- K9 Thunder płynie do Polski. Nowa partia samobieżnych haubic już Giżycku
- K9 Thunder - to potężna broń. Jaki zasięg strzału?
- K9 Thunder ma długie ręce, aż za granicę z Rosją
- K9 Thunder ma silnik Diesla o mocy 1000 KM
- K9 Thunder – nawet 10 strzałów na minutę
K9 Thunder płynie do Polski. Nowa partia samobieżnych haubic już Giżycku
Nowe haubice K9 już meldują się w bramach jednostek wojskowych na wschodzie kraju. 18 pojazdów jest przyjmowanych do wyposażenia Sił Zbrojnych – będą trzonem artyleryjskim 16 Dywizji Zmechanizowanej i 18 Dywizji Zmechanizowanej – poinformowała Agencja Uzbrojenia.
Część z tej dostawy K9 Thunder trafiła do 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej im. Zawiszy Czarnego. To już trzecia partia nowego sprzętu bojowego wysłana do dywizjonu artylerii samobieżnej, który jest w trakcie przezbrajania na nowoczesną platformę.
K9 Thunder - to potężna broń. Jaki zasięg strzału?
– Z dumą informujemy, że dywizjon artylerii naszej brygady rośnie w siłę! Do 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej dotarła kolejna partia nowoczesnych armatohaubic K9 Thunder, które znacząco zwiększą nasze możliwości ogniowe i operacyjne. Ten potężny sprzęt to nie tylko krok naprzód w zakresie technologii i precyzji ognia, ale również ogromna motywacja dla naszych artylerzystów. Już nie możemy się doczekać pierwszych ćwiczeń z jego udziałem – będzie głośno, precyzyjnie i skutecznie! – zapowiadają wojskowi.
K9 Thunder ma długie ręce, aż za granicę z Rosją
K9 Thunder to południowokoreańska haubica samobieżna na podwoziu gąsienicowym. Jej uzbrojenie główne stanowi 155 mm armata, która w zależności od typu amunicji, zapewnia prowadzenie ognia na dystansach do ok. 40 km.
Przy czym z Giżycka w linii prostej do granicy z Rosją jest ok. 30 km. Do tego pojawiają się informacje o testach amunicji o zasięgu 70-100 km.
Uzbrojenie pomocnicze stanowi 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy. Opancerzenie K9 zapewnia ochronę przed bronią małokalibrową i odłamkami artyleryjskimi.
K9 Thunder ma silnik Diesla o mocy 1000 KM
Nadwozie K9 Thunder ma 12 m długości. Napęd tego kolosa stanowi turbodiesel V8 o mocy 1000 KM z automatyczną skrzynią biegów. Masa haubicy to 47 ton.
– W wersji K9A1 wprowadzono szereg usprawnień. Główny nacisk położono na zwiększenie skuteczności i zasięgu prowadzonego ognia do 54 km, poprawę świadomości sytuacyjnej oraz zwiększenie komfortu pracy załogi – wyjaśnia MON.
K9 Thunder – nawet 10 strzałów na minutę
K9A2 to z kolei najnowszy wariant, który dzięki zautomatyzowaniu systemu ładowania zwiększy szybkostrzelność z 6-8 strzałów na minutę do 9-10 strzałów na minutę. To także przełoży się na zmniejszenie załogi z 5 do 3 osób.
– Haubica K9A2, stanowiąca docelową podstawę dla spolonizowanej haubicy K9PL, zostanie także wyposażona w elektryczny system napędu wieży (zamiast dotychczasowego elektrohydraulicznego), automatyczny system gaśniczy, zdalnie sterowany moduł uzbrojenia, klimatyzację, kompozytowe (gumowe) gąsienice oraz będzie posiadała zwiększoną odporność balistyczną i przeciwminową – wskazali wojskowi.
Ile haubic K9 Thunder trafi do Polski?
Do Polski w ramach dwóch umów trafi łącznie 218 egzemplarzy maszyn w standardzie K9A1. Z tego 82 sztuki w 2025 roku. Niebawem ruszą także dostawy 146 wozów w wariancie K9PL.