- Badanie techniczne pojazdu w 2024 roku. Ile kosztuje opłata za samochód osobowy?
- Nowe ceny za badanie techniczne jeszcze w 2024 roku. Ministerstwo zmienia przepisy
- Przedsiębiorcy prowadzący SKP: To jawna niesprawiedliwość i łamanie prawa
- 245 zł za badanie techniczne pojazdu. Nowa stawka wyższa wraz z minimalnym wynagrodzeniem za pracę i inflacją
- Podwyżka opłat za badanie techniczne auta. Ministerstwo śpi, więc idą do premiera Tuska. Oto LIST do szefa rządu
Badanie techniczne pojazdu w 2024 roku. Ile kosztuje opłata za samochód osobowy?
98 zł – tyle kosztuje dziś badanie techniczne samochodu osobowego. Z tego po odliczeniu podatków przedsiębiorcy prowadzącemu Stację Kontroli Pojazdów zostaje ok. 60 zł. W przypadku auta wyposażonego w instalację gazową z kieszeni trzeba wyjąć 162 zł. Przegląd okresowy motocykla to 62 zł, a ciężarówki 153 zł. Stawki ustalono w 2004 roku i od tamtej pory nie drgnęły. Przez 20 lat rosły za to koszty: rachunki za prąd, gaz i utrzymanie budynku, wynagrodzenia pracowników, wymiana narzędzi, serwis i legalizacja urządzeń.
Nie dziwi więc, że zmiana tabeli opłat za badanie techniczne od kilku lat jest przedmiotem konfliktu między kolejnymi ministrami infrastruktury i środowiskiem przedsiębiorców prowadzących Stacje Kontroli Pojazdów. Obecne kierownictwo resortu funkcjonuje od roku i – delikatnie mówiąc – przez ten czas niespiesznie zajmowało się tematem. Dopiero ostatnio wiceszef ministerstwa Stanisław Bukowiec zapowiedział zmiany.
Nowe ceny za badanie techniczne jeszcze w 2024 roku. Ministerstwo zmienia przepisy
– W tym roku Ministerstwo Infrastruktury skieruje do prac legislacyjnych rządu projekt ustawy o badaniach technicznych pojazdów. Projekt ma zawierać m.in. mechanizm ustalania wysokości opłaty za badanie, zapewniający jej waloryzację – poinformował Bukowiec. – Wychodząc naprzeciw postulatom branży projekt zakłada systemową zmianę założeń w zakresie ustalania stawki opłaty za przeprowadzenie badania technicznego poprzez powiązanie wskazanej opłaty z obiektywnym, niezależnym od systemu badań technicznych wskaźnikiem, tak aby zapewnić cykliczną waloryzacje tych opłat. Niewątpliwie utrzymywanie wysokości opłat na niezmienionym od 20 lat poziomie nie odpowiada potrzebom zmieniającego się otoczenia gospodarczego przedsiębiorców – zaznaczył.
Przedsiębiorcy prowadzący SKP: To jawna niesprawiedliwość i łamanie prawa
Jednak takie stanowisko ministerstwa nie podoba się przedsiębiorcom prowadzącym Stacje Kontroli Pojazdów. Andrzej Dąbrowski, współzałożyciel inicjatywy SKP-Wspólny Cel, w rozmowie z dziennik.pl zarzuca resortowi opieszałość i łamanie prawa.
– Od stycznia 2025 roku rząd po raz kolejny podnosi płacę minimalną, słusznie dostrzegając potrzebę waloryzacji wynagrodzeń w obliczu rosnących kosztów życia – mówi Dąbrowski. – Jednocześnie ten sam rząd uporczywie odmawia waloryzacji opłat za badania techniczne pojazdów, zasłaniając się potrzebą przeprowadzenia długotrwałego procesu legislacyjnego ustawy. Nie ma takiej konieczności, by łączyć prace nad ustawą z waloryzacją opłat za badania techniczne pojazdów. Ta jawna niesprawiedliwość i nierówne traktowanie różnych grup społecznych jest nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawa. Przypominam, że zgodnie z obowiązującymi zapisami prawa, właściwy minister ma ustawowy obowiązek systematycznego szacowania kosztów wykonywania badań technicznych i odpowiedniego dostosowywania opłat do realiów ekonomicznych – zauważa.
245 zł za badanie techniczne pojazdu. Nowa stawka wyższa wraz z minimalnym wynagrodzeniem za pracę i inflacją
W takim razie jaka nowa kwota za badanie techniczne samochodu zadowoliłby właścicieli stacji kontroli pojazdów? I ostatecznie jakiej stawki mogą spodziewać się kierowcy?
Przedstawiciele stowarzyszenia SKP-Wspólny Cel przy wyliczeniu nowej ceny wzięli pod uwagę dwa czynniki: wzrost płacy minimalnej 2004-2024 wynoszący 414 proc. oraz sumę inflacji liczonej rok do roku w okresie 2005-2024 wynoszącą 87,4 proc.
– Przyjmując średnią z tych danych na poziomie 250,7 proc. można przyjąć, że wzrost ceny za badanie techniczne samochodu do kwoty ok. 246 zł brutto (98 zł x 250,7 proc. = 245,69 zł) odda sprawiedliwie jego koszt wykonania – wyjaśnia nam Andrzej Dąbrowski. Taką też kwotę przedstawiono w Ministerstwie Infrastruktury we wrześniu 2024 roku.
Podwyżka opłat za badanie techniczne auta. Ministerstwo śpi, więc idą do premiera Tuska. Oto LIST do szefa rządu
Teraz czara goryczy najwidoczniej się przelała i Stowarzyszenie postanowiło interweniować u samego premiera Donalda Tuska. Przedstawiciele SKP-Wspólny Cel napisali list otwarty do szefa rządu, w którym nie zostawiają suchej nitki na Ministerstwie Infrastruktury. Oto jego oryginalna treść:
– W imieniu właścicieli stacji kontroli pojazdów w Polsce zwracamy się z pilnym apelem o podjęcie natychmiastowych działań w sprawie waloryzacji opłat za badania techniczne pojazdów. Zmuszeni jesteśmy publicznie zwrócić uwagę na skandaliczną sytuację, w której rząd świadomie poświęca nasze przedsiębiorstwa i bezpieczeństwo na drogach w imię doraźnych korzyści politycznych. Sytuacja osiągnęła punkt krytyczny, zagrażający nie tylko egzystencji naszych firm, lecz także bezpieczeństwu każdego obywatela korzystającego z publicznych dróg.
Od 20 lat stawki za badania techniczne pojazdów są zamrożone. W tym czasie koszty prowadzenia działalności wzrosły dramatycznie - ceny energii i ogrzewania, wynagrodzenia pracowników, koszty zakupu i utrzymania specjalistycznego sprzętu, wydatki na modernizację infrastruktury, a także ogólne koszty prowadzenia działalności gospodarczej uległy wielokrotnym podwyżkom. Ta sytuacja doprowadziła już do bankructwa wielu stacji kontroli pojazdów, a kolejne stoją na skraju upadłości. Od stycznia 2025 roku, rząd po raz kolejny podnosi płacę minimalną, słusznie dostrzegając potrzebę waloryzacji wynagrodzeń w obliczu rosnących kosztów życia. Jednocześnie ten sam rząd uporczywie odmawia waloryzacji opłat za badania techniczne pojazdów, zasłaniając się potrzebą przeprowadzenia długotrwałego procesu legislacyjnego ustawy. Nie ma takiej konieczności, by łączyć prace nad ustawą z waloryzacją opłat za badania techniczne pojazdów. Ta jawna niesprawiedliwość i nierówne traktowanie różnych grup społecznych jest nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawa.
Panie Premierze, jako konstytucyjny zwierzchnik administracji rządowej, jest Pan gwarantem przestrzegania prawa przez podległych Panu ministrów. Tymczasem obowiązujące przepisy są systematycznie łamane. Pragniemy przypomnieć, że zgodnie z obowiązującymi zapisami prawa, właściwy minister ma ustawowy obowiązek systematycznego szacowania kosztów wykonywania badań technicznych i odpowiedniego dostosowywania opłat do realiów ekonomicznych. Ten obowiązek nie jest realizowany od dwóch dekad. Już w 2021 roku Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich w swojej ocenie jednoznacznie stwierdziło, że taka sytuacja narusza konstytucyjną zasadę równego traktowania obywateli. Minął rok funkcjonowania Pańskiego rządu, a zaniechania w naprawieniu tego stanu trwają nadal. Podważa to w sposób zdecydowany zaufanie przedsiębiorców do organów państwa. Każdy obywatel zobowiązany jest do przestrzegania prawa, a ministrowie Pańskiego rządu nie?
Problem był wielokrotnie sygnalizowany na różnych szczeblach władzy. Złożono liczne interpelacje poselskie i senatorskie, interweniował Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, postulowała za zmianami senacka komisja infrastruktury. Organizacje i stowarzyszenia branżowe wystosowały dziesiątki pism i petycji. Zorganizowano wiele protestów, demonstracji i spotkań w ministerstwie. Mimo to, problem pozostaje nierozwiązany, a kolejne rządy w tym kierowany przez Pana, wciąż ignorują narastający kryzys w branży.
My, właściciele stacji kontroli pojazdów, zainwestowaliśmy własne środki w budowę infrastruktury niezbędnej do zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zrobiliśmy to w zaufaniu do państwa, wierząc, że władza publiczna zapewni nam godziwe, ale przede wszystkim uczciwe warunki prowadzenia działalności. Dziś, aby utrzymać swoje przedsiębiorstwa, zmuszeni jesteśmy dopłacać do ich funkcjonowania z prywatnych oszczędności. Trwający już okres jesienno-zimowy, ze względu min. na ogromne koszty energetyczno-grzewcze, bez natychmiastowej waloryzacji opłat za badania, będzie nie do udźwignięcia dla wielu stacji. Brakuje środków na:
- modernizację sprzętu
- wymianę zużytych elementów ścieżek diagnostycznych
- niezbędne naprawy i konserwację urządzeń
- godziwe wynagrodzenia dla wykwalifikowanych diagnostów
- bieżące koszty prowadzenia działalności
Szczególnie niepokojący jest fakt, że obecna sytuacja może bezpośrednio wpływać na jakość wykonywanych badań technicznych. Brak środków na modernizację sprzętu i utrzymanie wysokich standardów technicznych może prowadzić do obniżenia poziomu bezpieczeństwa na polskich drogach. Nie możemy pozwolić, aby względy polityczne i obawa przed niepopularnością decyzji o podwyższeniu opłat, przeważały nad kwestią bezpieczeństwa publicznego. Tym bardziej jest to niezrozumiałe, gdyż właściciele pojazdów już od dawna podwyżkę opłat za badania, mają wkalkulowane w koszty ich utrzymania. Przedstawiając nam swoje pojazdy do kontroli, szczerze dziwią się, że dotychczas nie nastąpiła zmiana w tym zakresie.
Zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest konstytucyjnym obowiązkiem państwa. Nie może być ono realizowane kosztem prywatnych przedsiębiorców, którzy zaufali państwu i zainwestowali w rozwój sieci stacji kontroli pojazdów. Obecna sytuacja narusza podstawowe zasady sprawiedliwości społecznej i równego traktowania obywateli.
Bezpieczeństwo na drogach nie może być przedmiotem politycznych kalkulacji. Każdy obywatel ma prawo do pewności, że jego pojazd został sprawdzony w sposób rzetelny i profesjonalny. My, właściciele stacji kontroli pojazdów, chcemy i musimy mieć możliwość zagwarantowania tego bezpieczeństwa. W związku z powyższym, stanowczo apelujemy o:
- Natychmiastową waloryzację opłat za badania techniczne pojazdów do poziomu odpowiadającego rzeczywistym kosztom ich wykonywania. Pragniemy podkreślić, że zmiana ta nie wymaga długotrwałych prac legislacyjnych nad ustawą - wystarczy wprowadzenie odpowiedniego rozporządzenia, które może wejść w życie natychmiast. Ta pilna regulacja, w tej chwili, jest już dla ogromnej rzeszy właścicieli stacji kontroli pojazdów kwestią przetrwania.
- Wprowadzenie przejrzystego mechanizmu systematycznej aktualizacji stawek w oparciu o rzeczywiste koszty prowadzenia działalności.
- Zapewnienie stabilnych i przewidywalnych warunków prowadzenia działalności gospodarczej w sektorze badań technicznych pojazdów.
- Podjęcie dialogu z przedstawicielami branży w celu wypracowania rozwiązań zapewniających wysoką jakość usług przy zachowaniu rentowności przedsiębiorstw.
Panie Premierze, mając świadomość, że rozwiązanie problemu leży w zasięgu jednej decyzji administracyjnej - wydania rozporządzenia - tym bardziej oczekujemy natychmiastowego działania. Każdy dzień zwłoki to kolejne stacje kontroli pojazdów na skraju bankructwa i kolejne zagrożenie dla stabilności systemu badań technicznych w Polsce.
Z uwagi na publiczny charakter niniejszego listu oraz wagę problemu dotyczącego bezpieczeństwa milionów Polaków, oczekujemy Pana osobistego, publicznego ustosunkowania się do przedstawionych kwestii. Liczymy na pilne podjęcia konkretnych działań zmierzających do rozwiązania tego palącego problemu. Dalsze ignorowanie sytuacji dla doraźnych korzyści politycznych, może doprowadzić do załamania się systemu badań technicznych pojazdów w Polsce, oraz do drastycznego spadku jakości wykonywanych kontroli. Będzie miało to bardzo negatywne skutki dla bezpieczeństwa na polskich drogach. Doprowadzi też do dalszego wzrostu dramatów wielu przedsiębiorców i ich rodzin, którzy inwestując nierzadko oszczędności życia w budowę stacji, dziś zderzają się z bezdusznością i populizmem rządzących.
Uczciwe i odważne rządy prawa, to takie w których sprawiedliwie rozdziela się obciążenia między obywatelami dla dobra ogółu. Do takiego sprawowania władzy Pana zachęcamy.
Z wyrazami szacunku
W imieniu właścicieli stacji kontroli pojazdów
Inicjatywa: SKP-WSPÓLNY CEL