Jarosław Kaczyński chciał przejść na czerwonym świetle. Kierowca nagrał prezesa PiS

Jarosław Kaczyński 10 marca brał udział w miesięcznicy smoleńskiej. Nie obyło się bez skandalu. Prezes PiS wraz z delegacją musiał przepychać się z aktywistami, którzy pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego złożyli wieniec o treści: Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski.

Dzień jeszcze się nie skończył a Kaczyński stał się bohaterem nagrania z kamerki samochodowej. Pewien kierowca zamieścił w sieci film, na którym widać jak po skręcie w lewo (sygnalizacja z kierunkiem) przed jego auto na pasy chciał wejść Jarosław Kaczyński (prezes PiS miał czerwone światło).

Reklama

Kaczyński uratowany przez ochroniarza (WIDEO)

Reklama

Kaczyńskiego w ostatniej chwili zatrzymał towarzyszący mu ochroniarz. Kierowca zahamował, ale nie obyło się bez przekleństwa…

Jaki mandat za przejście na czerwonym świetle? Nawet 5 tys. zł kary

Niestosowanie się do sygnałów świetlnych przez wejście na przejście dla pieszych, jeżeli sygnalizator S-5 nadaje sygnał czerwony oznacza mandat 200 zł. Gdyby jednak wtargnięcie Jarosława Kaczyńskiego na pasy zmusiło kierowców do gwałtownego hamowania (doszłoby do kolizji) wówczas można mówić o zagrożeniu dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Za to grozi grzywna do 5 tys. zł.