Nowa Mazda 6 i nowa CX-5. Japończycy świętują sukces

Mazda świętuje w Polsce świetny wynik. Liczby najlepiej oddają sytuację. W 2024 roku kierowcy nad Wisłą kupili niemal 10,5 tys. samochodów z uskrzydlonym M w logo. Koniem pociągowym biznesu są SUV-y rodziny CX – stanowią ponad 75 proc. sprzedaży.

Najpopularniejsza jest Mazda CX-5 – na drogi wyjechało 3535 szt., a już w połowie 2025 roku pojawi się nowa generacja tego auta. Drugą lokatę zajęła Mazda CX-30 – zarejestrowano 2845 szt. Mazda 3 z wynikiem 1843 egz. uzupełnia podium. Po drodze zakończyła się sprzedaż Mazdy MX-30. Z oferty zniknęła też uwielbiana Mazda 6, ale już w styczniu zadebiutuje jej zaskakujący następca. Z kolei Mazda CX-80 pokazuje, że japońska marka potrafi być groźnym przeciwnikiem w segmencie premium, a jednym z atutów jest mocny silnik Diesla. Co czeka kierowców w 2025 roku?

Reklama

Mazda CX-80 to największy SUV japońskiej marki

Reklama

Mazda CX-80 jako największa w europejskiej gamie imponuje rozmachem niemal 5-metrowej sylwetki, ale nie chodzi wyłącznie o wymiary. Wizerunek królowej podkreśla troska o detale, nisko położony środek ciężkości, proporcjonalne rozłożenie masy i miłe dla oka proporcje.

Nowa Mazda CX-80 / Tomasz Sewastianowicz

Za drzwiami CX-80 wita ekstraklasa designu według Mazdy. Biała skóra Nappa i naturalne drewno klonowe dają poczucie dotykania detali wykonanych ręcznie. Tu różnorodne faktury czy szwy reagują na zmiany oświetlenia, a japońska technika nakładania ściegów zwana Kakenui tworzy "szwy zawieszone" z odstępem pomiędzy fragmentami tkaniny, tak by można było zobaczyć materiał pod spodem. Kokpit otulający kierowcę prezentuje wzorową proporcję między liczbą przycisków i pokręteł a elementami sterowanymi dotykowo.

W kabinie wygodnie jak w kinie. Jaka pojemność bagażnika CX-80?

CX-80 to pierwszy trzyrzędowy SUV Mazdy, który jest dostępny w wersji 7- lub 6-osobowej. Z przodu oferuje mnóstwo miejsca. Kierowca o wzroście ok. 186 cm szybko znajdzie właściwą pozycję do prowadzenia auta. Z tyłu wygoda jest nawet większa. Siedzenia w drugim rzędzie są przesuwane w zakresie 12 cm, a także mają regulowane odchylenie oparć w przedziale 15-33 stopni. Rozsiadasz się niemal jak w kinie – na stopy, nogi i pod sufitem jest bardzo dużo miejsca. Pasażerowi podobnej postury siedzącemu w drugim rzędzie od kolan do oparcia fotela zostaje ok. 19 cm luzu. To zasługa imponującego ponad 3-metrowego rozstawu osi. Dostęp do trzeciego rzędu ułatwia zmyślny mechanizm składania siedzeń drugiego rzędu, płaska podłoga i uchwyt wyprofilowany wewnątrz przy słupku C. Tam jednak powinny podróżować osoby o wzroście do 170 cm.

Nowa Mazda CX-80 / Tomasz Sewastianowicz

Bagażnik pod elektrycznie podnoszoną klapą przy komplecie pasażerów (7 osób) zapewnia 258 litrów pojemności (wliczając schowek pod uchylaną podłogą). Pojemność wzrasta do solidnych 687 litrów przy złożonym na płasko trzecim rzędzie siedzeń, 1221 litrów przy złożonym na płasko drugim rzędzie siedzeń i 1971 litrów przestrzeni bagażowej liczonej do sufitu. Co ważne, Mazda CX-80 nawet jako hybryda plug-in może holować przyczepy o masie do 2500 kg.

Nowa Mazda CX-80 / Tomasz Sewastianowicz

Mazda CX-80 z silnikiem Diesla czy hybryda plug-in? Polacy mają faworyta

Napęd? To dopiero początek sprzedaży CX-80, ale kierowcy jednoznacznie wskazali swojego faworyta. Aż 83 proc. kupujących wybiera rzędowy sześciocylindrowy silnik Diesla 3.3 Skyactiv-D o mocy 254 KM wspomagany przez systemem M Hybrid Boost, czyli 48-woltowy układ miękkiej hybrydy. Takie rozwiązanie przekłada się na bardzo dobre osiągi, oczywiście bez uszczerbku na ekologiczności. Silnik e-Skyactiv D jest połączony z ośmiobiegową automatyczną skrzynią i napędem 4x4. Taka konfiguracja zapewnia przyspieszenie od 0 do 100 km/h w zaledwie 8,4 sekundy. Prędkość maksymalna - 219 km/h, przy średnim zużyciu paliwa na poziomie zaledwie 5,7-5,8 l/100 km.

Alternatywą jest zespół hybrydowy plug-in, który łączy czterocylindrowy silnik benzynowy 2.5 Skyactiv-G z dużym silnikiem elektrycznym o mocy 136 KM i akumulatorem o pojemności 17,8 kWh zamkniętym pomiędzy przednią a tylną osią (dla uzyskania szczególnie niskiego położenia środka ciężkości). Połączenie pracy silników benzynowego i elektrycznego składa się na łączną moc systemową 327 KM i potężny maksymalny moment obrotowy 500 Nm. Możliwości? Japoński SUV z wtyczką ma temperament auta sportowego. CX-80 PHEV popędzona przez kierowcę zachowuje się jak ekolog na dopalaczach. Od 0 do 100 km/h przyspiesza w 6,8 sekundy. Do tego w trybie elektrycznym zapewnia 60 km zasięgu – rewelacja do jazdy w mieście. Prędkość maksymalną ograniczono do 195 km/h.

Nowa Mazda CX-80 / Tomasz Sewastianowicz

Nowa Mazda 6 wjeżdża na nasz rynek i wygląda jak EZ-6

Japońska marka w 2025 roku wprowadzi aż dwie ważne premiery. Pierwsza z nich zadebiutuje już 10 stycznia w Brukseli i będzie to nowa Mazda 6 – obecnie znana pod kryptonimem J90A, a w Chinach oferowana jako Mazda EZ-6 dzięki współpracy z firmą Changan Automobile (producenci utworzyli spółkę joint venture). Ten pięcioosobowy sedan ma 4921 mm długości, 1890 mm szerokości i 1485 mm wysokości. Nie jest to jednak klasyczne trójbryłowe nadwozie, a raczej limuzyna w stylu czterodrzwiowego coupe ustawiona na 19-calowych kołach i wystylizowana minimalistycznie w duchu najnowszej ewolucji filozofii projektowania Kodo. Gładkich bocznych powierzchni nie zakłócają nawet klamki, które wysuwają się automatycznie z drzwi. Także tylny spoiler wyjeżdża dopiero przy odpowiedniej prędkości. Do tego nisko położony środek ciężkości i idealne rozłożenie masy w stosunku 50:50. Dwa ostatnie parametry mają sprawić, że nowa Mazda zapewni niesamowite wrażenia z jazdy. Zanim jednak zakręcą się koła, warto zajrzeć do środka…

Mazda EZ-6 / Mazda
Mazda EZ-6 / Mazda

Wnętrze to zupełnie nowy projekt. Przednie fotele jak leżanka

Przeszklone wnętrze nowej Mazdy daje poczucie fantastycznej przestronności. Deska rozdzielcza jest przejrzysta. Duży ekran środkowy zawiaduje stacją multimedialną, klimatyzacją i innymi funkcjami auta. Wirtualny kokpit zamiast tradycyjnych zegarów można niemal dowolnie konfigurować pod względem prezentowanych informacji. Przednie fotele dają się zmienić w dwie leżanki. Pod względem jakości wykonania i zastosowanych materiałów Mazda EZ-6 aspiruje do klasy premium. Wyposażenie obejmuje m.in. system automatycznego parkowania aktywowany głosowo także z zewnątrz, sterowanie za pomocą gestów, autonomiczne wspomaganie jazdy poziomu 2.5, cztery kamery czy dwanaście radarów ultradźwiękowych.

Mazda EZ-6 / Mazda
Mazda EZ-6 / Mazda

Mazda ratuje silnik spalinowy. Japończycy potrafią zaskoczyć

Napęd? Nowa Mazda będzie oferowana jako samochód elektryczny z zasięgiem na poziomie 600 km. Alternatywa to hybryda plug-in, która na jednym tankowaniu benzyny pokona ponad 1000 km. W drugim przypadku producent zapowiada autorski układ hybrydowy. Czy silnik Wankla trafi do nowej 6? Japończycy nieraz już zaskoczyli świat. Zwłaszcza, że Mazda, Toyota i Subaru, w przeciwieństwie do europejskich producentów, bardzo chłodno podchodzą do zmiany napędów na elektryczny. Obecnie w Europie oferują po jednym modelu bateryjnym EV i uważają, że różne jednostki spalinowe oraz nowoczesne paliwa jak ciekły wodór czy neutralne węglowo benzyny odegrają istotną rolę na drodze do osiągnięcia neutralności klimatycznej. Stąd ta trójca podpisała umowę, dzięki której na rynek trafi kolejna generacja silników spalinowych o zdecydowanie lepszych osiągach – większej mocy i wyższej wydajności.

Mazda EZ-6 wjeżdża na rynek europejski. Mazda 6 ma już następcę / Mazda
Mazda EZ-6 / Mazda

Nowa Mazda CX-5 już w połowie 2025 roku

Kolejną sensacją będzie nowa Mazda CX-5 – 3. generacja najpopularniejszego auta japońskiej marki pod względem stylistycznym może pójść śladem CX-60 i CX-80. Świetny design oraz miłe dla oka proporcje obu większych SUV-ów przypadły kierowcom do gustu, więc nie ma powodów by wymyślać koło od nowa. Z drugiej strony Mazda niedawno pokazała prototyp o nazwie Arata – to auto bardziej przypomina przyczajone nad drogą coupe niż SUV-a. Przewaga karoserii nad powierzchnią szyb zbliża japońską nowość do samochodów z półki premium. Nie można więc wykluczyć, że styliści w ten sposób puszczają do nas oko…

Mazda Arata / Mazda

Mazda zmienia technologię. W nowym CX-5 stawia na własny napęd

Wreszcie napęd. Mazda zapowiedziała, że pod maską nowej CX-5 – podobnie jak w przypadku "szóstki" – pojawi się autorski układ hybrydowy. Czyli mimo kooperacji z Toyotą nie skorzysta z jej pomocy. To oznacza przynajmniej dwie opcje na liście. Pierwsza – rozwiązanie plug-in znane z CX-60 i CX-80. Zespół ten stanowi czterocylindrowy silnik benzynowy 2.5 Skyactiv-G z silnikiem elektrycznym o mocy 175 KM i akumulatorem zamkniętym pomiędzy przednią a tylną osią (dla uzyskania niskiego położenia środka ciężkości).

Mazda Arata / Mazda

Nowa Mazda CX-5 jako hybryda z silnikiem Wankla?

Druga opcja jest bardziej ekstrawagancka. Mazda z całych sił rozwija silnik Wankla. Tego typu jednostka z wirującym tłokiem służy już jako generator prądu w modelu MX-30 R-EV (szeregowa hybryda typu plug-in). Opracowana od podstaw konstrukcja o pojemności 830 cm³ i maksymalnej mocy 74 KM przy 4700 obr./min mieści się zgrabnie pod maską obok generatora i silnika elektrycznego. Ten zespół napędowy jest sparowany z akumulatorem litowo-jonowym 17,8 kWh. W trybie czysto elektrycznym SUV z silnikiem Wankla zapewnia ok. 85 km zasięgu (100 km w cyklu miejskim). Po przejściu w tryb hybrydowy (silnik spalinowy jako generator energii) auto ma pokonać do 680 km.

– Pracujemy nad następcą obecnej Mazdy CX-5, a ponieważ każdy nasz nowy spalinowy model wprowadzany od 2019 r. jest w jakimś stopniu zelektryfikowany (MHEV, HEV, PHEV), to należy się spodziewać, że to samo będzie dotyczyć CX-5 – powiedział dziennik.pl Szymon Sołtysik z Mazda Motor Poland.

Mazda Arata / Mazda