- Lawina mandatów. Włączyli 37 nowych kamer
- Nowe kamery łapią na 30 pasach ruchu. Znaki nie ostrzegają przed kontrolą
- 15 punktów i 2000 zł jak w banku. Znaki nie ostrzegają przed kontrolą
- Ta kamera jest nowym postrachem kierowców. Rekordzista pędził Skodą 176 km/h
- Fotoradar pogromca łapie 32 samochody jednocześnie
Lawina mandatów. Włączyli 37 nowych kamer
Fotoradary, odcinkowy pomiar prędkości i system RedLight, którego kamery wyłapują przejazd na czerwonym świetle – to trzy typy urządzeń wykorzystywanych w sieci CANARD nadzorowanej przez GITD. Od początku 2024 roku te urządzenia zarejestrowały już niemal 1 mln wykroczeń.
Niebawem te statystyki poszybują za sprawą 37 nowych kamer, które Główny Inspektorat Transportu Drogowego przełączył w tryb rejestracji. Gdzie uważać?
Nowe kamery łapią na 30 pasach ruchu. Znaki nie ostrzegają przed kontrolą
Nowy system RedLight właśnie przełączono w tryb rejestracji w Kielcach na skrzyżowaniu ulic Solidarności/Sandomierska/Źródłowa/Al. IX Wieków Kielc. Tu kierowców kontroluje aż 37 kamer, które nadzorem objęły 30 pasów ruchu. To największa tego typu instalacja w Polsce.
Obecnie system RedLight działa w 48 lokalizacjach. Co ważne, przed tymi urządzeniami nie ostrzegają żadne znaki – inaczej niż w przypadku fotoradarów czy odcinkowego pomiaru prędkości. Za wjazd na skrzyżowanie przy czerwonym świetle grozi mandat 500 zł i 15 punktów karnych.
15 punktów i 2000 zł jak w banku. Znaki nie ostrzegają przed kontrolą
Od początku roku urządzenia RedLight zarejestrowały ponad 60 tys. przejazdów na czerwonym świetle. W tym są przejazdy kolejowo-drogowe, na których żółte kamery systemu RL obserwują zachowanie kierowców wobec sygnalizacji świetlnej zamontowanej przed zaporami. Również przed tymi urządzeniami nie ostrzegają żadne znaki. Jeśli ktoś nie poczeka kilku sekund do całkowitego podniesienia szlabanu (zapora skierowana w niebo od kątem 90 stopni) i przedwcześnie wjedzie na torowisko, to w myśl taryfikatora słono zapłaci za niecierpliwość.
Zdarza się również, że kierowcy przejeżdżają przez tory nawet gdy pulsujące czerwone światło sygnalizatora zabrania wjazdu, ale szlaban jeszcze nie zaczął się zamykać. W obu sytuacjach wyłapią to kamery, a sprawca dostanie mandat 2000 zł (4000 zł w recydywie) oraz 15 punktów karnych.
Do tej pory systemy RedLight na czterech przejazdach kolejowo-drogowych złapały ponad 10 tys. kierowców. Najbardziej zapracowany zespół kamer działa w Warszawie (ul. Cyrulików). Dwa kolejne najbardziej wydajne są we Wrocławiu: ul. Średzka i ul. Szczecińska.
Ta kamera jest nowym postrachem kierowców. Rekordzista pędził Skodą 176 km/h
Na nowego pogromcę kierowców wyrasta fotoradar TraffiStar SR390, który 14 listopada 2024 roku przełączono w tryb rejestracji na Al. Jerozolimskich 239 w Warszawie. Ta kamera do tej pory, czyli w 27 dni ujawniła 7840 naruszeń dozwolonej prędkości 50 km/h. Dziennie wpadało tam ok. 290 kierowców.
– Najwięcej naruszeń to przekroczenia dozwolonej prędkości w przedziałach 11-20 km/h (4,5 tys.) oraz 21-30 (2,6 tys.). Fotoradar zarejestrował również 26 przekroczeń dozwolonej prędkości o więcej niż 50 km/h – mówi dziennik.pl Wojciech Król z GITD.
Największym zarejestrowanym wykroczeniem było dotychczas przekroczenie dozwolonej prędkości przez kierującegoSkodą o 126 km/h. To oznacza, że na ograniczeniu do 50 km/h pędził 176 km/h.
Fotoradar pogromca łapie 32 samochody jednocześnie
Sieć CANRAD obejmuje obecnie 474 fotoradary. Lwią część systemu GITD stanowią urządzenia nowej generacji, czyli 301 przyrządów Multaradar CD i 147 fotoradarów Mesta Fusion RN francuskiej firmy IDEMIA. W 8 lokalizacjach kierowców wyłapują urządzenia TraffiStar SR520 z pętlą indukcyjną. Do tego jest jeden Fotorapid CF ustawiony w czarnym punkcie Drogowej Trasy Średnicowej na "Zakręcie mistrzów" w Rudzie Śląskiej oraz 13 najstarszych fotoradarów Fotorapid CM.
Rekordzistą okazuje się właśnie fotoradar Mesta Fusion RN ustawiony w Świdniku przy al. Tysiąclecia (wlot do miasta, jadąc od strony Lublina, ograniczenie prędkości do 50 km/h). Na podstawie zdjęć z tego urządzenia wystawiono niemal 21 tys. mandatów. To niemal dwa razy więcej niż kolejny przyrząd ustawiony w Rudzie Śląskiej.
Tam kierowcy wpadają najczęściej. Top 5 najskuteczniejszych fotoradarów
- Świdnik przy al. Tysiąclecia – 20 922 naruszenia
- Ruda Śląska, Al. Powstań Śląskich – 11 217
- Wanaty – 10 404
- Bieruń, ul. Warszawska 396 – 9907 naruszeń
- Solec Kujawski – 9351
Fotoradar Mesta Fusion RN potrafi jednocześnie namierzyć 32 samochody na 8 pasach ruchu i rozpoznawać tablice rejestracyjne dzięki systemowi ANPR. Odpowiednie ograniczenie prędkości jest automatycznie przypisywane dla różnych pasów i do każdego samochodu, na podstawie jego klasy. Francuski przyrząd nie tylko wychwytuje przekroczenia dozwolonych limitów. Umie też wyłapać jazdę: na zderzaku, z prędkością utrudniającą ruch (blokowanie), po buspasie, na zakazie, pod prąd, po chodniku czy pasem awaryjnym (np. kiedy inne auta stoją w korku), przekraczanie linii czy wyprzedzanie z niewłaściwej strony. Sprzęt można skonfigurować do rejestracji naruszenia zakazu ruchu ciężarówek. Urządzenie może jednocześnie rejestrować wykroczenia w trybie zbliżania się i oddalania – ta funkcja jest istotna m.in. ze względu na motocyklistów. Fusion RN ustawiony przy skrzyżowaniu wyłapie przejazd na czerwonym świetle. Jego uwadze nie umknie skręt w lewo z pasa do jazdy prosto lub w prawo. Złamanie zakazu zawracania też skończy się zdjęciem i mandatem.