Audi e-tron to pierwszy w pełni elektryczny SUV niemieckiej marki, który pojawił się na rynku w 2018 roku. Wraz z jego face liftingiem pod koniec 2022 roku zyskał w nazwie przydomek Q8, co miało na celu uporządkować jego pozycjonowanie w rozrastającej się rodzinie elektrycznych Audi. Odświeżone e-tron już jako Q8 e-tron wszedł oficjalnie do sprzedaży wiosną tego roku i podobnie jak poprzednik dostępny jest w dwóch wersjach nadwoziowych: SUV i Sportback, a do wyboru są trzy warianty napędowe.

Reklama

W ofercie marki Q8 e-tron pełni teraz rolę flagowego, elektrycznego SUV-a, który rywalizuje o względy klientów z takimi modelami jak BMW iX, Mercedes EQE czy Tesla Model X. Po wprowadzonych w ramach face liftingu zmianach zyskał kilka ważnych argumentów na swoją korzyść. Sprawdzam je w teście lokowanej w środku gamy wersji Sportback 55 S-Line.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro – co się zmieniło w nadwoziu

Modyfikacje w stylistyce nadwozia nie są duże, ale przyniosły zamierzony efekt dodania sylwetce świeżości i lekkości. Powiększono i poszerzono delikatnie grill, subtelnie zmieniły się też wloty powietrza na zderzaku oraz pas ledowych świateł z tyłu z dynamiczną powitalną animacją. Nowe są także aluminiowe obręcze kół, w przypadku testowanego egzemplarza 21-calowe i lakierowane na czarno. Uwagę zwracają jeszcze wąskie cyfrowe lusterka zewnętrzne, które wyglądają bardzo efektownie i jak zapewnia Audi, dzięki mniejszym oporom powietrza, pozytywnie wpływają na zużycie energii (do ich funkcjonalności wrócę w dalszej części testu).

Reklama
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

Opadająca linia dachu Sportbacka sprawia też, że liczące 4,9 m długości auto prezentuje się bardzo dynamicznie i sprytnie maskuje przekraczającą 2,5 tony masę własną. Choć o gustach się nie dyskutuje, to przyznam, że pod względem urody jest to z pewnością jeden z najładniejszych, elektrycznych SUV–ów na rynku.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro – we wnętrzu przestronnie i elegancko

Także w kabinie e-trona modyfikacji nie ma za wiele, ale trzeba przyznać, że już w pierwszych wersjach modelu zachwycała ona nowoczesnością i jakością. Oznacza to, że mamy do czynienia z pełnokrwistym autem klasy premium, które dopieszczono niemal w każdym detalu. Doskonałe materiały wykończeniowe tworzą tu przyjemną atmosferę luksusu, a zdominowany elektronicznymi ekranami kokpit zapewnia pełne spektrum informacji i rozrywki. Wirtualne zegary mają przekątną 12,3 cala, główny ekran dotykowy na konsoli środkowej 10,1 cala (tak, na tele konkurentów może wydawać się dość mały), a umieszczony pod nim 8,6 cala. Dwa ostatnie skupiają obsługę większości pokładowych systemów oraz klimatyzacji. Multimedia oczywiście współpracują bezprzewodowo z Apple CarPlay i Android Auto, a w kieszeni podłokietnika umieszczono panel indukcyjny do ładowania telefonu. Obsługa większości funkcji jest intuicyjna, ekrany dają też haptyczną informację zwrotną, dzięki czemu po ich naciśnięciu ma się wrażenie dotykania fizycznych przycisków.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

Pokładowa nawigacja ma mapy aktualizowane w czasie rzeczywistym i oferuje inteligentne planowanie tras, pod kątem poziomu naładowania akumulatorów, prognozowanego zasięgu i dostępności punktów ładowania po drodze. W przypadku elektryka okazuje się bardzo przydatnym rozwiązaniem, które świetnie sprawdziło się na trasie z Warszawy do Kamienia Śląskiego i z powrotem, skracając do minimum czas postojów na uzupełnienie energii.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro – funkcjonalność bez zarzutu

Q8 e-tron Sportback zapewnia wzorową przestronność i komfort. Zarówno na przednich elektrycznie regulowanych fotelach, jak i tylnej kanapie i to mimo opadającego dachu, a brak przestrzeni nad głowami w drugim rzędzie mogą odczuwać tylko naprawdę bardzo wysokie osoby. Na kanapie swobodnie zmieści się trzech dorosłych pasażerów i mają oni do dyspozycji wystarczającą ilość miejsca na szerokości ramion oraz na nogi. Do ich dyspozycji jest też dwustrefowa automatyczna klimatyzacja.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

W porównaniu z wersjami sprzed face liftingu, zmniejszyła się natomiast pojemność bagażnika, c związane jest z zastosowaniem większych baterii. Teraz przy standardowym ustawieniu siedzeń sięga ona w Sportbacku 528 l (wcześniej 615 l), a po rozłożeniu dzielonych w stosunku 40:20:40 oparć kanapy – 1567 l (wcześniej 1665 l). Dla porównania W BMW iX mamy 500 i 1750 l, w Mercedesie EQE – 520 i 1675 l, a w Tesli Model X aż 857 i 2495 l.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

Pod podłogą znajdziemy jeszcze dodatkową przestrzeń na drobiazgi, a pod przednią maską zamykany 62-litrowy schowek idealny np. na kable do ładowania.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro – jaka moc i zasięg

Jedną z najistotniejszych zmian w układzie napędowym nowego SUV-a jest zwiększenie pojemności i gęstości baterii. W testowanej wersji wrosła ona z 95 kWh (brutto) do 114 kWh (netto odpowiednio 86 i 106 kWh), co w oczywisty sposób przełożyło się na możliwość pokonania dłuższych dystansów. Istotne jest również to, że teraz akumulatory można ładować prądem stałym na szybkich ładowarkach z maksymalną mocą do 170 kW. W efekcie mimo większej pojemności czas ładowania od 20 do 80 proc. nie zmienił się i nadal oscyluje w granicach 30 minut. Seryjna pokładowa ładowarka ma moc 11 kW, natomiast testowany egzemplarz doposażony został w opcjonalną 22-kilowatową (wymaga dopłaty 8290 zł ale i dokupienia systemu ładowania e-tron connect za 3090 zł; za kolejne 2490 zł można dokupić drugie gniazdo ładowania prądem zmiennym).

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Reklama

Deklarowany przez Audi zasięg wg normy WLTP dochodzi do 511 km, przy średnim zużyciu energii na poziomie 23,1 kWh/100 km. Podczas testu na trasie o długości blisko 1000 km zanotowałem 24 kWh/100 km przy średniej prędkości 75 km/h. Niezły wynik zważywszy na fakt, że znaczna część tej drogi pokonałem na autostradach i drogach ekspresowych, poruszając się maksymalną dopuszczalną prędkością. Potwierdza to realny zasięg latem na poziomie 420-440 km. Oczywiście przy bardziej agresywnym stylu jazdy lub przy niższych temperaturach trzeba liczyć się z nieco krótszymi dystansami.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

Na marginesie dodam, że nie zawsze podczas testu miałem bezproblemowy dostęp do szybkiej ładowarki, a te słabsze z oczywistych względów wymagają większej cierpliwości. Przykładowo przed wyjazdem do Kamienia Śląskiego, gdy chciałem "zatankować" do pełna, z trzech puntów o mocy do 120 kW dostępnych w rozsądnej odległości w centrum miasta dwa były zajęte, a jeden nie działał, co zmusiło mnie do ładowania w trasie. Tu w sukurs przyszedł wspomniany wcześniej planer i ostatecznie bez większych przygód mogłem dojechać do miejsca docelowego oddalonego o blisko 400 km, zatrzymując się tylko raz na 20-minutowy postój w Radomsku. Na miejscu naładowałem się już pod korek i trasę powrotną następnego dnia, mogłem pokonać bez podłączania się do prądu.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

Wersja 55 e-tron quattro ma dwa silniki elektryczne generujące łącznie 408 KM mocy i 664 Nm momentu obrotowego. Nie muszę chyba dodawać, że taki potencjał wodzi na pokuszenie, tym bardziej że wciśnięcie pedału akceleratora działa na Q8 e-trona jak smagnięcie biczem. Setkę można przekroczyć już po 5,6 s. Muszę tu dodać, że z pełnej mocy można korzystać tylko w trybie Sport i przez ograniczony czas, natomiast w pozostałych przypadkach układ zapewnia i tak satysfakcjonujące 360 KM i 561 Nm.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro – jeździ jak po sznurku

Jazda elektrycznym SUV-em takim jak Audi Q8 e-tron Sportback stanowi żródło dużej przyjemności. Raz, że potrafi być bardzo szybkim samochodem, a dwa także bardzo komfortowym, z idealnie wyciszonym wnętrzem. Seryjnie model wyposażony jest w aktywne, adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne, które doskonale radzi sobie z nierównościami i stabilizowaniem auta, a przy tym świetnie dopasowuje pracę do stylu jazdy kierowcy i naprawdę trzeba się natrudzić, żeby duża masa własna auta dała o sobie znać np. na ciasnych zakrętach. Do tego do dyspozycji mamy całą armię elektronicznych asystentów, którzy dbają by jazda, zwłaszcza w trasie była pozbawiona zbędnego stresu. Wspomnieć tu można choćby adaptacyjny tempomat z automatycznym dopasowywaniem prędkości do obowiązującej na danym odcinku czy bezbłędnie działającego asystenta pasa ruchu albo perfekcyjne reflektory Matrix LED z aktywnym sterowaniem wiązką świateł w taki sposób, by nie oślepiać innych, a zapewniać doskonałą widoczność.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

W tej beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu. Wspominałem wcześniej o cyfrowych lusterkach, a właściwie kamerach, które pełnią rolę zewnętrznych lusterek. Obraz z nich wyświetlany jest na małych ekranach umieszczonych na drzwiach i o ile do jego jakości, nawet w nocy, nie można mieć większych zastrzeżeń, o tyle nie daje on tzw. głębi, przez co bardzo utrudnia manewrowanie. Owszem mamy systemy wspomagania parkowania równoległego i prostopadłego, a nawet obraz 3D na ekranie głównym, ale w szczególnych przypadkach, gdy miejsce jest np. blisko ściany, odmawiają one współpracy. Da się co prawda, dotykając ekranu zmieniać kąt czy powiększać obraz, ale zapewniam, że nijak ma się on do tego, jaki widać w zwykłych lusterkach. I raczej nie jest to kwestia przyzwyczajenia. Kwotę 6470 zł, bo tyle kosztuje dodatkowo ten "bajer" lepiej przeznaczyć na coś innego.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro – jaka cena

Jesteśmy w klasie premium więc to, że auto jest drogie, nikogo nie dziwi. Bazowy wariant tego modelu kosztuje solidne 386 500 zł. Konkurenci też nie chcą być tańsi. Za BMW iX Xdrive40 o mocy 326 KM trzeba zapłacić minimum 378 300 zł, za Mercedesa EQE 300 SUV (napęd na tył i moc 245 KM) – 411 800 zł, a za Teslę Model X, ale o mocy 680 KM – 558 990 zł. Marnym pocieszeniem jest to, że benzynowe warianty Q8 są nawet droższe. Na 381-konne 55 TFSI e Quattro trzeba wydać minimum 410 700 zł.

Dodam, że po doposażeniu cena testowanego egzemplarza Audi to oszałamiające 524 2100 zł. Jak widać, przyjemność bywa kosztowna.

Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro –dane techniczne

Wersja 55 e-tron quattro
Silnik 2xelektryczny
Maks. moc [KM/kW] 408/300
Maks. Moment obrotowy [Nm] 664
Skrzynia biegów automatyczna
Typ baterii/pojemność netto [kWh] Litowo-jonowa/106
Napęd Quattro
Przyspieszenie 0 - 100 km/h [s] 5,6
Prędkość maks. [km/h] 200
Średnie zużycie energii [kWh/100 km] wg WLTP 23,1
Emisja CO2 [g/km] 0
Zasięg [km] WLTP 511
Długość/szerokość/wysokość [mm] 4915/1937/1633
Rozstaw osi [mm] 2928
Pojemność bagażnika [l] 528-1567
Masa własna łącznie [kg] 2585
Masa przyczepy z hamulcem [kg] 1800
Masa przyczepy bez hamulca [kg] 750
Cena od/testowany [zł] 386 500/524 210
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Audi Q8 Sportback e-tron 55 quattro / dziennik.pl / Rafał Sękalski