Czy hamulec ręczny zimą zamarza?

Zima to trudna pora roku nie tylko dla ludzi, ale też dla samochodu. Wraz ze spadającą temperaturą może przymarznąć wszystko: od uszczelek, które utrudnią wam wejście do środka pojazdu, przez zamki, do płynu do spryskiwaczy (jeśli nie nalaliście zimowego). "W kość" dostaje też karoseria, która musi mierzyć się z solą na drogach i właśnie hamulec ręczny, który po prostu potrafi przymarznąć i zablokować koła.

Jak to właściwie działa? Hamulec ręczny jest zupełnie inaczej zbudowany od nożnego. Ten drugi jest hydrauliczny: oznacza to, że opiera się na przewodach hamulcowych, w których płynie płyn hamulcowy popychający tłoczki. Tłoczki z kolei odpowiadają za przyciskanie klocków hamulcowych do tarczy, dzięki czemu samochód zwalnia.

Reklama
Hamulec ręczny: jak to działa? / Shutterstock

Ręczny z kolei działa mechanicznie. To mechanizm dźwigienek w zacisku linek schowanych pod pancerzem. Jeśli pancerz ulegnie jakiemukolwiek zniszczeniu, to do środka linek dostaje się woda i postępuje korozja. Linka wówczas może się zerwać lub przymarznąć. Ta sytuacja raczej was nie spotka, jeśli hamulca ręcznego używacie na bieżąco i zarówno dźwigienki jak i linki są w stałym ruchu, zapobiegając korozji.

Hamulec ręczny zimą zamarzł. Co teraz?

Zamarzający hamulec ręczny zimą to częsty powód unieruchomienia samochodu / Shutterstock

Jeśli zamarzł wam hamulec ręczny zimową porą, to macie jeszcze cień szansy na uratowanie sytuacji. Przede wszystkim, postarajcie się poruszać dźwignią — nie gwałtownie — w górę i w dół kilka razy. W wielu przypadkach będzie to wystarczająca czynność.

Jeśli to nie pomoże, to musicie przejść do nieco bardziej doraźnych działań. Najczęściej hamulec ręczny zimą blokuje się przez przymarznięte dźwigienki lub samoregulatory (jeśli to hamulce bębnowe). Wówczas pomaga ostukanie młoteczkiem przez kawałek drewienka koła. Jeśli macie możliwość, lepszą opcją będzie zdjęcie koła i ostukanie bezpośrednio zacisku lub bębna.

Kiedy ostukiwanie nie pomaga, to ostatnią czynnością przed wzywaniem lawety do mechanika jest postawienie samochodu w suchym, ogrzewanym garażu na kilka godzin. Pamiętajcie, że nie jest to równoznaczne z grzaniem układu hamulcowego opalarką — to z kolei może skończyć się fatalnie.

W innym wypadku — niestety, ale czeka was wizyta u mechanika, poprzedzona skorzystaniem z usług pomocy drogowej. Taki scenariusz następuje głównie wtedy, kiedy nie serwisowaliście swojego układu hamulcowego od dawna i nie używacie ręcznego na co dzień. Pamiętajcie, by nie jechać z zablokowanym hamulcem po ulicy: to może doprowadzić do dalszych uszkodzeń układu hamulcowego i opon.

Reklama

Zadbaj o układ hamulcowy przed zimą. Unikniesz niespodzianek

Układ hamulcowy to jeden z najważniejszych układów w waszym samochodzie. Warto zrobić szczegółowy przegląd przed mrozami, żeby wyeliminować wszystkie potencjalne problemy, zanim nadejdą. Zapobieganie jest bowiem lepsze i często o wiele mniej kosztowne niż leczenie.

Serwis hamulca ręcznego nie powinien być bardzo drogi, jednak wcześniejsza konserwacja i przegląd mogą oszczędzić wam sporo problemu i gotówki. Problemy z zamarzającym ręcznym, który blokuje koła, dotyczy każdego samochodu, niezależnie od sposobu zaciągania: nowsze auta, które stosują mechanizm elektroniczny, również ostatecznie w kole mają mechaniczne dźwigienki. W takich modelach hamulec może się zablokować dużo rzadziej, bo elektronika wymusza zaciąganie mechanizmu na bieżąco, by uniknąć korozji. To nie oznacza, że nie ma szansy na zamrożenie hamulca postojowego i problem może was ominąć.

Problem dotyczy też elektronicznego ręcznego. / Shutterstock