/h rozpędzi się w 5,3 sekundy. Prędkość maksymalną ograniczono do 160 km/h. Zasięg przewidziano większy niż 400 km.

Naładowanie do poziomu 80 proc. potrwa 30 minut przy użyciu systemu szybkiego ładowania o mocy 150 kW (CCS2). Lexus jest tak pewien zastosowanej technologii, że na akumulator udziela gwarancji na 10 lat lub milion kilometrów.

Lexus RZ 450e / Tomasz Sewastianowicz

Lexus trzęsie rynkiem w Polsce. SUV-y i hybrydy hitem

Lexus także w Polsce świętuje sukces. Od stycznia do kwietnia kierowcy zarejestrowali już 4321 samochodów japońskiej marki premium. To o 22 proc. więcej niż w pierwszych czterech miesiącach zeszłego roku. W samym tylko kwietniu salony marki opuściły 994 Lexusy (o 9 proc. więcej niż w kwietniu 2023 roku).

Wśród 10 najpopularniejszych samochodów klasy premium w Polsce w 2024 roku są dwa SUV-y Lexusa – NX (6. miejsce) oraz RX (7. miejsce). W Top 10 kwietnia NX zajął czwartą lokatę.

Nowy Lexus LBX kosztuje od 139 900 zł, jakie wyposażenie?

Nowy Lexus LBX właśnie trafia do kierowców, którzy jako pierwsi zamówili ten samochód w ciemno. LPX w kwietniu był drugim najczęściej rejestrowanym modelem w segmencie B-SUV Premium (130 egz.).

LBX w bazowej odmianie kosztuje od 139 900 zł. Taki model oferuje m.in. elektroniczne klamki, aktywny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości, system multimedialny Lexus Link Connect z 9,8-calowym wyświetlaczem i nawigacją w chmurze, przednie reflektory Full LED L-Shape oraz pakiet systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System +3. Oprócz podstawowej wersji oferowane są cztery odmiany: Elegant, Relax, Emotion i Cool. Każda z nich dostępna jest z napędem na przód lub z napędem na cztery koła E-FOUR. Do wyboru jest także 17 wariantów kolorystycznych – dziewięć lakierów oraz osiem dwukolorowych malowań nadwozia z czarnym, kontrastującym dachem.

Lexus NX koniem pociągowym japońskiego biznesu w Polsce

W Polsce – inaczej niż na świecie – Lexus NX jest najpopularniejszym autem japońskiej marki. Od stycznia do kwietnia wyjechały na drogi już 1472 egzemplarze tego modelu, a w samym tylko kwietniu przybyło 450 NX-ów. W segmencie D-SUV Premium NX zajmuje trzecią lokatę z 12,9-proc. udziałem.

Lexus NX 350 / Lexus

Lexus RX to drugi najczęściej wybierany samochód japońskiej marki i lider w segmencie E-SUV Premium. Blisko co piąte auto z tej klasy to właśnie SUV Lexusa (niemal 20 proc. udziału). W kwietniu zarejestrowano 192 szt. RX-a. Od początku roku na drogi wyjechało już 1229 RX-ów (35 proc. wzrostu).

Lexus RX i Lexus UX na podium

W segmencie C-SUV Premium trzecią pozycję utrzymuje model UX (13 proc. udziału). Od początku roku zarejestrowano już 891 egzemplarzy tego auta (34 proc. wzrostu). Tylko w kwietniu na drogi wyjechało 128 egzemplarzy tego modelu. Lexus ES notuje 16-procentowy wzrost popularności. Od stycznia zarejestrowano już 460 egz. tej hybrydowej limuzyny.

Lexus RX 350h / Tomasz Sewastianowicz