DENZA wjeżdża na polski rynek. To marka koncernu BYD

Ma 15 lat i pochodzi z Chin. DENZA to młoda marka założona w 2010 roku. Powstała w wyniku spółki joint venture koncernu BYD i niemieckiego Daimlera. W 2012 roku zadebiutował pierwszy prototyp auta elektrycznego – Denza EV. Na samochód seryjny trzeba było czekać do 2018 roku – wtedy Denza 500 weszła do produkcji; bazowała na Mercedesie klasy B pierwszej generacji. Po drodze Daimler sprzedał swoje udziały Chińczykom. I wygląda na to, że tym drugim wyszło to na zdrowie.

Reklama

DENZA pod skrzydłami BYD dziś funkcjonuje jako marka premium. Na europejskim rynku oficjalnie zadebiutuje podczas Milan Design Week na początku kwietnia. W Polsce chce grać w lidze Mercedesa, BMW czy nawet Porsche. Czym zamierza kusić kierowców?

Cztery modele w gamie: DENZA D9, N7, N8 i Z9 GT

Reklama

DENZA oferuje obecnie przynajmniej cztery modele z różnych segmentów. Ponad 5,2-metrowy minivan D9 jako rywal Lexusa LM kusi obszernym 7-osobowym wnętrzem. DENZA N7 czyli SUV w stylu coupe ma niemal 4,9 m i można w nim doszukać się inspiracji Porsche Cayenne Coupe. Z kolei DENZA N8 to klasyczny SUV dostępny z napędem hybrydowym plug-in i jako samochód elektryczny.

DENZA N7 / Materiały prasowe
DENZA D9 / PAP/EPA / CYRIL ZINGARO
DENZA N7 / Materiały prasowe

DENZA Z9 GT sensacją. Tak wygląda chińskie Porsche Panamera

Prawdziwą bombą będzie jednak DENZA Z9 GT. To luksusowe auto w stylu Panamery Sport Turismo dla niemieckiej konkurencji może okazać się szokiem. Chiński producent w pięciodrzwiowym nadwoziu shooting brake pod wydłużonym dachem połączył energetyczny design coupe z użytecznymi cnotami kombi. Do tego przewidziano napęd 100 proc. elektryczny i hybrydę plug-in. Obie odmiany imponują mocą.

DENZA Z9 GT jako samochód EV skrywa trzy silniki elektryczne o łącznej mocy ponad 950 KM (w tym dwa pracują z tyłu). W elekcie sprint od zera do 100 km/h trwa 3,4 sekundy, czyli jak w motocyklu. Akumulator 100 kWh zamknięty w podłodze ma zapewnić 630 km zasięgu.

DENZA Z9 GT / BYD

DENZA Z9 GT jako hybryda plug-in czy samochód elektryczny?

Benzynowy silnik 2.0 i trzy jednostki elektryczne to fabryka mocy zamknięta w hybrydowej odmianie Z9 GT PHEV. Spalinowa sekcja ma dwa zadania – zachowuje się jak generator (doładowuje baterię 38,5 kW), ale jest połączona z kołami i w razie potrzeby wspomaga silniki EV. Stąd ten model jest bardziej elektryczny niż spalinowy. Kierowca dostaje do dyspozycji ponad 1000 KM i również motocyklowe osiągi - sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 3,6 sekundy. Zasięg na prądzie to 200 km, a w trybie hybrydowym DENZA Z9 GT PHEV pokona 1100 km.

DENZA Z9 GT / BYD

DENZA Z9 GT i system parkowania z innej planety

DENZA Z9 GT imponuje także wnętrzem i wyposażeniem. Kokpit zdominowały wyświetlacze, do tego są cyfrowe lusterka, wyświetlacz head-up, pneumatyczne zawieszenie czy tylna oś skrętna. Numerem popisowym auta jest system parkowania, który pozwala kierowcy wjechać skosem na miejsce równoległe, a następnie dzieją się czary: samochód sam dociąga tył do krawężnika, wykorzystując skrętną tylną oś i silniki elektryczne.

DENZA Z9 GT / BYD
DENZA Z9 GT / BYD

DENZA Z9 GT kosztuje połowę ceny samochodów europejskich

Cena? Bazowa DENZA Z9 GT kosztuje w Chinach ok. 335 tys. juanów, czyli ciut ponad 180 tys. zł. Wersja maksymalnie wyposażona to wydatek 415 tys. juanów (224 tys. zł), co stanowi połowę ceny europejskich samochodów tej klasy. Oczywiście w drodze z Chin do Polski auto zdrożeje przez cło i podatki, ale i tak pozostanie znacznie tańsze.

DENZA Z9 GT / BYD
DENZA Z9 GT / BYD