Naklejka umieszczona w lewym dolnym rogu szyby samochodu od środy 4 maja 2022 roku staje się wyznacznikiem dopuszczenia do wjazdu do Strefy Czystego Transportu w danej gminie. Od dziś wchodzi w życie rozporządzenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Reklama

Wiele wskazuje na to, że pierwsze Strefy Czystego Transportu pojawią się już niebawem. Pionierem może być Kraków, który przewiduje uruchomienie SCT od 1 stycznia 2023 roku. Śladem stolicy Małopolski podąża także Warszawa – eksperci, którzy przeprowadzili badania na zlecenie stołecznego ratusza wskazują, że pierwszej kolejności należy wprowadzić ograniczenia dla samochodów niespełniających wymagań normy emisji spalin Euro 4 (czyli z rocznika 2005 i starszych). Następnie rozszerzyć obostrzenia także na auta z silnikami Diesla z Euro 5 (roczniki 2006-2014).

Strefy Czystego Transportu w Krakowie i Warszawie

Kolejne miasta również deklarowały chęć tworzenia stref czystego transportu na swoim terenie. Niedawno samorządowcy m.in. z Warszawy, Łodzi, Wrocławia, Zabrza, Gdańska, Katowic czy Krakowa wybrali się w podróż po ekologicznych strefach w Niemczech, Belgii i Holandii.

Reklama
Reklama

– Działania na rzecz poprawy jakości powietrza to kluczowa kwestia z punktu widzenia zdrowia publicznego i kondycji środowiska naturalnego, szczególnie w aglomeracjach, gdzie wymagania w zakresie mobilności są wysokie, a potoki pojazdów osiągają najwyższe wskaźniki powiedział dziennik.pl Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. – Modelowym przykładem jest Warszawa, do której dzień w dzień wjeżdża ponad 500 tys. pojazdów, a liczba zarejestrowanych samochodów przekracza 2 mln, czyli więcej niż liczba mieszkańców. To generuje wysoką emisję skupioną na stosunkowo małym obszarze. Przytoczony raport jest tego najlepszym dowodem. Tylko 6 proc. najstarszych pojazdów wyposażonych w silniki Diesla, poruszających się po drogach stolicy, odpowiada za 18 proc. emisji szkodliwych tlenków azotu (NOX) i 37 proc. emisji pyłów zawieszonych (PM). Trwałe wyeliminowanie tych samochodów z ruchu, szczególnie z największych skupisk ludzkich, znacząco polepszy lokalną jakość powietrza, a to przełoży się na stan zdrowia mieszkańców – ocenił.

Naklejki na szybę samochodów benzynowych i z silnikiem Diesla

Wjazd samochodem spalinowym do Stref Czystego Transportu będzie możliwy na podstawie naklejki. Zgodnie z obowiązującym od dziś rozporządzeniem zielona ośmiokątna nalepka przypomina znak STOP. Na górze przewidziano pole na rok produkcji samochodu. Oznaczenie literowe w ramce po lewej stronie będzie odpowiadać rodzajowi paliwa, jakim jest napędzany pojazd.

P - to benzyna

D - jak diesel, to olej napędowy;

M - mieszanka (paliwo-olej);

LPG - gaz płynny (propan-butan);

CNG - gaz ziemny sprężony (metan);

LNG - gaz ziemny skroplony (metan);

H - wodór;

EE - samochód elektryczny

BD - biodiesel

E85 - etanol

999 - inne.

Ramka z prawej strony zawiera informację, czy nalepka została wydana w związku z wyłączeniem ustalonym przez radę gminy w uchwale o ustanowieniu strefy czystego transportu. W dolnej części przewidziano pole na numer rejestracyjny.

Mandat 500 zł, jeśli nie masz naklejki lub masz niewłaściwą

Sposób wydawania naklejek określi rada gminy w uchwale, w której ustanowi strefę czystego transportu. Opłata za wydanie naklejki nie może przekroczyć 5 zł. Za wjazd do SCT bez nalepki lub z niewłaściwą naklejką przewidziano mandat 500 zł. Pojazdy, którymi poruszają się osoby niepełnosprawne, są zwolnione od zakazu wjazdu na mocy ustawy.

Naklejka na szybę samochodu uprawniająca do wjazdu do strefy czystego transportu. Strefa Czystego Transportu – SCT (the Low Emission Zone - LEZ) jest to obszar ustanawiany w celu poprawy jakości powietrza, do którego dostęp dla niektórych zanieczyszczających pojazdów jest ograniczony / Ministerstwo Klimatu i Środowiska

Nowelizacja ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych obowiązuje od 24 grudnia 2021 roku. Przepisy upoważniają gminy do tworzenia stref czystego transportu na swoim terenie. To oznacza, że władze miasta mogą decydować, które auta wpuszczą do SCT. Drogę wolną (już na poziomie ustawy) mają samochody elektryczne, napędzane wodorem oraz gazem ziemnym, a także pojazdy uprzywilejowane i takie, których dostęp do obszaru ograniczonego jest konieczny ze względu na wykonywanie zadań dobra publicznego. Nowymi nalepkami najbardziej powinni być zainteresowani kierowcy samochodów spalinowych (benzynowych i z silnikiem Diesla).

Które samochody nie wjadą do strefy czystego transportu w Krakowie i Warszawie?

Ustawa nie precyzuje zasad, które regulowałby wjazd do SCT, stąd każda gmina może ustanowić własne reguły gry. Choćby w oparciu o klasę emisji spalin, jak w miastach Europy Zachodniej. Wspomniane Kraków i Warszawa planują stworzyć strefy czystego transportu w oparciu o normy Euro. Swoje założenia uzasadniają badaniami.

Władze Krakowa stwierdziły, że największym źródłem szkodliwych emisji są samochody z silnikiem Diesla spełniającym normę Euro 4 lub starsze. Stąd propozycja włodarzy przewiduje, że od stycznia 2023 r. do SCT będzie można wjeżdżać pojazdami spełniającymi normę Euro 3 i nowszymi. By już od 1 stycznia 2024 r. wpuszczać diesle z Euro 4 i wyżej; od 1 lipca 2025 r. - Euro 5. A Euro 6 dla silników Diesla i Euro 4 dla pojazdu z silnikiem benzynowym będzie granicą od 1 stycznia 2027 roku.

W przypadku Warszawy 17 proc. samochodów osobowych poruszających się po ulicach wyprodukowano przed 2006 r i to właśnie ta najstarsza grupa aut emituje najwięcej zanieczyszczeń – 37 proc. emisji tlenków azotu (NOx) oraz 52 proc. pyłów (PM). Pomiary wskazują, że emisje szkodliwych gazów wzrastają nawet kilkukrotnie wraz z wiekiem pojazdów. Jednocześnie samochody z silnikiem Diesla emitują w stolicy więcej zanieczyszczeń niż pojazdy benzynowe z podobnych roczników.

Okresy obowiązywania norm Euro:

Norma emisji Diesel i pierwsza rejestracja auta Benzyna i pierwsza rejestracja auta
Euro 1 1993-1996 1993-1996
Euro 2 1997-2000 1997-2000
Euro 3  2001-2005 2001-2005
Euro 4 2006-2010 2006-2010
Euro 5 2011-2013 2011-2014
Euro 6 2014 - 31 sierpień 2018 2015 - 31 sierpień 2018
Euro 6d od 1 września 2018 od 1 września 2018

Każda strefa z własną naklejką na szybę samochodu, czyli jedna nalepka to za mało

Nie można wykluczyć, że inne miasta postawią na podobne rozwiązanie – ograniczenie na podstawie normy emisji Euro. W tym momencie pojawia się ułomność obowiązującej od dziś naklejki. Problem w tym, że jedna gmina może zdecydować o wpuszczeniu do swojej strefy aut spełniających np. normę Euro 4. Z kolei inna zgodzi się tylko na auta benzynowe. Do tego auta z jednego rocznika i zasilane tym samym paliwem mogą różnić się normą spalania. Nalepka zatwierdzona podpisem ministra ma miejsce na rodzaj paliwa, ale brakuje rubryki na normę Euro. Może zdarzyć się też tak, że naklejka wydana przez jeden urząd miasta nie będzie honorowana w innym mieście z odmiennymi warunkami wjazdu do SCT. I co w takiej sytuacji ma zrobić kierowca? Okleić szybę nalepkami z każdego miasta? Rozwiązanie problemu wcześniej przedstawiło Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych.

Norma emisji spalin i kolory naklejek na szybę

PSPA wraz z Unią Metropolii Polskich, Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią oraz Polskim Alarmem Smogowym wspólnie wypracowało stanowisko, w którym proponowało uniwersalny wzór nalepek, dzięki którym kierowcy mieliby możliwość wykorzystać jedną nalepkę do poruszania się po różnych strefach w całej Polsce. Przedstawione ministerstwu rozwiązanie przewidywało pozostawienie na nalepce numeru rejestracyjnego i wprowadzało uzupełnienie o cyfrę (w skali od 1 do 6) odpowiadającą klasie spełnianej przez dany pojazd normie emisji spalin Euro. Każda nalepka miałaby zawierać także unikalny numer (fot. niżej).

– W oparciu o oznakowania przyjęte w Unii Europejskiej, proponowaliśmy zastosowanie dla silników benzynowych i innych napędów, niewykorzystujących oleju napędowego - nalepki okrągłej, a dla silników Diesla – nalepki kwadratowej. Naszym zdaniem celowe byłoby również zastosowanie dodatkowej nalepki ośmiokątnej w kolorze ciemnej zieleni pozwalającej identyfikować pojazdy dopuszczone decyzją rady miasta (np. dla mieszkańców z obszaru strefy). Nalepka ta powinna zawierać poza innymi wymaganymi elementami również datę ważności związaną z zakończeniem możliwości wjazdu do strefy – powiedział dziennik.pl Maciej Mazur.

Wzór nalepki dla pojazdów uprawnionych do wjazdu do strefy czystego transportu - propozycja Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych / PSPA
Wzór nalepki dla pojazdów uprawnionych do wjazdu do strefy czystego transportu - propozycja Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych / PSPA

Pomysłodawcy sugerowali także m.in. skorelowanie koloru nalepek z normami Euro (w przypadku Euro 1 miałby być to kolor szary, Euro 2 – fioletowy, Euro 3 – czerwony, Euro 4 – pomarańczowy, Euro 5 – żółty, zaś Euro 6 – zielony). Propozycja zakładała ponadto umieszczenie na każdej z nalepek znaku D-54 (oznaczającego strefę czystego transportu), który zastąpiłby napis "Strefa Czystego Transportu" - to ministerstwo wykorzystało w "swoim" projekcie.

– Zgodnie z rozporządzeniem, wzór nalepki nie uwzględnia wszystkich postulatów proponowanych przez środowisko samorządowe, organizacje proekologiczne oraz największą organizację branżową zajmującą się problematyką zrównoważonego transportu. Istotne jest kontynowanie prac nad wdrażaniem Stref Czystego Transportu w Polsce, niemniej liczymy na to, iż dyskusja w tym temacie pozostanie otwarta i w najbliższym czasie będziemy mogli procedować aktualizację rozporządzenia i uwzględnienie we wzorze nalepek norm Euro powiedział Maciej Mazur z PSPA.

Spaliny samochodowe / ShutterStock

– Możliwe, że tworzenie Stref Czystego Transportu w miastach przyczyni się do popularyzacji samochodów elektrycznych – powiedziała dziennik.pl Julia Langa z Yanosik.pl. – Na drogach stale przybywa tego rodzaju aut, jak również coraz więcej producentów wprowadza je do swojej oferty. Nadal jednak kierowcy mają pewne obawy, przede wszystkim o zbyt małą w skali kraju liczbę stacji umożliwiających ładowanie pojazdu elektrycznego. Do zakupu elektryka nie zachęca również czas potrzebny do ładowania auta. Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie punktów ładowania elektryków w miejscu pracy ich właścicieli. Prognozuje się, że już do 2030 r. w Europie liczba publicznych oraz półpublicznych stacji ma zwiększyć się aż ośmiokrotnie, w porównaniu z 2020 rokiem – zauważyła.

Eksperci Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych w najnowszym raporcie wskazują, że wprowadzenie stref czystego transportu może okazać się kluczowe dla poprawy jakości życia. Takie strefy wytyczono już w wielu miastach Europy – funkcjonuje jest dziś ponad 350 SCT. Przekłada się to m.in. na ograniczenie emisji tlenków azotu (NOX), które w 75 proc. są wynikiem spalania paliw podstawowych w silnikach aut. Ponadto redukuje udział w ruchu samochodów o normach poniżej Euro 3 lub 4. – To nader istotne, gdyż warianty benzynowe produkowane w 2001 r. (norma Euro 3) emitują tyle zanieczyszczeń co diesle spełniające normę Euro 6 (produkcja od 2015 r.). Warto jednocześnie podkreślić, że pojazdy nie są jedynym emiterem szkodliwych substancji toksycznych. Równie duży problem stanowią starego typu piece grzewcze – zwłaszcza na terenach podmiejskich. Jednak transport w zależności od ukształtowania terenu oraz przewiewności miast może odpowiadać nawet za 70 proc. emisji tych substancji w ścisłym centrum – ocenili analitycy ORPA.

Ford Mustang Mach-E GT - samochód elektryczny / Tomasz Sewastianowicz