Kradł tablice rejestracyjne, paliwo i gwoździe

Policjanci z komendy w Kamiennej Górze zatrzymali 24-latka z Wałbrzycha podejrzewanego o liczne przypadki kradzieży paliwa– mężczyzna tankował, ale odjeżdżał bez płacenia. Wykorzystywał do tego stary trik, czyli montował na swoich pojazdach tablice rejestracyjne, które wcześniej zdejmował z innych samochodów. Ale i to nie wszystko, bo nasz przedsiębiorczy bohater "pożyczał" też paliwo z innych źródeł – istnieje podejrzenie, że mężczyzna może być odpowiedzialny za kradzież z włamaniem na teren budowy: zniknęło stamtąd kilkaset litrów paliwa oraz inne przedmioty, w tym –gwoździe. Najwyraźniej to był jednak już… gwóźdź do trumny jego przestępczej działalności.

Straty związane z tymi przestępstwami wyniosły ok. 6000 zł. Zatrzymanemu przedstawiono kilkanaście zarzutów, z których najpoważniejszym jest kradzież z włamaniem, a za to przestępstwo grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Policja przypomina: za kradzież tablic grozi teraz odsiadka

Reklama

Warto też przypomnieć, że zgodnie z nowymi przepisami kradzież tablic rejestracyjnych oraz ich nielegalne używanie stanowią przestępstwo, za które grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. To samo dotyczy zresztą m.in. tzw. tablic komisowych/kolekcjonerskich.

Za używanie tzw. tablic komisowych i kolekcjonerskich też grozi nawet odsiadka / newspress.co.uk