Na policyjną skrzynkę wpłynęło nagranie o niebezpiecznej jeździe, która miała miejsce na drodze ekspresowej S3 niedaleko Zielonej Góry.

Na nagraniu widać, jak niewiele brakowało do czołowego zderzenia seata jadącego pod prąd z jadącym się prawidłowo mitsubishi.

Reklama

Instynkt i refleks, a także niewątpliwie dobre umiejętności kierowcy mitsubishi sprawiły, że ten w ostatniej chwili zdążył zjechać z pasa, którym jechał seat, czym uchronił się od czołowego zderzenia.

Zielonogórska drogówka szybko namierzyła kierowcę jadącego pod prąd. Sprawczynią niebezpiecznego incydentu okazała się 85-letnia mieszkanka Zielonej Góry.

Policjanci zadecydowali o zatrzymaniu kierującej prawa jazdy, skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu oraz skierowaniu kobiety na badania lekarskie, które potwierdzą zdolność do kierowania pojazdami.

Komisja złożona z policjantów z Komendy Wojewódzkiej w Gorzowie Wlkp. oraz przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad orzekła, że oznakowanie na krajowej "Trójce" jest prawidłowe, a wjazd pod prąd wynikał wyłącznie ze zignorowania znaków przez kierującą seatem.