Wyprzedzające się ciężarówki to zmora dróg dwupasmowych w Polsce. Taki manewr może trwać kilka minut i ciągnąć się kilometrami. Z blokowaniem ruchu przez "słonie" postanowił skończyć poseł Bartosz Kownacki.

Reklama

Zdaniem polityka sytuacja jest poważna. A nagminne i bezkarne łamanie zakazu wyprzedzania oraz stwarzanie bardzo dużego zagrożenia w ruchu pojazdów przez kierowców samochodów ciężarowych na autostradach i drogach szybkiego ruchu nie może trwać w nieskończoność. W piśmie do ministerstwa infrastruktury Kownacki domaga się rozwiązania problemu. Podsuwa nawet urzędnikom gotowe propozycje wzorowane na przepisach obowiązujących w krajach zachodnich.

Wyprzedzanie nie dłuższe niż 45 sekund

– Ten problem został już rozwiązany w wielu krajach UE, np. w Belgii od wielu lat zakaz wyprzedzania pojazdem ciężarowym na autostradach obowiązuje tylko w ciągu dnia. Natomiast w Niemczech obowiązuje on całą dobę na wyznaczonych odcinkach autostrad, ponadto w Nadrenii i Westfalii kierowcy samochodów ciężarowych muszą skończyć manewr wyprzedzania na dozwolonych odcinkach w 45 sekund– wskazał poseł.

Reklama

Kownacki uważa również, że budowane w Polsce w przyszłości nowe autostrady i drogi szybkiego ruchu powinny posiadać minimum trzy pasy ruchu w każdym kierunku. Co jego zdaniem bardzo pomoże w wyeliminowaniu problemu wyścigu słoni.

Polityk zapytał również ministerstwo o możliwość podwyższenia kar dla kierowców łamiących przepisy i wprowadzenia całkowitego zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe na autostradach i drogach szybkiego ruchu? Obecnie decyzję o odcinkowym zakazie wyprzedzania przez samochody ciężarowe mogą wprowadzić zarządcy dróg i obowiązuje tylko na autostradach A2 i A4.

– Jak wobec obowiązującej fikcji prawnej i powszechnego łamania zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe na autostradach i drogach szybkiego ruchu Ministerstwo Infrastruktury planuje rozwiązać ten problem? – dociekał Kownacki.

Ciężarówki - zdjęcie poglądowe / ShutterStock
Reklama

Całkowity zakaz wyprzedzania się ciężarówek. Jest decyzja ministerstwa

Teraz do sprawy z upoważnienia swojego szefa Andrzeja Adamczyka odniósł się sekretarz stanu w resorcie Rafał Weber. Okazuje się, że ministerstwo przeprowadziło już badania dotyczące "zasadności wprowadzenia zmian legislacyjnych". Efekty?

– W opiniach przekazanych przez podmioty opiniujące negatywnie oceniono dodatkowe (ponad istniejące obecnie ustawowe obowiązki kierującego pojazdem) działania ograniczające wyprzedzanie przez samochody ciężarowe, poprzez wprowadzenie dodatkowego zakazu, jako powszechnie obowiązującej zasady ruchu drogowego – wyjaśnił Weber.

Eksperci w analizach przygotowanych dla ministerstwa wskazali, że taki zakaz stanowi zbyt daleko idące ograniczenie dla kierujących pojazdami ciężarowymi.

Regulacja mogłaby w niektórych, specyficznych warunkach doprowadzić wręcz do odwrotnych skutków, czyli pogorszenia stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez np. spowolnienie ruchu lub nagminnego łamania zakazu przy oczywistej konieczności wyprzedzenia pojazdu poruszającego się z bardzo małą prędkością – podał przedstawiciel resortu.

Sekretarz stanu w ministerstwie jako korzystniejsze rozwiązanie wskazał wprowadzanie zakazów odcinkowych, w miejscach o szczególnie dużym natężeniu ruchu, gdzie manewr wyprzedzania przez samochody ciężarowe skutkuje istotnym spowolnieniem ruchu innych pojazdów.

– W ocenie resortu infrastruktury, wprowadzenie całkowitego zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe na autostradach i drogach szybkiego ruchu nie wydaje się uzasadnione – stwierdził Rafał Weber.

policja / Materiały prasowe

Nowe autostrady i trzy pasy ruchu

Przedstawiciel ministerstwa odniósł się także do pomysłu, aby budowane nowe autostrady i drogi szybkiego ruchu posiadały minimum trzy pasy ruchu w każdym kierunku.

– Obecnie żadne uwarunkowania prawne nie stoją na przeszkodzie ku temu, by drogi szybkiego ruchu były budowane jako trzypasowe. Inwestycje takie są realizowane również i obecnie, jak np. autostrada A1 – wskazał Weber i podkreślił, że budowa kolejnego pasa ruchu wiąże się ze znacznym wzrostem kosztu budowy inwestycji (większa zajętość terenu czy szersze i bardziej skomplikowane obiekty inżynierskie).

– Dlatego decyzja o przekroju autostrady czy drogi ekspresowej musi znaleźć potwierdzenie w przeprowadzonych analizach. Niemniej jednak, obecnie częstą praktyką jest by, w trakcie przygotowywania inwestycji drogowej, zaprojektowanej jako droga o przekroju 2x2, zabezpieczyć środki finansowe i uwzględnić w projekcie budowlanym rezerwę terenu na trzeci pas, co ułatwi w przyszłości rozbudowę tej drogi, podyktowaną warunkami ruchowymi – wyjaśnił.

Zakaz wyprzedzania. 745 mandatów w 2020 roku

Kary za złamanie zakazu wyprzedzania przez ciężarówki? Inspekcja Transportu Drogowego w 2019 roku nałożyła 426 mandatów za niestosowanie się do znaku B-25 lub B-26 (zakaz wyprzedzania) - w tym 79 na autostradach i 106 na drogach ekspresowych.

W 2020 w sieci ITD działała skuteczniej. Mandaty dostało przynajmniej 745 kierowców, z czego 279 ukarano na autostradach, a 183 na drogach ekspresowych.

Kierowców karali także inspektorzy Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej GITD, którzy w 2019 roku nałożyli 712 mandatów, a rok później 417. Cztery mandaty przez dwa lata wystawili funkcjonariusze Wydziału Nadzoru i Organizacji Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD.

Przypominamy, że policja co jakiś czas organizuje akcje pod kryptonimem "TIR". Wtedy kierowcy ciężarówek są karani przede wszystkim za wyprzedzanie na zakazie, blokowanie ruchu przez bardzo długie wyprzedzanie, albo przekraczanie dozwolonej prędkości, czyli 80 km na godz. Konsekwencją tych wykroczeń może być mandat w wysokości do 500 zł i nawet 6 punktów karnych.

Na drodze bardzo ważny jest wzajemny szacunek, a także stosowanie się do obowiązujących zasad. Szczególnie na autostradach, gdzie prędkości rozwijane są do 140 km/h powinniśmy zachowywać odpowiednie odstępy między autami, stosować się do ograniczeń prędkości, ale także z rozsądkiem zmieniać pas – powiedziała dziennik.pl Magda Zglińska reprezentująca operatora systemu Yanosik. Zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe, który znajduje się na wybranych odcinkach autostrad również powinien być bezwzględnie przestrzegany. Nie bez przyczyny postawione są znaki, które zabraniają tego manewru. Nieprzemyślane decyzje za kółkiem mogą nas kosztować zdrowie, a niekiedy nawet życie. Wykazujmy się odpowiedzialnością, ale bądźmy także wyrozumiali wobec innych. Zaowocuje to zwiększeniem bezpieczeństwa na polskich drogach – oceniła.

mandat karny / ShutterStock