SsangYong Torres wylądował w warszawskim Forcie Mokotów prosto z Chile! Kawał drogi, ale gra idzie o wysoką stawkę. To pierwszy i zarazem jedyny w Europie pokaz najnowszego SUV-a koreańskiej marki. Na tę ekskluzywną prezentację zgodził się sam szef koncernu…

Reklama

Torres na żywo zaskakuje proporcjami. Wygląda jak prototyp J100 z 2021 roku, który uciekł na ulicę bez żadnych poprawek. Pod względem stylistycznym może przypominać połączenie charakterystycznych elementów Jeepa i Land Rovera Evoque.

SsangYong Torres w Polsce, co to za samochód?

Jak tłumaczą Koreańczycy nazwa “Torres” nawiązuje do Parku Narodowego Torres del Paine w Patagonii słynącego ze nieziemskich widoków. UNESCO uznało to miejsce za Światowy Rezerwat Biosfery pełen wspaniałych gór, lodowców, jezior czy rzek. W przypadku najnowszego SsangYonga nazwa ma ucieleśniać przygody i wyzwania.

Reklama
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
Reklama

SsangYong Torres większy niż Korrando i mniejszy niż Rexton

SsangYong Torres z nadwoziem o długości 4,7 m wskakuje między Korrando (4,45 m) a masywnego Rextona (4,85 m). Na pokładzie mnóstwo miejsca. Szczególnie dopieszczeni są pasażerowie tylnej kanapy - nad głowową osoby o wzroście 186 cm do dachu zostaje ok. 14 cm luzu! Od kolan do fotela kierowcy jest jeszcze 12-13 cm przestrzeni. Do tego oparcie kanapy można regulować w dwóch poziomach.

SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz

SsangYong Torres, wnętrze, wyposażenie, jakie materiały?

Kokpit to minimalistyczny styl podlany cyfrowymi gadżetami. Zza podciętej u góry i u dołu kierownicy świeci wąski ekran zamiast klasycznych zegarów.

Konsolę środkową zdominowały dwa wyświetlacze - górny 9-calowy stanowi centrum sterowania stacją multimedialną, pokazuje też obraz z kamery cofania. Niższy 8-calowy zastąpił panel klimatyzacji, pozwala również sterować wybranymi funkcjami auta. Co ciekawe, premierowy Torres dostał nawet interfejs w języku polskim. Pod względem jakości materiałów Torres wypada nawet lepiej niż Rexton. Widać poważny postęp…

SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz

SsangYong Torres, jaka pojemność bagażnika?

Bagażnik zapewnia pojemność od 700 do ponad 1660 l. Dla porównania kufer Korrando to ok. 550 l przestrzeni ładunkowej. Pod podłogą koło dojazdowe, co jest dziś rzadkością. W wybranych wersjach funkcjonalność Torresa podnoszą też zewnętrzne schowki rozlokowane pod panelami nadwozia – jeden z nich można wpasować w szeroki słupek C.

SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz

Stylistyczny trik to udawane koło zapasowe pod tylnym oknem. Masywna klamka z prawej strony sugeruje otwieranie bagażnika w lewą stronę, a tu niespodzianka – klapa automatycznie unosi się do nieba.

SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz

SsangYong Torres w Polsce na początek z silnikiem benzynowym, elektryk w drodze

SsangYong Torres na początek dostanie silnik turbobenzynowy 1.5 T-GDi o mocy 163 KM (280 Nm). To jednostka znana z Korrando. Producent przewiduje odmianę z napędem na przednią oś i układem 4x4. Manualną 6-biegową skrzynię można zastąpić 6-biegowym automatem japońskiej firmy AISIN.

SsangYong Torres i jaka cena w Polsce?

Samochód zadebiutuje w Polsce na przełomie sierpnia i września. W listopadzie 2023 roku ofertę poszerzy Torres w 100 proc. elektryczny - równie futurystyczny, co model spalinowy.

SsangYong Torres jest pozycjonowany między Korrando a Rextonem. Pierwszy kosztuje od 84 990 zł, drugi od 196 990. Stąd można spodziewać się, że cena nowego SUV-a w Polsce będzie startować z poziomu 120 tys. zł.

SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz

Nie tylko Ssangyong Torres rozkręca biznes w Polsce, oto premiery

Torres dla polskiego oddziału marki SsangYong może okazać się złotym dzieckiem, dzięki któremu słupki sprzedaży poszybują. Szczególnie, że koreańska marka jest dziś na fali dzięki dostępności swoich samochodów od ręki. Polska dla koreańskiego producenta to 7. rynek w Europie, a plan przewiduje wjazd na najwyższe miejsce podium w UE. Jednocześnie sieć sprzedaży w rok urosła z 10 punktów do 33 dilerów, którzy w 2023 roku mają pracować nad jakością obsługi.

SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz

Jednocześnie na rynek w czerwcu wjedzie Tivoli po zmianach stylistycznych z zupełnie nowym wnętrzem. Także Rexton odmłodnieje od lipca 2023 roku - dostanie nowe reflektory i przeprojektowaną kabinę.

SsangYong Torres nowym hitem, SUV-y z Korei dostępna od ręki

Łącznie w 2022 roku polscy kierowcy zarejestrowali łącznie 1706 samochodów SsangYong – to cztery razy więcej w porównaniu do roku 2021 (było 371 aut). Absolutny rekord w historii marki nad Wisłą. Koreańska firma w rankingu uplasowała się przed tak uznanymi markami jak np. Mitsubishi. Najpopularniejszym modelem był SUV Korando - 774 rejestracji. Następnie Tivoli (515 szt.) oraz Tivoli Grand (238 szt.).

SsangYong tworzy w Polsce markę Proffesional, pikap Musso wjeżdza do wojska

Pikap Musso Grand w 2023 roku szykuje się do szturmu na polskim rynku. Importer koreańskich aut zapowiedział uwożenie nowej submarki SsangYong Proffesional, która zajmie się sprzedażą samochodów użytkowych. Plany przewidują m.in. zdobywanie kontraktów wojskowych, a zbudowany na ramie Musso wpisuje się w potrzeby militarne. Przedstawiciele marki przewidują, że ze względu na zwiększoną dostępność i krótki czas oczekiwania na odbiór ten samochód będzie święcił triumfy w swoim segmencie. Do tego wjeżdża też Musso z krótszą skrzynią, który powinien lepiej sobie radzić w terenie.

SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz
SsangYong Torres / Tomasz Sewastianowicz