Kryzys na rynku motoryzacyjnym wywołany koronawirusem nie odpuszcza. Z najnowszych danych za 20 dni stycznia wynika, że Polacy zarejestrowali 16 659 nowych samochodów. To o 20 proc. gorzej niż w analogicznym czasie 2020 roku.
– Na podsumowanie miesiąca na razie jeszcze za wcześnie, ale pierwszą przymiarkę można zrobić. Niecałe 30 tys. na koniec stycznia to niezbyt dobry wynik – powiedział dziennik.pl Wojciech Drzewiecki, szef Instytutu Samar. – Wciąż utrzymuje się spadek. Pandemia trwa w najlepsze, część biznesów jest zamknięta, a prognozy dla gospodarki nie napawają optymizmem. Jednak mimo to, wciąż staramy się z optymizmem patrzyć w przyszłość. Na razie obowiązuje prognoza 10 proc. wzrostu wyników całorocznych – ocenił.
Jakie samochody Polacy kupują w kryzysie?
Toyota po dwóch dekadach stycznia 2021 utrzymuje pozycję lidera rynku, którą zdobyła po wymianie ciosów ze Skodą w 2020 roku. Japońska marka notuje dziś 3467 rejestracji na swoim koncie (to o niecałe 14 proc. mniej niż przed rokiem).
Druga jest Skoda, której samochody zgłaszano w urzędach komunikacji 2130 razy (spadek o 31,5 proc.). Podium rankingu 20 dni stycznia zamyka Volkswagen – w Polsce zarejestrowano 2083 auta niemieckiej marki (-14 proc.).
Top 10 modeli po 20 dniach stycznia:
Marka i model | Liczba rejestracji |
1. Toyota Corolla | 974 egz. |
2. Toyota Yaris | 878 |
3. Volkswagen T-Roc | 703 |
4. Toyota RAV4 | 604 |
5. Skoda Octavia | 556 |
6. Kia Sportage | 474 |
7. Dacia Duster | 408 |
8. Toyota C-HR | 401 |
9. Volkswagen Tiguan | 371 |
10. Skoda Karoq | 368 |
Kia, która w 2020 roku uniknęła cięższych ciosów i awansowała w rankingach sprzedaży na 4. pozycję, jak na razie trzyma gardę i notuje najmniejszą stratę spośród marek z Top 20. Koreańskie samochody rejestrowano w styczniu 1038 razy, to tylko 5 proc. mniej niż przed rokiem.
Dwa kolejne miejsca to marki premium – BMW podąża przed Mercedesem. Ford dzięki rejestracji ponad 720 nowych aut zyskał 30 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Następni pod względem popularności to kolejno: Hyundai, Dacia i Audi, które zamyka pierwszą 10.
Suzuki czarnym koniem. Vitara Hybrid hitem w Polsce
Czarnym koniem nowego roku okazuje się Suzuki. Japońska marka nie dość, że jako jedyna po 10 dniach stycznia notowała wzrost (+31 proc.), to po dwóch dekadach miesiąca ma już niemal 176 proc. więcej rejestracji niż na początku minionego roku. Polacy zgłosili w styczniu do urzędów komunikacji 560 samochodów tego producenta. Najpopularniejszym modelem jest Vitara, która pod odmłodzoną niedawno karoserią kryje 48-woltowy układ miękkiej hybrydy. Zelektryfikowany napęd to autorska konstrukcja, która ma godzić dynamiczne osiągi z umiarkowanym spalaniem. Pierwsze skrzypce w takim zespole gra nowy silnik spalinowy 1.4 BoosterJet/129 KM.
Suzuki okazało się też fenomenem 2020 roku jeśli chodzi o samochody z układem miękkiej hybrydy (MHEV). To auta, w których silnik elektryczny pełni rolę wspomagającą dla silnika spalinowego grającego pierwsze skrzypce. Tego typu modele stanowiły drugą siłę rynku aut zelektryfikowanych (po klasycznych hybrydach, w których przewodzi Toyota). A ich rejestracja sięgnęła niemal 31 tys. sztuk i była wyższa rok do roku aż o 170 proc.
Japoński producent z Hamamatsu ze swoimi trzema modelami, w których wprowadził nowy rodzaj napędu, wjechał między marki premium. W czołowej trójce najczęściej wybieranych miękkich hybryd znalazły się kolejno: Audi (8155 szt.), Suzuki (4974 egz.) i Volvo (4209 aut).
Pierwsza 10 najpopularniejszych modeli MHEV
Marka i model z napędem MHEV | Liczba rejestracji w 2020 roku |
1. Volvo XC60 | 2659 egz. |
2. Suzuki Vitara | 2372 |
3. Ford Puma | 2211 |
4. Mazda CX-30 | 2183 |
5. Audi A4 | 1709 |
6. Audi A6 | 1628 |
7. Audi Q3 | 1501 |
8. Suzuki Swift | 1344 |
9. Suzuki SX4 S-Cross | 1215 |
10. Mazda3 | 1079 |